Wrocław: Worek pełen kociąt porzucony na śmietniku. Maluchy uratowane w ostatniej chwili
„Te worki się ruszały i ten pan zauważył, że taka sytuacja ma miejsce i przywiózł je do schroniska. Przecież można było oddać do nas, nawet jak są spoza gminy, to są też takie miejsca, gdzie zajmują się takimi zwierzętami. Nie mam pojęcia” - mówi Agnieszka Kaptur, lekarz weterynarii z wrocławskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt.
Zwierzęta trafiły do wrocławskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Trzy starsze są w dobrym stanie i po odbyciu kwarantanny będą szukać nowych domów. Młodsze są bardzo chore i konieczne jest leczenie. Nie wiadomo, czy jednemu z kociaków uda się uratować oczy. "Miałam nadzieje, że we Wrocławiu do takich sytuacji już nie dochodzi" – skomentowała wyrzucenie czworonogów na śmietnik Lidia Salata, dyrektor schroniska:
„I tak naprawdę, gdyby nie to, że przez jakiś przypadek, ktoś przechodził koło kontenera, do którego zostały wrzucone, to pewnie już by nie były żywe, bo by się w tych workach podusiły”.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.