Gmina Kąty Wrocławskie straciła 6 milionów złotych na powodzi
Posłuchaj relacji naszej reporterki, Beaty Makowskiej:
6 milionów złotych - tyle, według pierwszych szacunków, straciła na powodzi gmina Kąty Wrocławskie. Z tego powodu burmistrz miasta i gminy, Katarzyna Sebzda Sztul, wystąpiła do władz o objęcie terenu gminy obszarem klęski żywiołowej. -
"Zniszczone są drogi i zalane pola uprawne. Mamy cały czas mocnym nurtem wody zalane drogi, skrzyżowanie Kąty Wrocławskie, Sośnica, Gniechowice. Też czekamy, żeby oszacować straty" - mówi burmistrz miasta i gminy Katarzyna Sebzda-Sztul.
Największe straty ponieśli mieszkańcy Kozłowa, który został zalany przez Strzegomkę. Jak mówi sołtys Janusz Bronowicki, straty są, ale wszelkie dary przekazują bardziej potrzebującym: „Myślę, że są gminy bardziej poszkodowane, tam są potrzeby większe. Wczoraj otrzymaliśmy dary z jednej z miejscowości z Kujaw, przyjechała pomoc to przekazujemy ja właśnie do Kotliny Kłodzkiej”.
"Miejmy nadzieje, że za nami jest już najgorszy czas" – powiedziała burmistrz. "Teraz to jest ten etap. Miejmy nadzieję, że już woda nie będzie rozrabiać, bo zbliżają się opady. Natomiast zbiornik Mietkowski na tyle został opróżniony, żeby mieć tą retencję i pomieścić kolejną wodę. Cały czas teraz monitoring i szacowanie strat”.
W gminie cały czas monitorowane są miejscowości leżące przy Bystrzycy. Tam oprócz przeciekania wałów jest spore zagrożenie drzewostanu, którzy może padać.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.