Fetor i awantury z personelem. SOR w Legnicy i problem z pijanymi, agresywnymi bezdomnymi

Andrzej Andrzejewski, PL | Utworzono: 2024-11-05 16:40 | Zmodyfikowano: 2024-11-05 16:53
Fetor i awantury z personelem. SOR w Legnicy i problem z pijanymi, agresywnymi bezdomnymi - fot. Andrzej Andrzejewski / Radio Wrocław
fot. Andrzej Andrzejewski / Radio Wrocław

Są pijani, bardzo często agresywni i z pewnością nie stosują podstawowych zasad higieny. W asyście policji z pominięciem kolejek trafiają na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Legnicy. Rekordzista - tylko w tym roku ponad 80 razy. Mowa o kloszardach, którzy w obecności personelu i pacjentów po kilka razy w tygodniu wszczynają tam awantury.

- Brak izby wytrzeźwień w naszym mieście paraliżuje pracę SOR-u i zagraża pacjentom - tłumaczy nasz Słuchacz, Marcin Kunat.

- Ja czekałem na przyjęcie na SOR od godziny 14 do 20-tej. A ci ludzie zostali przywiezieni przed północą i od razu weszli na salę. Spowodowali odruch wymiotny i taki fetor na sali, że inni pacjenci nie mogli wytrzymać.

Policjanci podkreślają, że znaleźli się w trudnej sytuacji. Aby umieścić nietrzeźwego w Izbie Zatrzymań, najpierw muszą zdobyć zgodę lekarzy. Zgodnie z przepisami medycy muszą to poprzedzić kompletem badań. To oznacza, że pijani i zdrowi traktowani są priorytetowo, podczas gdy osoby naprawdę chore czekają w kolejkach.

- Wyczyny trzech-czterech agresywnych kloszardów - nie mówiąc o fetorze jaki rozsiewają - uniemożliwiają niesienie pomocy tym, którzy naprawdę jej potrzebują - tłumaczy Grzegorz Waligóra, kierujący oddziałem.

- Ta sytuacja zdarza się notorycznie. Do naszego SOR-u są przywożone osoby pod wpływem alkoholu i to 900 pacjentów rocznie. Przechodzą wszystkie te same procedury, pełną diagnostykę. Zajmują miejsce na SOR-ze przez kilkanaście godzin - do doby włącznie, aż wytrzeźwieją.

Jeszcze dwa lata temu w Legnicy nie było takich problemów. Tamtejsza Izba Wytrzeźwień została zlikwidowana w styczniu ub. roku. Miasto miało na tym zaoszczędzić 1,8 miliona złotych.

POSŁUCHAJ CAŁEGO MATERIAŁU: 

00:00
00:00

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Podpalili budynek, wiedzieli że śpi tam bezdomny. Prokuratura prowadzi śledztwo

 


Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Miroslaw2024-11-07 10:36:11 z adresu IP: (89.151.xxx.xxx)
Z treści artykułu o bardzo dużych problemach z awanturującymi się, agresywnymi bezdomnymi osobami, a zarazem pacjentami SOR-u Szpitala Wojewódzkiego w Legnicy wnioskuję, że radni rady miejskiej Legnicy wraz z prezydentem Maciejem Kupiaj-em powinni przesłać wniosek do Urzędu Marszałkowskiego w skrócie UMWD z zapytaniem, czy zgodnie z obow. prawem można by przekazać kwotę 1,8 mln zł zaoszczędzonych środków finasowych ze zlikwidowanej Izby Wytrzeźwień dla Szpitala Wojewódzkiego na wynagrodzenie dodatkowe w związku z uciążliwą pracą dla obsługi personelu szpitalnego.
~Dolnoslazak2024-11-05 21:52:45 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
Czyli powinna znów powstać izba wytrzeźwień. Co na to władze Legnicy? Dalej chcą oszczędzać w tak absurdalny sposób, jak Krzakowski?
~Wasz wybór2024-11-05 18:22:42 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Legniczanie niech podziękują byłem prezydentowi Krzakowskiemu. Sami wiele lat na niego głosowali...
~Gość2024-11-05 18:20:22 z adresu IP: (178.37.xxx.xxx)
Ta decyzja o likwidacji izby wytrzeźwień to chora decyzja pacjęci którzy przyszli po pomoc są zaczepiani przez tych typów. Nie dość że przyszli z dolegliwościami to jeszcze muszą uciekać przed typami. Chore