"Kokoszka" we Wrocławiu ma rok. Skorzystało z niej blisko 200 osób

Jak mówi dyrektor Agnieszka Wojtków-Zielińska nie od razu wszystkie miejsca były zajęte. "Na początku było trochę mniejsze obłożenie, jeszcze rodzice musieli się do nas przyzwyczaić, troszkę bardziej nas poznać, nowe miejsce dla dzieci więc ta jesień i początek zimy były takie delikatne, mieliśmy czas na rozruch, ale już po nowym roku, praktycznie mieliśmy całe obłożenie. Największe obłożenie mieliśmy w wakacje".

Jak mówi kierownik Działu Fizjoterapii, Agata Pustuła, pobyt w "Kokoszce" to odmiana nie tylko dla rodziców, ale też dla chorych. "To jest w mojej ocenie z ogromną korzyścią. Musimy pamiętać, że nasi podopieczni są z różnych środowisk, mówię to bez oceny. Czasem nie ma warunków w domach, czasem nie są wyciągani z łóżka. Staramy się, aby nasze dzieciaki nie spędzały czasu w łóżkach".

W Kokoszce jest 16. stacjonarnych miejsc, z których mogą skorzystać osoby do 36 roku życia, więc nie tylko dzieci. Szczegółowe informacje o rekrutacji można znaleźć na stronie internetowej Fundacji. 

W minionym roku Fundacja była kilkakrotnie nagradzana, między innymi została laureatem etapu regionalnego konkursu Lodołamacze w kategorii "Instytucja".