Budynki pod lupą ekspertów: ocena zniszczeń powodziowych
"Musimy jak najszybciej i jak najsprawniej przeprowadzić proces szacowania szkód. Część obiektów mogło zostać uszkodzonych w takim stopniu, że nawet ich wstępne porządkowanie stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia. Zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom jest teraz absolutnym priorytetem dla całej administracji budowlanej w kraju" – powiedział minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk.
Na terenie dwóch poszkodowanych województw w pracę zaangażowanych jest już ponad 240 osób podzielonych na zespoły. W skład każdego z nich wchodzi inżynier z uprawnieniami do oceny technicznego stanu budynku. Pracę tych zespołów koordynują wojewódzcy inspektorzy nadzoru. Prace są prowadzone w miejscowościach z których ustąpiła woda.
W zależności od rozwoju sytuacji powodziowej i możliwości dotarcia do budynków, do pracy będą kierowani kolejni inspektorzy nadzoru budowlanego, delegowani z innych części Polski. Będą wspierani przez 300 inżynierów z Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa, którzy na prośbę ministra rozwoju i technologii rozpoczęli współpracę z wojewódzkimi inspektorami nadzoru oraz kierownictwem Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa. Są to doświadczeni fachowcy, którzy pracowali przy szacowaniu szkód w czasie powodzi w 1997 oraz 2010 roku.
Inżynierowie w ramach współpracy z MRiT i wojewódzkimi inspektorami nadzoru budowlanego będą szacować straty bez pobierania jakichkolwiek opłat od osób poszkodowanych w czasie powodzi. Ich udział przyczyni się do przyspieszenia procesu oceny stanu technicznego zalanych budynków. Jednocześnie minister rozwoju zobligował kierownictwo GUNB do przekazywania codziennych raportów z postępów prac.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.