Zarybianie Dolnego Śląska. Tysiące młodych ryb trafiło do rzek i jezior
Mariusz Ból zastępca dyrektora biura Polskiego Związku Wędkarskiego w Legnicy, tłumaczył naszemu reporterowi, że te kilkudziesięciogramowe "rybie maluchy" mają szansę urosnąć nawet do 35 kg:
- To zależy od gatunku ryby, bo np. szczupaki zarybiamy narybkiem jesiennym. To jest długość ryby 10-30 cm.
- Duży wyrośnie?
- Nawet do półtora metra, jak przewidują to rekordy. Szczupaki mają nawet i 120 cm, ale to wymaga czasu. W ciągu roku na pewno taki nie urośnie.
Większość tych ryb ma szansę dożyć sędziwego wieku. W przypadku szczupaków to 15 lat. Karpie nawet 20. Coraz rzadziej wędkarze decydują się zabrać swój połów do domu, wyjaśnia Mirosław Irzymski st. specjalista ds. ochrony wód w legnickim związku wędkarskim:
- Tak, to już przechodzi w stałą praktykę, że wędkarze cieszą się tym sportem. Traktują to jak hobby: robią zdjęcie i wypuszczają tę rybkę z powrotem. Nawet - takie okazy większe w granicach 20-30 kg nazywają imionami. Jak złapią go drugi raz - pogłaszczą, sprawdzą czy trochę podrósł i wpuszczają z powrotem do wody.
Wśród wędkarzy coraz popularniejszy staje się zwyczaj wypuszczania złowionych okazów. Dowodem na udany połów są wtedy jedynie zdjęcia umieszczane w internecie.
Przeczytaj też: Młodzież z Jeleniej Góry rozdaje posiłki potrzebującym
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.