Oparł się Tomowi Cruise'owi i wielkiej wodzie. Most kolejowy w Pilchowicach wciąż przyciąga turystów

Ewa Gazda | Utworzono: 2024-10-25 14:54 | Zmodyfikowano: 2024-10-25 14:57
Oparł się Tomowi Cruise'owi i wielkiej wodzie. Most kolejowy w Pilchowicach wciąż przyciąga turystów - Most kolejowy w Pilchowicach, fot. Ewa Gazda
Most kolejowy w Pilchowicach, fot. Ewa Gazda

Do niedawna malowniczo położone Pilchowice słynęły przede wszystkim z największej na Dolnym Śląsku kamiennej zapory wodnej. Turyści zatrzymywali się też przy niewielkiej, ale pięknie położonej nad brzegiem Jeziora Pilchowickiego stacji kolejowej. Jednak od kilku lat prawdziwą perłą turystyczną, przyciągającą w te okolice rzesze turystów, jest most kolejowy na północno-wschodnim brzegu jeziora. Obiekt ten sławę zawdzięcza nie komu innemu, jak Tomowi Cruise'owi.

Tom Cruise chciał wysadzić most w "Mission Impossible 7"

Hollywoodzki gwiazdor w 2020 roku chciał poświęcić most dla jednej ze swoich produkcji. Zniszczony most zostałby zastąpiony nowym. To się jednak nie udało, a przeprawa zyskała miano "dobra narodowego". W jego obronie stanęli nie tylko miłośnicy zabytków, ale i zwykli obywatele. Ostatecznie do zniszczenia mostu nie doszło, a urząd marszałkowski zapowiedział, że most zostanie wyremontowany wraz z wznowieniem kursowania pociągów z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego. Póki co nic się w tej sprawie nie dzieje.

Sam most został jednak zabezpieczony z dwóch stron ogrodzeniem, uniemożliwiającym wejście na niego osobom postronnym, bowiem po słynnej akcji z Tomem Cruisem w roli głównej, zabytek przeżywał istne oblężenie ciekawskich robiących sobie zdjęcia na mocno już nadwyrężonej konstrukcji.

Po raz kolejny o moście zrobiło się głośno w czasie powodzi w 2024 roku. Wówczas media obiegły zdjęcia zanurzonego w wodzie przęsła mostu, zestawione z fotografiami przeprawy przed nadejściem wielkiej wody. To pokazało, jak wielki był wzrost poziomu wody w Jeziorze Pilchowickim. Na szczęście, most nie ucierpiał, a w swojej dotychczasowej historii woda dosięgała konstrukcji kilkukrotnie. Zapora w Pilchowicach zatrzymywała wielką wodę w latach 1915, 1926, 1930, 1938, 1958, 1997 i 2024.

Zabytkowy most kolejowy w Pilchowicach

Przeprawa kolejowa w Pilchowicach została wzniesiona w latach 1905-1906, a więc jeszcze przed budową kamiennej zapory. Jednak jego otwarcie nastąpiło dopiero w 1912 roku, co związane było z ukończeniem budowy tamy. Pociągi zatrzymujące się na stacji Pilchowice Zapora miały dowozić turystów właśnie nad kamienną konstrukcję. Most powstał na trasie linii kolejowej Jelenia Góra–Żagań (wówczas Kolei Doliny Bobru). Konstrukcja powstała na dwóch kamiennych filarach oddalonych od siebie o 85 m, jednak całkowita długość mostu to ponad 150 m. Ponadto ma 4 m szerokości i jest usytuowany około 40 m od dna zbiornika, co sprawia, że jest to jedna z najwyższych konstrukcji tego typu w Polsce.

W 1945 roku próby wysadzenia mostu podjęli się Niemcy wycofujący się z tych terenów po przegraniu wojny, ale nie udało się zniszczyć przeprawy. Pociągi przez most kursowały do 2017 r., kiedy to most został zamknięty z powodu złego stanu technicznego. Od tego czasu popada w ruinę z każdym rokiem.

Czytaj też: Zapora w Pilchowicach obroniła mieszkańców, teraz czeka na remont

 

Zdjęcia
Oparł się Tomowi Cruise'owi i wielkiej wodzie. Most kolejowy w Pilchowicach wciąż przyciąga turystów - 4
Oparł się Tomowi Cruise'owi i wielkiej wodzie. Most kolejowy w Pilchowicach wciąż przyciąga turystów - 5
Oparł się Tomowi Cruise'owi i wielkiej wodzie. Most kolejowy w Pilchowicach wciąż przyciąga turystów - 6

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.