Remont lotniska we Wrocławiu. Co obejmie przebudowa za 370 mln złotych?

Jak informowało w czwartek, 10 października, Radio Wrocław, w przyszłym roku wrocławski port lotniczy zostanie zamknięty na ponad miesiąc. W tym czasie nie obsłuży żadnych lotów. - Lotnisko będzie nieczynne od 26 października do 4 grudnia 2025 roku. W tym czasie nie będą realizowane żadne operacje lotnicze - wyjaśnia Karol Przywara, Prezes Portu Lotniczego Wrocław S.A. w rozmowie z Radiem Wrocław. To radykalne posunięcie, ale jak podkreślają władze lotniska niezbędne dla utrzymania jak najwyższego poziomu bezpieczeństwa operacji lotniczych.

Co nowego na lotnisku we Wrocławiu?

Zamknięcie lotniska we Wrocławiu potrwa miesiąc. "Wynika to z konieczności włączenia nowobudowanej drogi szybkiego zjazdu do drogi startowej, jak również trzech innych prostopadłych dróg kołowania łączących się z drogą startową. Zespół specjalistów analizował wiele scenariuszy, które mogłyby pozwolić na nieprzerwane funkcjonowanie lotniska, jednak każdy z nich niósł ze sobą pewne ryzyka dotyczące bezpieczeństwa operacji lotniczych, na co dbając o naszych pasażerów, nie chcieliśmy się zgodzić" - poinformowano na czwartkowej konferencji prasowej.

Przebudowa zajmie jednak aż 26 miesięcy. W ramach tej inwestycji powstanie nowa płyta postojowa na 12 samolotów, droga szybkiego zjazdu, nowa mierząca 2,5 km droga kołowania i płyta do odladzania. Dodatkowo wyremontowane zostaną dotychczas wykorzystywane drogi kołowania.

– Skala zadań, które będą zrealizowane w ramach tej inwestycji może być porównana tylko z budową aktualnie wykorzystywanego terminalu. Zmiana jakościowa w obszarze strefy operacyjnej będzie podobna do tej, jaką odczuli pierwsi pasażerowie ponad 12 lat temu. Co istotne, każdy fragment przeprowadzanych prac będzie dokładnie zaplanowany, tak żeby zmieścić się w założonym terminie i jednocześnie zachować bezpieczeństwo operacji lotniczych, które jest dla nas absolutnym priorytetem – mówi Cezary Pacamaj, wiceprezes zarządu Portu Lotniczego.

Jak przekonują władze lotniska, nie ma obaw, że pasażerowie będą narażeni na odwołane czy przekierowane w ostatniej chwili loty. - Jest to uzgodnione z przewoźnikami, nie będzie tych dat w ofercie na przyszły rok. Samoloty przekierują do innych miast. A po zakończeniu remontu wrócą z nową energią i nową ofertą dla pasażerów - dodaje Karol Przywara, prezes lotniska.

Wykonawcą prac została firma Strabag Infrastruktura Południe. Prace budowlane powinny rozpocząć się jeszcze w październiku bieżącego roku, koniec zaplanowany jest na grudzień 2026 roku. - Mamy dofinansowanie ze środków unijnych "Łącząc Europę". Jest to 175 mln złotych, te brakujące 200 milionów pochodzi z naszych środków i z kredytu - mówi prezes Przywara.

Inwestycja dla kolejnych pokoleń

W tym roku lotnisko we Wrocławiu obsłuży około 4,5 mln pasażerów. To rekordowa liczba. Obecnie wykorzystywany terminal został zaprojektowany z założeniem obsługi niespełna 4 milionów pasażerów. To samo dotyczy infrastruktury lotniskowej. Remont jest więc niezbędny, by zwiększyć możliwości wrocławskiego portu lotniczego.

– Stojące przed nami wyzwanie to nawet nie krok milowy w historii naszego lotniska, to skok generacyjny. Dzięki realizacji ambitnych założeń będziemy w stanie obsłużyć nawet dwukrotnie więcej samolotów startujących i lądujących we Wrocławiu. To przełoży się na jeszcze atrakcyjniejszą siatkę połączeń, zarówno turystycznych, jak i tych wykorzystywanych przez przedstawicieli biznesu. To również wielka szansa dla naszego regionu, którego okno na świat powiększy się niemal dwukrotnie – podkreśla Karol Przywara.