Burmistrz Kłodzka: z miasta wywieziono 450 ton śmieci; szacujemy, że będzie ich jeszcze ponad tysiąc ton

Jarosław Wrona, MF, PAP | Utworzono: 2024-09-23 13:06 | Zmodyfikowano: 2024-09-23 13:06
Burmistrz Kłodzka: z miasta wywieziono 450 ton śmieci; szacujemy, że będzie ich jeszcze ponad tysiąc ton - fot. Jarosław Wrona
fot. Jarosław Wrona
Burmistrz Kłodzka: z miasta wywieziono 450 ton śmieci; szacujemy, że będzie ich jeszcze ponad tysiąc ton - 0
Burmistrz Kłodzka: z miasta wywieziono 450 ton śmieci; szacujemy, że będzie ich jeszcze ponad tysiąc ton - 1

Do poniedziałku wywieźliśmy z Kłodzka 450 ton śmieci. Szacujemy, że będzie ich jeszcze tysiąc – powiedział burmistrz tego miasta Michał Piszko.

"W momencie kiedy zaczną wozić te odpady gminy Stronie, Lądek, jak i również gmina wiejska Kłodzko, to wysypisko się po prostu zakorkuje. Zostały zadysponowane przeze mnie już trzy miejsca w gminie, na które wywozimy te odpady i tam będziemy je składować. Jeżeli będziemy mieć do dyspozycji więcej samochodów, to wtedy będziemy wywozić jeszcze te odpady na instalację do Strzegomia, która jest o wiele, wiele większa".

Mieszkańców Kłodzka wciąż wspiera Wojsko Obrony Terytorialnej i strażacy z kraju, dodaje Michał Piszko.

"Dalej osoby które przyjechały z Polski, również Wojska Obrony Terytorialnej w dalszym ciągu pomagają mieszkańcom. Na bieżąco odbieram telefony od przyjaciół z innych gmin, którzy mówią, że chcą w dalszym ciągu pomóc, zadysponowują swoje Ochotnicze Straże Pożarne, które na bieżąco rozdysponowujemy na poszczególne części miasta".

To też walka z pyłem, czyli wyschniętym mułem powodziowym, który unosi się w powietrzu. Michał Piszko apeluje do kierowców.

"Jak przejeżdżacie drodzy Państwo przez te części miasta, kore były zalane, zmniejszcie prędkość naprawdę do 20, 30 km/h tak, aby nie przejeżdżać szybszą prędkością ze względu na to, ze te tumany kurzu się unoszą i wpadają mieszkańcom do domów, do mieszkań, jak i również siłą rzeczy wszyscy to wdychamy".

Jak podkreślił Michał Piszko nie ma zagrożenia epidemiologicznego, ale sprzątając warto mieć maskę ochronną i rękawice.

Burmistrz poinformował, że nie ma jeszcze miarodajnych danych o liczbie mieszkańców, którzy z powodu uszkodzeń budynków nie będą mogli wrócić do swoich mieszkań.

"Wstępnie wiemy, że jeden budynek przy ul. Chełmońskiego nie będzie nadawał się do zamieszkania. Tam jest pięć rodzin do wykwaterowania" – mówił burmistrz.

Miasto złożyło zapotrzebowanie na 25 kontenerów mieszkalnych. Burmistrz powiedział, że w Kłodzku potrzebne są teraz przede wszystkim osuszacze, agregaty, ozonatory, nagrzewnice, środki do dezynfekcji i grzybobójcze.

Tydzień po przejściu fali powodziowej na Nysie Kłodzkiej w Kłodzku w poniedziałek ruszają już niemal wszystkie szkoły. Uczniowie wrócili w pełnym zakresie do nauki w SP nr 1, 2, 7 i 6.

"W okrojonym zakresie działa szkoła podstawowa nr 3. W tej szkole jest hub pomocy i są tam jeszcze powodzianie, kwaterują też tam żołnierze i wolontariusze" – powiedział burmistrz.

W mieście wszędzie jest już gaz, ale prądu nadal nie ma 750 odbiorców.

"Tauron poinformował, że wszyscy odbiorcy w mieście powinni mieć prąd do wtorku, do wieczora" – dodał na koniec Piszko.

Element Serwisów Informacyjnych PAP

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.