Piach, łopaty i worki. Wrocławianie zabezpieczają budynki w centrum miasta

Worki z piaskiem od samego rana układają pracownicy i muzycy z Narodowego Forum Muzyki. Mamy nadzieję, że nic się nie będzie, ale to jest za fajna sala, bardzo byśmy chcieli, żeby się uratowała - mówiła dr Beata Solnicka- skrzypaczka orkiestry Filharmonii Wrocławskiej:

W działania przy NFMie zaangażowali się także wolontariusze:

Mieszkańcy Wrocławia zabezpieczają także zabytkowe budynki Uniwersytetu Wrocławskiego: 

fot. Elżbieta Osowicz

Pełni obaw są przedsiębiorcy, których firmy mieszczą się w pobliżu Odry, m.in. w Młynie Maria. Wyremontowany w 2001 roku kompleks zabytkowych budynków obok Ostrowa Tumskiego jest już obłożony workami:

Najcenniejsze zbiory Ossolineum są już bezpieczne, ale nadal trwa jeszcze przenoszenie książek na wyższe piętra. Jak mówi rzeczniczka Ossolineum Katarzyna Uczkiewicz, w sumie zbiory Zakładu Narodowego im. Ossolińskich to dwa miliony artefaktów, nie wszystko może być na co dzień przechowywane na wyższych piętrach:

Część naszego księgozbioru, nowych druków, jest w przyziemiu, to jest około stu tysięcy woluminów. Mamy dwa magazyny w przyziemiu, jeden z nich został już całkowicie ewakuowany, ewakuujemy w tej chwili drugi, który jest w takiej bardziej zamkniętej części Ossolineum i zakładamy, że te książki będą już dziś bezpieczne

W przyziemiu Ossolineum nie są przechowywane najcenniejsze starodruki, one na co dzień są na wyższych piętrach. Posłuchajcie całej rozmowy: 

Sytuacje hydrologiczną we Wrocławiu obserwują nasi reporterzy. Robert Skrzyński jest nad rzeką Ślęzą na Klecinie:

- Jestem na wysokości parkingu przy pętli tramwajowej na Klecinie. W dolnej części Parku Klecińskiego jest dość dużo wody, ale już wcześniej władze Wrocławia uspokajały, że to miejsce jest takim naturalnym polderem zalewowym. Są tutaj wozy straży pożarnej. Strażacy pilnują przede wszystkim, by ludzie nie schodzili z górnej części parku w kierunku tzw. amfiteatru. Ślęza jest obecnie w fazie największej kulminacji. Stan wody wynosi ok. 390 cm - to znacznie wyżej od stanu ostrzegawczego i alarmowego (...).

Po Wrocławiu przemieszcza się Filip Marczyński, który obecnie jest w okolicach Politechniki:

- Widać jak Wrocław się przygotowuje. Intensywne prace trwają m.in. przed budynkiem NFM-u. Widać mnóstwo worków z piaskiem przed gmachem Narodowego Forum Muzyki od strony pl. Wolności. Działa nawet taki zaimprowizowany warsztat, w którym pracownicy przycinają takie duże płyty ze sklejki, które następnie są umieszczane w przeciwpowodziowych zaporach razem z workami z piaskiem (...). 

W pobliżu rzek widać pracowników IMGW dokonujących specjalistycznych pomiarów: