Zagrożony dojazd do Gminy Walim: apel o natychmiastową interwencję

Bartosz Szarafin, AS | Utworzono: 2024-10-06 09:19 | Zmodyfikowano: 2024-10-06 09:22
Zagrożony dojazd do Gminy Walim: apel o natychmiastową interwencję - fot. Bartosz Szarafin
fot. Bartosz Szarafin
Zagrożony dojazd do Gminy Walim: apel o natychmiastową interwencję - 0
Zagrożony dojazd do Gminy Walim: apel o natychmiastową interwencję - 1
Zagrożony dojazd do Gminy Walim: apel o natychmiastową interwencję - 2

Wójt Adam Hausman jest pełen obaw:

"Za chwilę jak DSDiK czegoś nie zrobi z drogą wojewódzką, to my będziemy odcięci — może samochody osobowe sobie poradzą — ale to jest dla mnie główna droga przez gminę, którą kursuje autobus linii 5 z Wałbrzycha. -Jedyna forma dojazdu tutaj do Państwa - Tak, oczywiście. Możemy jechać jeszcze potem przez Pieszyce, albo przez Nową Rudę".

Obecnie zamknięta jest droga między Jedliną Zdrojem a Olszyńcem. Wcześniej był tam remont, teraz została podmyta. Podobnie z drogą pomiędzy Zagórzem Śląskim a Jugowicami. Podmyta kilka miesięcy temu została wzmocniona i uruchomiona z ruchem wahadłowym. Teraz powódź znów ją zmyła. Straty wciąż są szacowane. Dosłownie przed weekendem okazało się, że droga wojewódzka w Walimiu przy ul. Gazowej również jest podmyta i wymaga zwężenia.

Jeśli zarządcy dróg powiatowej i wojewódzkiej nie zadziałają szybko — jedyny dojazd do gminy będzie dostępny przez drogi z Pieszyc i Nowej Rudy. Mimo, że powódź za nami — degradacja postępuje. To niepokojące — mówi Radiu Wrocław Adam Hausman, Wójt Gminy Walim.

"Jakbyśmy przejechali całą drogą powiatową od skrzyżowania w Jugowicach z drogą wojewódzką, to cała droga jest podmyta. Tam koryto rzeki obniżyło się o około 30 cm. Te mury za chwile runą. Tam jest takie miejsce, w którym nie było murów, tylko nasyp ziemny — to tam są w tej chwili bariery w powietrzu. Miejmy nadzieję, że nic więcej gorszego już się nie zdarzy z wodą".

Podobnie jest z drogą wojewódzką w rejonie ulicy Gazowej, gdzie właśnie wprowadzono zwężenie. Trwają rozmowy z zarządcami. Starostwo Powiatowe w Wałbrzychu planuje ponowne zabezpieczenie i uruchomienie drogi do Zagórza Śląskiego. DSDiK może spróbować rozmów z wykonawcą remontu drogi do Jedliny, której remont trwał, a teraz zabrała ją woda. Jedno jest pewne — konieczna będzie większa współpraca z Wodami Polskimi i kompleksowa regulacja rzeki, która płynie przy samych wspomnianych drogach. 

Sytuację Walimia utrudnia górskie położenie. Oprócz kilku wąskich dróg, nie ma alternatyw.


Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Jakubek19932024-10-09 08:02:15 z adresu IP: (80.49.xxx.xxx)
Trzeba poczekać na spec ustawę być może istnieje tam jakaś procedura,która skraca procedury do minimum i będzie szans przy najmniej na zabezpieczenie tego a większe prace na wiosnę.Akurat część gminy Walim w której mieszka ucierpiał praktycznie wcale ale przydało by się wykonać przegląd muru i koryta rzeki Złotnica bo trochę je uszkodziło w niektórych miejscach.
~Ciech2024-10-08 08:12:53 z adresu IP: (109.243.xxx.xxx)
Pół roku łatali wyrwę, robili ekspertyzy cuda wianki, i w końcu wysypali dwie patelnie kamienia i ani grama betonu, a teraz się dziwią że woda to wypłukała. W normalnych zamierzchłych czasach, normalni ludzie załatali by to w trzy dni
~Max2024-10-10 08:41:11 z adresu IP: (2a0d:3344:14e6:d410:858b:x:x:x)
Niestety kiedys ktos kto bral sie za jakas robote .... To sie na tym znał Teraz jest inaczej Robi sie bonsie wygralo przetarg. Tanio. To sie liczy a nie porzadnie. Dzieki temu teraz znowu będzie mozna skasować.
~aza2024-10-06 15:54:21 z adresu IP: (83.238.xxx.xxx)
Nie dawali poprzednicy rady zostali wy,,,,,,ni nie dadzą ci też ich wy,,,,ać, niech ktoś wreszcie zacznie coś robić i być w terenie, a procedury to nie tasiemiec siedemnaście mgnień wiosny, w Walimiu na Wyszyńskiego akurat 92 zdzierali asfalt i muldy ominęli bo robią według procedur a nie to co mieszkańcom szkodzi, ten co im to wyznaczał to nie był w ogóle w terenie wysłał chyba kogoś z robót interwencyjnych, powinien zapytać ludzi a jak nie ma z ludźmi współpracy już trzeba na zimne dmuchać i gościa wy,,,ać z hukiem.
~uwaga2024-10-06 10:22:33 z adresu IP: (83.168.xxx.xxx)
redaktorze: znaczenie słowa „alternatywa” to wybór z dwóch wykluczających się możliwości tzn, że alternatywa jest tylko jedna!
~miki2024-10-06 10:15:34 z adresu IP: (195.117.xxx.xxx)
Spokojnie mieszkańcy teraz będzie czas na przetargi co potrwa pewnie ok roku, wiec może za rok na zimę ktoś się tym zajmie. Remont pewnie też potrwa kilka miesięcy bo oczywiście będzie prowadzony jesienią i zimą tylko po to by trwał dłużej a efekty prac były mizerne i szybko się to rozpadło.... W erze preferencji najniższej ceny w przetargach jest raczej mało prawdopodbne dobre wykonanie. Ale co tam publiczna kasa, gospodaność i dobra jakość prac... liczą się procedury choćby były najbardziej szkodliwe.