Derby dla koszykarek z Polkowic
Już od pierwszej kwarty było widać, że koszykarki Ślęzy dobrze przepracowały okres przygotowawczy. Podopieczne Arkadiusza Rusina były bardzo aktywne w defensywie, a w ataku myliły się rzadko. Polkowiczanki nie potrafiły znaleźć rytmu i po pierwszej kwarcie przegrywały 22:29.
W drugiej odsłonie podopieczne Karola Kowalewskiego ruszyły jednak do odrabiania strat. Mecz bardzo się wyrównał, a wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. Kiedy już wydawało się, że polkowiczanki zejdą na przerwę z komfortowym prowadzeniem, to wtedy znów zaatakowała Ślęza, która zdołała dojść rywalki na dwa punkty.
W trzeciej kwarcie mecz wciąż był bardzo wyrównany. Oba zespoły nie pozwalały na wiele rywalkom w ataku, dobrze i agresywnie grając w defensywie. Ostatecznie Ślęza zdołała doprowadzić do remisu.
W ostatniej odsłonie polkowiczanki zachowały jednak więcej sił. Miały też możliwość większej rotacji w składzie, co skrzętnie wykorzystały. Przyjezdne starały się jeszcze nadrobić stratę w końcówce, ale już nie dały rady. Triumfowały polkowiczanki 79:74.
KGHM BC Polkowice – Ślęza Wrocław 79:74 (22:29, 23:14, 13:15, 21:16)
Punkty:
KGHM BC Polkowice: Emma Cannon 26, Anete Steinberga 19, Alexis Peterson 13, Weronika Piechowiak 8, Julia Piestrzyńska 5, Maria Jespersen 5, Wiktoria Zasada 3, Weronika Gajda 0;
Ślęza Wrocław: Robbi Ryan 22, Schaquilla Nunn 16, Digna Strautmane 13, Martyna Pyka 10, Natalia Kurach 6, Aleksandra Mielnicka 5, Anna Wińkowska 2, Martyna Kozik 0.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.