Prawie 30 mln zł dla Kłodzka, ponad 7 mln dla Bystrzycy Kłodzkiej na usuwanie skutków powodzi
Michał Piszko, burmistrz Kłodzka, tłumaczy, na co zostaną przeznaczone środki:
"Będziemy realizować wydatki związane z usuwaniem odpadów, z kwestiami związanymi z zakwaterowaniem osób, które przebywają w obiekcie hotelowym, z przywróceniem tych pierwszych czynności życiowych miasta. Tam, gdzie drogi się zerwały, trzeba to po prostu prowizorycznie utwardzić, naprawić tak, aby był przejazd i komunikacja możliwa".
Jak dodał Michał Piszko z tych pieniędzy zostaną pokryte też straty miejskich spółek. Wodociągi Kłodzkie poniosły spore wydatki na przywrócenie sprawności instalacji sanitarnych i oczyszczalni ścieków, a Twierdza Kłodzko nie funkcjonowała przez okres dwóch tygodni, gdzie zlokalizowany był hub. Również trzeba pokryć koszty ciężkiego sprzętu, który używany był do oczyszczania miasta. Jeśli szacunki okażą się zbyt wysokie, niewykorzystana kwota zostanie zwrócona na konto budżetu państwa.
Decyzję od wojewody dolnośląskiego o przyznaniu rządowych środków na usuwanie skutków powodzi otrzymała też gmina Bystrzyca Kłodzka. Jak przyznała Radiu Wrocław burmistrz Renata Surma, gminie przyznano ponad 7 mln złotych, teraz czas na rozdysponowanie tych środków:
"Większość z tej kwoty będzie musiała pójść na wywóz śmieci, ale też na zakup kruszywa, na pracę koparek, na wyżywienie wolontariuszy, wojska, tych wszystkich ludzi dobrej woli, którzy cały czas nam pomagają".
Jak dodała Renata Surma trzeba naprawić infrastrukturę drogową, bo na terenie gminy uszkodzonych zostało ponad 17 km dróg i 11 mostów. Ucierpiały m.in. 4 budynki Wiejskich Domów Kultury, 5 remiz strażackich, zalana została kotłownia szkoły w Długopolu Dolnym. Wciąż działa pomocowy hub w Bystrzyckim Ośrodku Kultury i Sportu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.