Miedź Legnica - Kotwica Kołobrzeg [TRANSMISJA]

BT, mat. prasowe | Utworzono: 2024-09-29 06:53
Miedź Legnica - Kotwica Kołobrzeg [TRANSMISJA] - fot. miedzlegnica.eu
fot. miedzlegnica.eu

Miedź podejmie najwyżej sklasyfikowanego aktualnie beniaminka – Kotwicę Kołobrzeg, na ławce której zasiada doskonale znany sympatykom zielono-niebiesko-czerwonych trener Ryszard Tarasiewicz.

Za legniczanami wyczerpujący mecz z Rakowem Częstochowa w Pucharze Polski, który zakończyła dopiero seria rzutów karnych. - Myślę, że jeśli chodzi o przygotowanie drużyny do meczu, to spokojnie damy radę. Bardziej martwi mnie to, że jest w zespole kilka drobnych urazów i być może nie każdy z zawodników zdąży dojść do pełni sił do najbliższego meczu. Gdy spotkania dzieli tydzień, to zawsze jest dłuższy czas na regenerację. Drobne urazy mogą więc spowodować pewne zmiany w składzie. Natomiast spotkań nie dzieli trzy dni, tylko cztery, a jeden dzień ma duże znaczenie w przypadku regeneracji. Od strony fizycznej myślę więc, że zespół da radę – mówi trener Ireneusz Mamrot.

Damian Michalik zaczął trenować z drużyną, ale nie jest jeszcze gotowy do gry. Kapitan zespołu Nemanja Mijusković do zajęć z kolegami powinien wrócić podczas październikowej przerwy reprezentacyjnej. Pod znakiem zapytania w niedzielnym starciu z Kotwicą stoi występ 2-3 piłkarzy, którzy mocno odczuli trudny intensywnego pojedynku z Rakowem. – To nie jest tak, że nie chcę powiedzieć o kogo chodzi, bo walczymy z czasem. Jest 2-3 graczy zagrożonych, którzy nie trenowali po ostatnim meczu przez dwa dni. Po sobotnim treningu zapadnie co do nich decyzja. Jeśli nie będą mogli uczestniczyć w zajęciach, to nie będą też do gry w niedzielnym spotkaniu – dodaje szkoleniowiec Miedzi.

Zespół z Kołobrzegu prowadzi były opiekun zielono-niebiesko-czerwonych Ryszard Tarasiewicz, który potrafi dobrze poukładać prowadzone przez siebie drużyny, szczególnie przy zabezpieczaniu dostępu do własnej bramki. Choć wyjazdowe spotkania biało-niebieskich ze Zniczem Pruszków i Arką Gdynia wydają się temu przeczyć. – Mogę potwierdzić, że to dobrze zorganizowana drużyna w defensywie. Częściej są w obronie niskiej, ale dobrze bronią. Nie można sugerować się tym, że dwa mecze przegrali wysoko, bo tak się po prostu zdarza. W pozostałych spotkaniach nie tracili dużo bramek i widać, że są dobrze zorganizowanym zespołem. Nastawiam się na trudny mecz, bo są to ciężkie pojedynki, kiedy jest się częściej w ataku pozycyjnym. Być może trener rywali zdecyduje się na inny wariant, ale patrząc jak Kotwica grała do tej pory, to fazy przejściowe mają dobre i potrafią szybko przemieścić się pod bramkę przeciwnika. Urwali punkt Wiśle Kraków, wygrali w Łodzi z ŁKS-em, więc na pewno podchodzimy z szacunkiem do przeciwnika – zaznacza opiekun legniczan.

O ile w środowym spotkaniu pucharowym Miedzi z Rakowem Częstochowa zdecydowanym faworytem potyczki byli goście, o tyle w niedzielę to zielono-niebiesko-czerwoni będą starali się udźwignąć tę rolę. – To jest w piłce normalne. Graliśmy w Pucharze Polski z zespołem, który był typowany do zdobycia trofeum, więc to był inny mecz. To nie chodzi nawet o najbliższe spotkanie, ale Betclic 1 Liga jest jednak tak specyficzna, że nie można pozwolić sobie na odrobinę rozluźnienia. Każdy mecz ma zupełnie inną charakterystykę i jest bardzo trudny. Zespół musi reagować odpowiednio. To jest sport. Tak jak po przegranym meczu nie możemy przez dwa tygodnie myśleć o tym spotkaniu, tak samo po zwycięstwie jest chwila radości, a później jest już następny mecz, na którym trzeba się koncentrować – kończy trener Mamrot.

Kotwica zajmuje obecnie dziesiątą pozycję w tabeli Betclic 1 Ligi. Drużyna z Pomorza Zachodniego zanotowała 3 zwycięstwa, 4 remisy i 3 porażki, przy bilansie bramkowym 9:15. Na obcym terenie biało-niebiescy odnieśli 2 zwycięstwa, zanotowali remis i ponieśli 2 porażki (bramki 5:10).


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Miedziak2024-09-29 08:16:13 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
Ciekawe, o której ta transmisja?