Remis Zagłębia w Ekstraklasie
W pierwszej połowie przewagę miała ekipa z Podkarpacia i udokumentowała ją zdobyciem gola. W 33. minucie Piotr Wlazło wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul Bartłomieja Kłudki na Krystianie Getingerze.
Sześć minut po rozpoczęciu drugiej połowy drużyna z Dolnego Śląska wyrównała. Po zagraniu z rzutu wolnego Damiana Dąbrowskiego piłka trafiła do Patryka Kusztala, po jego strzale piłka odbiła się od słupka, ale dobitka Mateusza Wdowiaka była już skuteczna.
Niezbyt długo utrzymał się się wynik 1:1. W 57. min na strzał z dystansu zdecydował się Marvin Senger. Uderzenie okazało się nie tylko ładne, ale i skuteczne.
Stal przed 75. minutą miała kilka świetnych okazji do podwyższenia prowadzenia, ale nie wykorzystała ani jednej. Gdy do końca regulaminowego czasu gry pozostawał kwadrans, Wlazło niedaleko swojego pola karnego sfaulował Mateusza Grzybka, za co ujrzał czerwoną kartkę.
Zagłębie wykorzystało fakt, że od tego momentu grało z przewagą jednego zawodnika. W 84. min Dąbrowski dobrze zagrał piłkę do Wdowiaka, a ten pokonał z bliska Jakuba Mądrzyka.
FKS Stal Mielec - KGHM Zagłębie Lubin 2:2 (1:0).
Bramki: 1:0 Piotr Wlazło (33-karny), 1:1 Mateusz Wdowiak (51), 2:1 Marvin Senger (57), 2:2 Mateusz Wdowiak (84).
Żółta kartka - FKS Stal Mielec: Dawid Tkacz. KGHM Zagłębie Lubin: Bartłomiej Kłudka.
Czerwona kartka - FKS Stal Mielec: Piotr Wlazło (75-faul).
Sędzia: Damian Kos (Wejherowo).
Widzów: 3 845.
FKS Stal Mielec: Jakub Mądrzyk - Piotr Wlazło, Mateusz Matras, Marvin Senger - Alvis Jaunzems (90+2. Petros Bagalianis), Maciej Domański, Dawid Tkacz (75. Karol Knap), Matthew Guillaumier, Serhij Krykun (75. Ravve Assayag), Krystian Getinger - Łukasz Wolsztyński (79. Bert Esselink).
KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Igor Orlikowski (82. Hubert Adamczyk), Michał Nalepa, Aleks Ławniczak - Damian Dąbrowski, Bartłomiej Kłudka (46. Mateusz Grzybek), Marek Mróz, Mateusz Wdowiak, Adam Radwański (71. Tomasz Makowski) - Daniel Mikołajewski (46. Patryk Kusztal), Vaclav Sejk (63. Marcel Reguł.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.