Zbrodnia w Miłoszycach. Europejski Trybunał Praw Człowieka: Doszło do naruszenia prawa do rzetelnego procesu

Beata Makowska, BT | Utworzono: 2024-11-05 06:01 | Zmodyfikowano: 2024-11-05 06:01
Zbrodnia w Miłoszycach. Europejski Trybunał Praw Człowieka: Doszło do naruszenia prawa do rzetelnego procesu - fot. RW
fot. RW

W 1996 roku, w sylwestrową noc, nieopodal dyskoteki została brutalnie zgwałcona 15 letnia dziewczyna. Oprawcy pozostawili ją na mrozie na pewna śmierć. Jako pierwszy w tej sprawie został skazany nieżyjący już Tomasz Komenda, który niewinny spędził za kratami 18 lat. W drugim procesie na ławę oskarżonych trafili Ireneusz M. i Norbert Basiura. Obaj mężczyźni nie przyznawali się do winy. W pierwszej instancji zostali skazani na kary po 25 lat więzienia. Sąd apelacyjny zmniejszył jednak karę Norbertowi Basiurze do 15 lat.

Polecamy: Sprawa Miłoszyc: Rodzice nastolatki żądają odszkodowania od Basiury i Ireneusza M. 

Oprócz oskarżonych, prawomocny wyrok zaskarżył ówczesny prokurator generalny Zbigniew Ziobro, domagając się dożywocia dla obu mężczyzn. Sąd Najwyższy uznał wszystkie skargi za bezzasadne. W lutym tego roku, Renata Kopczyk, adwokat Norberta Basiury, złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jednym z punktów skargi, było naruszenie prawa do rzetelnego procesu, poprzez wyrokowanie w tej sprawie przez sędziów, którzy uzyskali nominację na stanowiska sędziowskie z rażącym naruszeniem prawa krajowego. Wyrok pilotażowy dotyczy właśnie tego punktu skargi. Trybunał zobowiązał państwo do podjęcia kroków prawnych, aby wyeliminować problem orzekania w sprawach tzw. neosędziów.

Na tę chwilę, to Polska ma zaproponować rozwiązanie problemu. W przeciwnym wypadku Trybunał odmrozi sprawę i dojdzie do jej pełnego rozpoznania.

Przeczytaj także: 3 lata od tragedii w Ścinawie. Niefortunny zbieg okoliczności czy zlekceważenie przepisów budowlanych?


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~WnikliwyObserwator2024-11-05 13:16:38 z adresu IP: (93.41.xxx.xxx)
Brawo dla mecenas Kopczyk. To jak była prowadzona sprawa obu oskarżonych woła o pomstę do nieba!!! Niestety, ale sędziowie w większości,tym bardziej we Wrocławiu łamią NAGMINNIE prawa do rzetelnego procesu! Odrzucanie wniosków poszkodowanych czy oskarżonych, to dla nich norma! Prokuratura jest w tym "układzie", jak i zakład medycyny sądowej o policji już nie wspomnę ... JEDNYM SŁOWEM RĘKĄ -RĘKĘ,MYJE!!!!!!!
~Marcin z Wrocławia. 2024-11-06 19:23:17 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
To nie jest prawda. Ja miałem sprawę we Wrocławiu i normalnie dostałem wyrok.
~Stary wrocławianin2024-11-05 08:15:02 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Sprawa jest potworna - skazujący wiedzieli, że skazują niewinnego, żeby winni nie ponieśli kary. Pomyślmy, jaką karę ponieść powinni za tak potworną zbrodnię odrażający zbrodniarze w togach.