Na wrocławskich Marszowicach trwa podwyższanie korony wałów

MF, informacja prasowa | Utworzono: 2024-09-17 05:37 | Zmodyfikowano: 2024-09-17 05:41
Na wrocławskich Marszowicach trwa podwyższanie korony wałów - fot. Piotr Osowicz
fot. Piotr Osowicz

Aktualizacja 11:00

Od 12 godzin strażacy i żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej bronią Marszowic. Na miejscu 150 strażaków, blisko 450 żołnierzy i jadą kolejni. Trwa podwyższanie wałów, należących do Wód Polskich.
Bystrzyca osiągnęła poziom 317 centymetrów - to jest blisko 50 centymetrów powyżej stanu alarmowego. Prognozy IMGW Jutro podniesie się do 353 cm a 19 września Bystrzyca powinna zacząć opadać do 338 cm. Zamknięta została ulica Marszowicką od ulicy Głównej, brak możliwości przejazdu przez Most Marszowicki.  Zmienione zostały trasy przejazdów MPK Wrocław dla linii 123 i 923. Strażacy umacniali także wały wzdłuż linii Odry. Podnosili koronę wałów od Radwanic przez Trestno, Blizanowice, Siechnice i dalej w stronę powiatu oławskiego czyli Kotowice do Zakrzowa. Wyznaczone zagłębienia uzupełniane zostały workami, dzisiaj w Trestnie rozkładane są elastyczne zapory wypełniane wodą. W ten sposób strażacy zabezpieczają koronę wałów.

"O północy rozpoczął się zwiększony zrzut wody z Zapory Mietków do Bystrzycy, a to oznacza, że zagrożone są dwa osiedla" - informuje prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk:

Aby zabezpieczyć osiedle trzeba podnieść wały o półtora metra. Miasto zaleciło mieszkańcom, aby przenieśli się na wyższe piętra budynków. - Jeśli będzie konieczność ewakuacji na miejsce podstawimy autobusy - informuje magistrat.

We Wrocławiu kulminacja fali powodziowej przyjdzie na Odrze około piątku. Podwyższony stan może być obserwowany od jutra. Już od dziś stany alarmowe i maksymalne wysokości będą osiągać pozostałe duże rzeki w mieście: Bystrzyca, Ślęza i Oława.


Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Malarz2024-09-17 09:12:57 z adresu IP: (89.67.xxx.xxx)
Czy zaleje osiedle Malownicze?
~Hydrolog2024-09-17 09:09:56 z adresu IP: (195.205.xxx.xxx)
Czemu na Mietkowie wcześniej nie zrobiono rezerwy powodziowej? Dopiero teraz się wodę zrzuca? Na Nysie to samo, rzecznik prasowy informował: „Aktualnie nie ma takiej potrzeby” O co dokładnie chodzi? Już 13 września (piątek), a więc przed weekendową kulminacją powodzi na południu Polski, portal nowinynyskie_com_pl alarmował, że w jeziorze nyskim nie jest zwiększana rezerwa powodziowa! Redakcja zapytała więc Wody Polskie, z jakiego powodu nie zwiększa się rezerwy powodziowej w zbiorniku Nysa? Aktualnie nie ma takiej potrzeby — odpowiedział rzecznik RZGW we Wrocławiu, w imieniu Wód Polskich. TYm prokuratura z urzędu powinna się zająć!!!
~Jola2024-09-17 11:37:22 z adresu IP: (213.108.xxx.xxx)
To poszło lawinowo zaczynając od Lubachowa. Na Marszowicach przynajmniej mają 8-9 godzin i jest wielkie szykowanie. Jak w niedzielę przelał się niekontrolowanie zbiornik w Lubachowie - to my w Świdnicy mieliśmy max. godzinę, żeby sobie poradzić, niestety w wielu miejscach przegralismy. Nie wspominając już o miejscowościach bliżej zbiornika. Dlaczego Wody Polskie nie były zainteresowane stanem wody w tym zbiorniku wcześniej? dlaczego nie było wczesniejszego zrzutu? Jeszcze w piątek 13.09 zrzut ze zbiornika był na poziomie tylko 20-30m3/sek, a jak się niekontrolowanie przelało (w niedzielę godz. 12:30 !!!) to poszło 140 m3/sek ! nie byliśmy w stanie tego udźwignąć niestety.... fala była zbyt duża
~koordynacja2024-09-17 09:34:55 z adresu IP: (195.117.xxx.xxx)
Popieram. Jak zawsze widać brak koordynacji... Ile jest instytucji zajmujących się wodami, ile pracuje tam dyrektorów ? Czym oni się zajmuja oprócz mielenia makulatury... Domyślam się że wysyłają między sobą pisma... Pani na sekretariacie ma dwa dni na wysłanie, poczta dostarczy we dwa tygodnie, nastepnie na sekretariacie znowu dwa dni, u dyrektora trzy dni na zadekretowanie i miesiąc na odpowiedź (a może 60 dni). Wiec jeszcze poczekamy...hehe
~Dolnoślązak2024-09-17 08:55:45 z adresu IP: (195.182.xxx.xxx)
Pomóżcie ludziom w Nowym Gierałtowie i Bielicach! Nikt o nich nie mówi, a wciąż są odcięci od świata! Pytajcie wojewodę co zamierza w tej sprawie! Pisze o tym Wyborcza i zamieszcza zdjęcia.