Bez niespodzianki w Lubinie

BT, mat. prasowe ORLEN Superliga | Utworzono: 2024-09-29 20:30
Bez niespodzianki w Lubinie - fot. mat. prasowe ORLEN Superliga
fot. mat. prasowe ORLEN Superliga

Wynik spotkania w pierwszej minucie silnym rzutem otworzył Paweł Dudkowski. W kolejnych pięciu minutach na parkiecie rządzili już przyjezdni, którzy zdobyli pięć bramek z rzędu. Strzelecką niemoc Miedziowych, która trwała siedem minut przełamał w końcu z koła Tomasz Pietruszko. Obrotowy Zagłębia dał sygnał do walki, lubinianie zaczęli grać mniej bojaźliwie i złapali kontakt z utytułowanym rywalem. Z 1:5 zrobiło się 5:6. Do końca pierwszej połowy przewaga Industrii była już niepodważalna. Goście rzucali kolejne bramki i do przerwy wygrywali 18:11.

Niespełna dziesięć minut po zmianie stron przewaga aktualnych wicemistrzów Polski wzrosła do dziesięciu bramek. Industria prowadziła 23:13 i pewnie zmierzała po kolejną ligową wygraną. Lubinianinie nie poddawali się bez walki i mieli swoje momenty. Na skrzydle bardzo dobre zawody już po raz kolejny rozgrywał Dawid Krysiak. To jednak przyjezdni wciąż mieli zdecydowaną przewagę. Kwadrans przed zakończeniem spotkania Industria prowadziła w Lubinie 27:15, a po końcowej styrenie wynik brzmiał 34:21 na korzyść uczestników Ligi Mistrzów.

MKS Zagłębie Lubin – Industria Kielce 21:34 (11:18)

Zagłębie Lubin: Schodkowski 6/23, Krukiewicz 3/19 – Krysiak 4, Dudkowski 3, Czuwara 2, Drozdalski 2, Pietruszko 2, Stanisław Gębala 3, Michalak 2, Jarosz 1, Pulit 1, Krupa 1, Sarnowski, Iskra.

Industria Kielce: Wałach 2/13, Cordalija – Osuch 2, Olejniczak 1, Kounkoud 5, Wiaderny 6, Dujshebaev 1, Tomasz Gębala 3, Karalek 3, Rogulski 10, Nahi 3.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.