Świadek o powodzi w Lądku: "Ludzie krzyczeli z przerażenia, błyskawicznie zalewało ich domy po sufit"

Filip Marczyński, Tomasz Wołodźko, PAP jk | Utworzono: 2024-09-17 17:45 | Zmodyfikowano: 2024-09-17 17:48
Świadek o powodzi w Lądku: "Ludzie krzyczeli z przerażenia, błyskawicznie zalewało ich domy po sufit" - zdjęcia: Radosław Pietraga
zdjęcia: Radosław Pietraga

00:00
00:00

Dziś w Lądku-Zdroju trwa sprzątanie po zniszczeniach jakie uczyniła fala powodziowa, która przeszła przez tę uzdrowiskową miejscowość w niedzielę. - Dotarła do nas pomoc, mieszańcy otrzymują żywności i wodę pitną, a w sprzątaniu pomaga wojsko oraz straż pożarna – powiedział we wtorek burmistrz tej miejscowości Tomasz Nowicki.

Kilkutysięczne miasto to znana miejscowość uzdrowiskowa w Kotlinie Kłodzkiej. W sobotę Biała Lądecka zalała tam kilka ulic. Kataklizm przyszedł w niedzielę. W położonym powyżej Lądka Stroniu Śląskim pękła tama i wielka woda spustoszyła miejscowość.

We wtorek, według relacji burmistrza Lądka-Zdroju Tomasz Nowicki, służby przystąpiły do udrażniania ulic. „Czekamy jeszcze na ciężki sprzęt. Udało się zabezpieczyć już punkt medyczny w wojskowym szpitalu uzdrowiskowym, aby ludzie mogli znaleźć tam pomoc” – powiedział Nowicki.

Do niedawna w mieście w ogóle nie było zasięgu telefonii komórkowej, a do Lądka można było dostać się tylko przez czeską miejscowość Jawornik.

Nowicki powiedział, że w Lądku i w okolicznych wsiach (Stójków, Trzebieszowice i Radochów), do tej pory odciętych od świata, pojawiło się wojsko, które obok straży, pomaga w sprzątaniu. Zabezpieczane jest też mienie powodzian. „Pracują GOPR-owcy, pracownicy naszych służb komunalnych. Pracy jest bardzo dużo, ponieważ infrastruktura w mieście jest bardzo zniszczona – apelujemy wszędzie o pomocy – potrzebujemy beczkowozów, osuszaczy. Próbujemy w mieście przywrócić normalność” – dodał burmistrz.
Nowicki powiedział, że do miast docierają transporty z żywnością i wodą. „Najtrudniejsza była pierwsza doba (niedziela/poniedziałek), ponieważ byliśmy całkowicie odcięci komunikacyjnie. Od wczoraj wydawana jest woda pita i żywności. Tych darów będzie coraz więcej” – podkreślił burmistrz.

W Lądku czynny jest jedynie jeden most, pozostałe, również w okolicznych, wioskach zostały zerwane przez wody Białej Lądeckiej. „Teraz mamy pomoc inżynieryjną, która ocenia stan przepraw i budynków uszkodzonych przez powódź” – powiedział Nowicki.

Element Serwisów Informacyjnych PAP

Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Andrzej 64 2024-09-17 19:33:53 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Po co rozmawiacie ludzie z tymi dziennikarzami i tak wszytko przekręca bo wykonują bolszewickie rozkazy
~Jan 2024-09-18 07:08:46 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Andrzejku znowu zapomniałeś wziąć tabletki?. Pamiętaj po śniadaniu tabletkę i przed spaniem.
~wowka54r.2024-09-17 20:16:35 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
@Erynie z czego Andżejek dał sobie zrobić sieczkę? Z czego? Co ma włączyć? Toż to prymitywy cham i tuman, chlor najwyższej próby.
~Erynie2024-09-17 19:42:52 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Tak, a wodę do Odry leją wiadrami, aby zalało Wrocław na rozkaz z Moskwy... Wyłącz telewizor i włącz myślenie. Dałeś zrobić sobie sieczkę z mózgu.