Odnowione boisko nie przetrwało powodzi: Trudna sytuacja Pogoni Wleń
Po roku remontu kosztem ok. 200 tys. zł z miejscowego boiska nie zostało prawie nic. "Nasze boisko to tak naprawdę najważniejsze miejsce uprawiania sportu we Wleniu – skupiające największą rzeszę dzieci i młodzieży" - mówi trener klubu Pogoń Wleń, Sławomir Czornij:
"To wszystko jest dla nas dość trudne. Rok czekaliśmy na boisko, które było remontowane. Zdążyłem zagrać z chłopcami jeden mecz, seniorzy ani jednego. Przyszła woda i boisko zostało zalane. W szatni było 2,5m wody"
Klub korzysta z boisk w Pławnej i w Strzyżowcu. To jednak wymaga organizacji i logistyki - przewożenia młodzieży i sprzętu potrzebnego na treningi.
Gmina deklaruje, że obiekt musi zostać odnowiony
"Będziemy stawali na głowie, żeby jak najszybciej stadion uruchomić. Na razie tą bazę, która jest. Najlepiej byłoby wzmocnić tę część, która jest, nadbudować ją na tyle wysoko, żeby podczas przyszłych powodzi nie mogła być zalana. Pomysłów kilka jest, musimy na to zdobyć środki" - mówi burmistrz Wlenia, Artur Zych.
A szansa na zdobycie pieniędzy na remont stadionu jest z rządowej kasy. Na odbudowę infrastruktury sportowej po powodzi zabezpieczone z budżetu państwa zostało 200 mln zł - o czym poinformował minister sportu i turystyki Sławomir Nitras.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.