Śmiecimy na potęgę. Kurorty odgrzebują się po wakacjach

Beata Makowska, WK | Utworzono: 2024-09-12 15:25 | Zmodyfikowano: 2024-09-12 15:35
Śmiecimy na potęgę. Kurorty odgrzebują się po wakacjach - fot. Beata Makowska
fot. Beata Makowska

00:00
00:00

„Wakacje ze śmieciami, czyli co zostawiamy po sobie w miejscach wypoczynku” to najnowsza publikacja wrocławskiej profesor Agnieszki Nawirskiej-Olszańskiej z Uniwersytetu Przyrodniczego. Dokument pokazuje, że nadal po lecie kurorty wypoczynkowe, a także same lasy toną w śmieciach. W opracowaniu zebrano informacje z najpopularniejszych polskich ośrodków wypoczynkowych. I tak w okręgu jeleniogórskim zebrano ponad 200 ton porzuconych odpadów, w Kołobrzegu było ich aż 350 ton. Źle wygląda sytuacja także w polskich lasach, dodaje profesor:

Na pewno grzybiarze zostawiają po sobie dużo śmieci. To znaczy ja myślę, że określenie grzybiarze to są te osoby, które odwiedzają lasy. Świadomi, prawdziwi grzybiarze zabierają ze sobą te odpady”.

Współpracujący z profesor Dominik Dobrowolski, pomysłodawca akcji Czysta Odra i Wisła, podkreśla, że sytuację poprawi system kaucyjny:

Po prostu tę butelkę, tę puszkę odnosimy do sklepu. Dzięki temu one nie trafiają do środowiska, bo nikomu nie przychodzi do głowy, żeby je wyrzucić. A nawet jak jakiś bęcwał wyrzuci tę butelkę, to inny spryciarz ją podniesie i za te 25 eurocentów zwróci te opakowania do sklepu”.

W zebranych śmieciach przeważają plastikowe i szklane butelki. System kaucyjny ma zostać wprowadzony w Polsce w styczniu 2025 roku.

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY Z PROFESOR AGNIESZKĄ NAWIRSKĄ-OLSZAŃSKĄ:

00:00
00:00

 

 


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Szambiarz 2024-09-12 16:47:43 z adresu IP: (188.33.xxx.xxx)
Śmieci śmieciami, a co się dzieje z gospodarkom ściekową na częściach nieskanalizowanych, o tym nikt głośno nie wspomina, samorządy siedzą cicho gdyż jest to niewygodny problem, kontrole odbywają się pobieżnie, ludzie kontrolujący nie mają wiedzy, i wszystko leje się na łąkę, do rowu, rzeki ale najważniejsze że jest kilka razy w roku faktura, tylko że ma się to ni jak do zużycia wody, później jedziemy w góry zjeść pstrąga który nachapał się domestosem z domostw powyżej
~Janek2024-09-12 16:06:00 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
Więcej przepisów o śmieciach oraz ceny odpadów na pewno rozwiąże te problemy