Inspektor Transportu Drogowego stracił pracę. Uczył jak ściągać na egzaminie
Aktualizacja, godz. 18:45
Jest już decyzja w sprawie Daniela Woźniaka - został on odwołany z funkcji Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego.
Z nagranego przez kursanta filmiku wynika, że w trakcie testu Daniel Woźniak będzie im osobiście podpowiadał:
- Ja sobie biorę butelkę, Pan widzi, że ja się interesowałem problemem, czyli będą tutaj starał się Panu pomóc, tak? Czyli?
- C.
- Gdybyśmy się nie zgadzali, to tak, to jest B - to wezmę butelkę tak.
Rzecznik Głównego Inspektoratu Drogowego Wojciech Król wyjaśnia, że GITD nie odpowiada za zatrudnianie Wojewódzkiego Inspektora i za przeprowadzanie egzaminów, jednak jest prowadzone postępowanie wyjaśniające:
"Nie mniej jednak w ocenie Głównego Inspektora prowadzenie egzaminu w opisywany na nagraniu sposób jest niedopuszczalne i godzi w dobre imię funkcjonariusza publicznego".
Rzecznik Wojewody Dolnośląskiego Bartosz Wojciechowski twierdzi z kolei, że odwołać ze stanowiska Daniela Woźniaka może Główny Inspektor i wysłał w tej sprawie wniosek.
Daniel Woźniak, Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego, „bohater” ogromnej afery, nie został odwołany ze stanowiska. Czy jest chroniony przez @MI_GOV_PL @DariuszKlimczak i @Stan_Bukowiec oraz Szefa @ITD_gov ? @PremierRP @donaldtusk - tu doszło do zagrożenia BRD!
— Alvin Gajadhur (@AlvinGajadhur) October 8, 2024
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.