Sesja w sprawie powodzi się nie odbędzie. Powód? Braki formalne
"Ustawowy termin na zwołanie posiedzenia upłynął w ubiegły poniedziałek. Teraz mijają już dwa tygodnie" - mówi radny PiS, Mariusz Gierus.
"Uważamy, że jest to po prostu klasyczna obstrukcja zmierzającą do - nazwijmy rzeczy po imieniu" - ignorowania mieszkańców, nadużycia prawa, albo wręcz w tym przypadku poczucia bezkarności, rozumienia prawa, tak jak to rozumie pan przewodniczący, ewentualnie Koalicja Obywatelska w Jeleniej Górze.
Jak tłumaczy Radiu Wrocław przewodniczący Rady Miejskiej - Wojciech Chadży, sesja się nie odbędzie, ponieważ wniosek o jej zwołanie nie został złożony poprawnie - zabrakło w nim porządku obrad. Radni Prawa i Sprawiedliwości zgłosili sprawę do prokuratury.
Uchwały Rady Miasta unieważnione przez RIO. Co dalej z budżetem Jeleniej Góry?
Regionalna Izba Obrachunkowa uchyliła dwie uchwały, a trzecią skierowała do poprawek. Chodzi o dokument o zaciągnięciu kredytu długoterminowego w Europejskim Banku Inwestycyjnym, a także te dotyczące zmian w budżecie na 2024 rok. Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości RIO dostrzegło nieprawidłowości w zarządzaniu finansami miasta.
Czy ktoś w ogóle kontroluje sytuację? - pyta przewodniczący klubu radnych PiS - Ireneusz Łojek.
„To jest na prawdę bardzo niebezpieczna sytuacja, bo nie mówimy tutaj o sprawach groszowych, tylko o kilkudziesięciu milionach złotych różnicy, co niewątpliwie może wpłynąć na sytuacje miasta, na kwestie dotyczącą przyszłych inwestycji, realizacji przyszłych zobowiązań, które miasto ma na siebie nałożone”.
Prezydent Jeleniej Góry - Jerzy Łużniak, podchodzi jednak do tematu ze spokojem.
„Tu chodziło o to, że w wieloletniej prognozie finansowej nie zgadzały się raty spłaty obligacji, z tymi które są rzeczywiście podpisane z firmą, która wypuściła te obligacje. Poprawimy WPF i nie grozi nic miastu".
Do sprawy wrócimy po sesji jeleniogórskiej Rady Miasta, która odbędzie się 30 października.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.