Dolny Śląsk walczy z deszczem. [AKTUALIZACJA]

Jakub Thauer, RB, Alicja Serafin, Wojciech Klich, Jarosław Wrona, IAR, Beata Makowska, Mateusz Florczyk | Utworzono: 2024-09-11 15:22 | Zmodyfikowano: 2024-09-11 15:40
Dolny Śląsk walczy z deszczem. [AKTUALIZACJA] - fot. Radosław Bugajski
fot. Radosław Bugajski

Premier Donald Tusk zapewnił w piątek we Wrocławiu, że dzisiaj na pewno nikt nie popełni błędu z powodzi z 2010 roku, kiedy "weekend został trochę przespany" i w poniedziałek już duża część kraju była pod wodą

https://www.radiowroclaw.pl/articles/view/144084/Premier-Donald-Tusk-po-wizycie-na-Dolnym-Slasku

14.09 godzina 14.30 

 


Wszystkie drogi w kraju są przejezdne - poinformował w Kłodzku minister infrastruktury Dariusz Klimczak po posiedzeniu sztabu kryzysowego w Kłodzku. 

W powiecie kłodzkim strażacy interweniowali dziś kilkaset razy, niektóre miejscowości zostały podtopione. Według pomiarów rejestrowanych przez lokalny system osłony przeciwpowodziowej powiatu kłodzkiego stany alarmowe przekroczone są w dziesięciu miejscach.
Wody przybywa 2-3 centymetry co 10 minut. Wodociągi Gminy Kłodzko apelują o przygotowanie na wszelki wypadek zapasu wody pitnej i gospodarczej.

Stany wód we wszystkich rzekach w rejonie Jeleniej Góry wciąż się podnoszą. Oba suche zbiorniki przeciwpowodziowe w Cieplicach i Sobieszowie są już zapełnione. Jerzy Łużniak- prezydent Jeleniej Góry powiedział, że sytuacja jest trudna.

Ewakuowano 80 osób z jednego z hoteli w Cieplicach. Bryg. Michał Jeremenko z Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze powiedział, że w ciągu ostatniej doby było ponad sto interwencji.

 

14.09 godzina 14.00 

Najtrudniejsza sytuacja na Dolnym Śląsku ma panować dziś w nocy - informują uczestnicy trwającego w Kłodzku posiedzenia sztabu kryzysowego. Jest na nim obecny m.in. szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Dziś w ciągu dnia w regionie pada od 15 do 25 milimetrów na godzinę. W nocy ta wartość może wzrosnąć do 80 milimetrów. Według IMGW, we Wrocławiu najtrudniejsza sytuacja będzie pod koniec przyszłego tygodnia.

"Jesteśmy po posiedzeniu, po odprawie ogólnokrajowego sztabu tutaj z Kłodzka. Zapoznaliśmy się z informacjami co się dzieje. Przypomnę - wczoraj o 8.00 rano we Wrocławiu pod przewodnictwem Premiera Donalda Tuska przeanalizowaliśmy sytuację zagrożeń powodziowych, padły dyspozycje. Wykonujemy te dyspozycje i stąd ta dzisiejsza odprawa. Pracujemy w takim trybie codziennym, codziennych odpraw, codziennego bliskiego kontaktu z wojewodami. Jesteśmy w powiecie kłodzkim, tereny co do których informacje meteorologiczne i hydrologiczne przyjmują szczególny poziom zagrożenia. Natomiast w tej chwili po najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie nyskim i pogarsza się sytuacja w powiecie prudnickim (przyp.red.opolskie). Z ostatnich dwóch godzin - to jest ewakuacja w Głuchołazach.(...)" - podsumował po spotkaniu sztabu Szef MSWIA Tomasz Siemoniak

Zalana i nieprzejezdna jest droga wojewódzka nr 328 w Nowym Kościele w gminie Świerzawa. Droga łączy Złotoryję z Jelenią Górą, rzeka Kaczawa zalała też kilka posesji w tej miejscowości. Mieszkańcy nie chcieli się ewakuować, przenieśli się na piętra budynków - poinformował dyżurny straży pożarnej.

W związku z trudnymi warunkami utrudnienia także na kolei: PKP Intercity wstrzymały ruch pociągów na odcinku Jelenia Góra-Szklarska Poręba Górna. Pociągi Śnieżka z Warszawy do Szklarskiej Poręby pojadą tylko do i z Jeleniej Góry. Na odwołanym odcinku zorganizowano zastępczą komunikację autobusową.

W Dzierżoniowie odbyła się video konferencja z udziałem władz powiatu z Rządowym Centrum Bezpieczeństwa. Na razie jest spokojnie mówi Wicestarosta miasta Andrzej Bolisęga:

"Powiat dzierżoniowski na ta chwilę jest stabilny , mamy w tej chwili wprowadzony alarm powodziowy , jedyne zagrożenie to rzeka Pilawa ale mamy nad nią kontrole"

Wczoraj na Jeziorze Bielawskim miał miejsce kontrolowany zrzut wody dzięki czemu przygotowano się na kolejne opady. Pomimo że w tej chwili w powiecie sytuacja jest pod kontrola to wszyscy obawiają się dzisiejszej nocy.

Na rzece Mieni w Zajączkowie poziom wody jest wysoki. Miejsca gdzie występuje zagrożenie wylaniem, strażacy zabezpieczają workami z piaskiem. Na pozostałych rzekach przepływających przez gminę Oborniki Śląskie w sobotę woda nie zagraża bezpieczeństwu. Woda płynąca Ławą, Stróżnią, Lubnówką i Młynówką utrzymuje się w przekrojach koryt. Poziom wody w Odrze w Urazie, Kotowicach, Paniowicach i Rakowie jest na tym samym, bezpiecznym poziomie co w piątek rano.
Na wodowskazie w Brzegu Dolnym poziom Ordy wynosi 354 cm (14.09.24 08:50). Stan alarmowy to: 630 cm, a stan ostrzegawczy to 510 cm.

14.09 Dolny Śląsk, podsumowanie godzina 13.30:

Między godz. 8.00 a 12.30 na nr 112 skierowano 840 zgłoszeń przekazanych do PSP. Przez poprzednia noc było to 624 więc widać znaczny wzrost od godzin porannych.

Podczas dzisiejszej odprawy z powiatami największe problemy zgłosiły: Kłodzki, Karkonoski, Złotoryjski, Kamiennogórski, Ząbkowicki - "Te powiaty są tutaj na wideo podłączone"- informuje Rzecznik Wojewody Dolnośląskiego Bartosz Wojciechowski

Ewakuacja:

Ewakuacja odbyła się w Lądku Zdroju. Samoewakuacja Jelenia Góra z ośrodków wypoczynkowych;

Gotowość do ewakuacji zgłasza Świerzawa. Planowana ewakuacja: Bardo, Mysłakowice, Marciszów;

Obowiązujące pogotowia przeciwpowodziowe - 18

Obowiązujące alarmy przeciwpowodziowe - 23

14.09 Dolny Śląsk, podsumowanie godzina 13.00:
Liczba interwencji PSP - 600 działania zabezpieczające, udrażnianie spustów, pompowanie wody z posesji.
Lądek Zdrój - wystąpienie rzeki Białej Lądeckiej, ewakuacja 10 mieszkańców,
Stacje pozbawione dostarczania energii elektrycznej - 85,
Odbiorcy pozbawieni energii elektrycznej - 3336,
Pogotowia przeciwpowodziowe w 18 lokalizacjach,
Alarmy przeciwpowodziowe w 12 lokalizacjach,
Przekroczone stany alarmowe na rzekach 30 i ostrzegawcze 12.

14.09 13.00 [ZDJĘCIA] Kwisa - rzeka przy drodze Świeradów-Zdrój - Szklarska Poręba i dolny Świeradów przy stadionie.

"Na drodze liczne kamienie, które pozostały po wyrwach wodnych przebijających się z lasu. W dolnej części miasta widać przy domach ustawione worki z piaskami i patrolującą miasto straż pożarną"- informuje Michał Kazulo:

14.09 Jelenia Góra

Sytuacja powodziowa na południu Dolnego Sląska robi się coraz bardziej poważna. Poziom wody w dwóch głównych rzekach w Jeleniej Górze – Bobrze i Kamiennej utrzymuje się metr powyżej poziomu alarmowego. Trend jest wciąż rosnący, a władze miasta i mieszkańcy z niepokojem spoglądają w niebo. Najtrudniejsza sytuacja jest jednak w Maciejowej, gdzie wylał potok Radomierka – mówi rzecznik prasowy jeleniogórskiej PSP – Krzysztof Zakrzewski.

„Woda cały czas nam napiera, cały czas stopniowo się podnosi. Mamy porozkładane worki i rękawy ratownicze. Okazuje się, że musimy dołożyć kolejne warstwy. Będziemy starali się tu w miarę możliwości dokładać. Przede wszystkim starajmy się dbać o nasze bezpieczeństwo, bo na prawdę nurt jest wartki, nie wiemy co jest pod nami w wodzie, chwila nieuwagi i może skończy się to dramatycznie.”

 

Z powodu zalania zostały w mieście zamknięte ulice Lubańska i Ogińskiego, tam studzienki nie dały rady zebrać nagromadzonej i spływającej wody.

 

14.09 Legnica godzina 10:30

 

"W tym momencie jeszcze nie, natomiast istnieje bardzo duże ryzyko, że faktycznie będziemy prosić mieszkańców Legnicy o wsparcie. Zadysponowaliśmy siły do sprawdzenia teraz stanu wałów. Przygotowujemy się ewentualnie do ich kolejnego umocnienia. Te wały nie są niestety w najlepszym stanie. Przypomnę, że jeszcze kilka godzin temu mówiono, że stany alarmowe w Legnicy mogą być osiągnięte dopiero w poniedziałek".

Zdaniem prezydenta ostateczne decyzje co do ewentualnego zaangażowania mieszkańców w akcję wzmacniania wałów zapadną w ciągu kilku godzin. Na razie w Legnicy Kaczawa w kilku miejscach przekracza jedynie poziom swojego koryta.

Ochotnicy do układania worków są natomiast potrzebni strażakom - przy zabezpieczaniu nowych uliczek na osiedlu przylegającym do dawnego lotniska.

14.09 Stronie Śląskie godzina  10:30 

W Stroniu Śląskim cały czas pracuje sztab kryzysowy. Pracują wszystkie służby. Napełniane są worki które wydawane są dla mieszkańców. Prognozowane są wciąż intensywne opady deszczu. Newralgiczne miejsca to wylewy Białej Lądeckiej Stary Gierałtów, Nowy Gierałtów, Goszów, Kletno, Janowa Góra i w samym Stroniu ulice: Zielona, Mickiewicz, Polna, Dolna.

14.09 Kotlina Kłodzka:

Nowy komunikat Burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej z godziny 13.00:

 

Mieszkańcy Ołdrzychowic Kłodzkich krytykują działania władz jeżeli chodzi o sytuację na rzece. Ich zdaniem od 1997 roku nie zrobiono nic co mogłoby poprawić ich bezpieczeństwo:

Godzina 11:00 Kłodzko ul. Słowackiego:

Nowe informacje ze sztabu w Lądku Zdroju. Przewiduje się tam maksymalny wzrost poziomu wody na Bałej Lądeckiej o 1 metr. To nie zagraża Lądkowi , rzeka powinna zmieścić się w korycie. Niebezpiecznie może być w Ołdrzychowicach Kłodzkich gdzie już teraz woda jest prawie pod domami. Może dojść do zalania piwnic i domów.

W Kłodzku podmywany jest jaz ale tam na bieżąco pracuje ciężki sprzęt, który ma zrobić plombę na tym urządzeniu.

W Kłodzku więźniowie pomagają pakować worki z piaskiem. Będzie zabezpieczana Nysa Kłodzka od ulicy Słowackiego i Chełmońskiego.

14.09 Wrocław godzina 10:00 

We Wrocławiu sytuacja hydrologiczna jest pod kontrolą. Beata Makowska pyta Prezydent Jacek Sutryk uspokaja, że mimo, iż miejskie zbiorniki retencyjne są wypełnione, to ta woda jest odbierana przez oczyszczalnię ścieków.

„Zbiorniki są już pełne, ale też to co jest ważne ta woda jest grawitacyjnie dalej kolektorem odra odprowadzana do oczyszczalni, która tez spokojnie radzi sobie z przerobieniem ze tak kolokwialnie powiem, tych ilości wody”

Władze miasta cały czas tez kontrolują sytuację na rzece powyżej Wrocławia, bo oczywiste jest, że z powodu tamtejszej sytuacji woda w rzekach się podniesie.

14.09 Wrocław i sytuacja wojewódzka - podsumowanie dnia

Sytuacja w nocy w całym województwie była bardzo dynamiczna. Jak wygląda podsumowanie informuje Beata Makowska:

"Tak jak powiedziałaś sytuacja była dynamiczna i cały czas taka jest. W całym województwie mamy 12 alarmów przeciwpowodziowych i 18 stanów pogotowia przeciwpowodziowego. W wojewódzkim centrum zarządzania kryzysowego powiedziano mi, że na razie nie ma nigdzie zarządzonej ewakuacji. Niestety w ponad 3 tysiącach gospodarstw nie ma prądu. W nocy w całym regionie strażacy interweniowali ponad 600 razy. Oczywiście te interwencje dotyczyły głównie wypompowywania wody z posesji, z piwnic czy ustawiania rękawów zabezpieczających domy przed wodą. Także ochotnicze straże pożarne miały ręce pełne roboty. Strażacy dowozili worki z piaskiem tam, gdzie woda zaczynała wdzierać się na posesje. Najgorzej sytuacja wygląda w okolicach kłodzka i jeleniej Góry".

A jak wygląda sytuacja w samym Wrocławiu?

"Jak powiedział mi Tomasz Sikora z magistratu – intensywnie ale spokojnie. Nie było zgłoszeń do straży pożarnej. Miejskie przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne było wzywane 7 razy, ale nie do podtopień tylko do miejsc, na ulicach gdzie zbierała się woda. Cały czas zrzucana jest woda do miejskiej oczyszczalni , tam trafia 111 metrów 2 na godzinę. Zrzucana jest tez woda z miejskich zbiorników retencyjnych, tak aby zrobić miejsce na deszczówkę"

Choć we Wrocławiu wciąż pada, na razie nie ma sygnałów, by poziom wody w Odrze osiągnął stan ostrzegawczy. Nasz reporter, Mateusz Florczyk, sprawdził sytuację we wsi Tresno pod Wrocławiem, w gminie Siechnice – miejscu, które w 1997 roku zostało zalane, a poziom wody przekroczył wtedy 724 cm. Obecnie jednak rzeka nie zbliżyła się nawet do stanów ostrzegawczych – uspokajał nasz reporter:

13.09 - Okolice Wrocławia, godz. 17:00 [FILM]

Na Kozanowie i Pilczycach Odra nie osiągnęła stanów alarmowych, nurt rzeki jest jednak bardzo silny i cały czas pada deszcz. W Malczycach poziom jest niski, nurt silny, lecz także nie ma zagrożenia powodzią. Na przystani w Urazie poziom rzeki w normie, jednak wszystkie rejsy turystyczne są wstrzymane do odwołania. Największe opady deszczu spodziewane są z piątku na sobotę.

Lądek - Zdrój 14.09 

W Lądku-Zdroju został zwołany sztab kryzysowy. Ewakuowano już mieszkańców ul. Langiewicza i ul.Widok. Koordynację nad sytuacją kryzysową przejmuje Państwowa Straż Pożarna w Kłodzku.

Ewakuowanych mieszkańców zabezpieczono w pensjonatach, niektórzy musieli być zmuszani przez służby do opuszczenia domów. Stan wody cały czas się podnosi i dotychczasowe działania okazują się niewystarczające. Deszcz w Lądku pada ciągle, a prognozy nie są optymistyczne. Na terenie gminy jak dotąd zabezpieczono 80 miejsc noclegowych.

13.09 - Kłodzko 

21:30: 

Aktualnie na ziemi kłodzkiej stany alarmowe zostały przekroczone w:
Kłodzku - 240 cm Nysa Kłodzka
Krosnowicach - 283 cm Nysa Kłodzka
Lądek-Zdrój - 121 cm Biała Lądecka
Szalejowie Dolnym - 183 cm Bystrzyca Dusznicka
Szczytnej - 119 Bystrzyca Dusznicka

Niewiele brakuje do stanów alarmowych w: Dusznikach-Zdroju, tam potrzebni są ludzie do napełniania worów piaskiem na PSZOKu, w Stroniu Śląskim i w Kudowie-Zdroju.

Wieczór:

Rośnie poziom wód w korytach Nysy Kłodzkiej, Białej Lądeckiej i Bystrzycy Dusznickiej. Stany alarmowe zostały przekroczone w Krosnowicach i Szczytnej. Ostrzegawcze utrzymują się w Bardzie, Bystrzycy Kłodzkiej, Dusznikach-Zdroju, Gorzuchowie, Kłodzku, Kudowie-Zdroju, Lądku - Zdroju, Międzygórzu, Starej Bystrzycy, Stroniu Śląskim, Szalejowie Dolnym, Ścinawce i w Żelaźnie. Służby rozwożą worki z piaskiem w newralgiczne punkty, na bieżąco udrażniany jest też Jaz w Kłodzku, gdzie zatrzymują się gałęzie drzew. Nadmiar wody gromadzą cztery zbiorniki przeciwpowodziowe w Boboszowie, Roztokach, Szalejowie Dolnym i w Krosnowicach. Z mieszkańcami ul. Fortecznej w Kłodzku, którzy z niepokojem patrzą w nurt Nysy Kłodzkiej, rozmawiał Jarek Wrona:


"-Tutaj macie wyjście tylko z przodu rozumiem? – Z tyłu tez jest wyjście, ale tam są działki i skarpa jest, no i w taką pogodę nie wyjdzie pan po skarpie, bo jest ślisko. Teraz mamy internet i mamy wszystko, jesteśmy powiadomieni, a co ma być, to będzie.
- Bardziej panika, czy ze spokojem rozwagą? – Proszę pana jak się przezyło w 97 roku, to już jest lęk jednak. Jak się widzi, że deszcz pada, woda się podnosi, to jest strach, bo traci się cały dorobek swojego życia".

W nocy spodziewane są dalsze intensywne opady, powiatowe i gminne sztaby kryzysowe są w stanie pełnej gotowości, a służby już teraz wspierają mieszkańców.

Godzina 18.30:

Jak podaje Michał Piszko Burmistrz Miasta Kłodzka zapasy worków i piasku na terenie Stadionu skończyły się. Obecnie mieszkańcy mogą pobierać je tylko na terenie twierdzy.

Na miejscu jest nasz reporter Jarosław Wrona, który monitoruje sytuację na kłodzkim Jazie:

Godzina 14.00

W związku ze wzrostem stanu wód oraz przekroczeniem stanów ostrzegawczych i alarmowych na rzekach i potokach powiatu kłodzkiego z dniem 13.09.2024 roku o godz. 12:00 starosta ogłosiła alarm przeciwpowodziowy na obszarze powiatu kłodzkiego.

 

13.09 - powiat karkonoski

Deszcz na Dolnym Śląsku pada coraz mocniej, obecnie sytuacja na rzekach i potokach w okolicach Jeleniej Góry jest stabilna i nawet przy zapowiadanych intensywnych opadach deszczu powinna taka pozostać. Jak zapewnia starosta karkonoski – Krzysztof Wiśniewski, służby są przygotowane na najgorsze, jednak apeluje do mieszkańców o przygotowanie się:

„Jeśli wiemy, że nasz dom jest zalewany, że przy intensywnych opadach deszczu istnieje ryzyko, to zabezpieczmy się folią, workami. Proszę o uszczelnienie drzwi, bramy garażowej, zastanówmy się czy samochód dobrze stoi, jeśli stoi przy korycie rzeki, czy przy potoku przeparkujmy go”.

Według IMGW najbardziej intensywne opady deszczu prognozowane są w okolicach godziny 15:00 i późnym popołudniem. Sytuacja ciągle się zmienia i jest dynamiczna.

13.09 - Jelenia Góra

14.09 godzina 8.00

Sytuacja w Jeleniej Górze, jak i w całym regionie jest coraz bardziej poważna. Nadal pada intensywny deszcz i padać ma do przez cały dzień. Według informacji od strażaków - noc była pracowita - 160 interwencji, głównie rozkładanie worków z piaskiem i odpompowywanie wody. Główne rzeki – czyli Bóbr i Kamienna są cały czas powyżej stanu alarmowego, jednak dalekie od wylania.

„Mamy wprowadzony alarm przeciwpowodziowy, w ciągu ostatniej doby wydaliśmy mieszkańcom 6,5 tysiąca worków z piaskiem, bardzo trudna sytuacja jest na suchych zbiornikach w Cieplicach i w Sobieszowie, mamy przekroczone stany alarmowe i ostrzegawcze.„ - mówi rzecznik prasowy miasta, Marcin Ryłko.

Na godzinę 10:00 zaplanowano posiedzenie miejskiego sztabu kryzysowego.

13.09 Godzina 18.30

fot.Jakub Thauer

Godzina 16.00

Strażacy rozkładają rękawy, mieszkańcy napełniają worki piaskiem i układają je przed domami. Tak w tej chwili wygląda sytuacja w Maciejowej – dzielnicy Jeleniej Góry. To tam niewielki potok Radomierka zamienił się w rwącą rzekę i brakuje zaledwie kilku centymetrów, by wystąpił ze swojego koryta z zalał posesje. Na miejscu był nasz reporter Jakub Thauer i rozmawiał z mieszkańcami:

Na terenie Jeleniej Góry przed godziną 16:00 został ogłoszony alarm przeciwpowodziowy.

Godzina 14.00

Na Bobrze – 114cm, a na Kamiennej – 82cm, to poziomy wody w jeleniogórskich rzekach. Na razie dalekie są zarówno od poziomu ostrzegawczego, który wynosi 160cm i alarmowego – 220cm. Deszcz jednak pada coraz intensywniej i poziomy wciąż rosną. Jak zapewnia naczelnik zarządzania kryzysowego – Jerzy Sładczyk, powódź nam nie grozi:

„Powodzi na pewno nie będzie, może lokalne podtopienia się trafią. Właściwie na żadnym modelu chwilowy opad deszczu w Jeleniej Górze nie powinien przekroczyć wartości 20 litrów na metr kwadratowy. To nie są duże ilości, nawet przy założeniu, że ten opad jest ciągły.”

Sytuacja jednak cały czas jest monitorowana, a służby są w pełnej gotowości. Worki z piaskiem, to nie jedyne zabezpieczenie przeciwpowodziowe. W Jeleniej Górze straż pożarna będzie rozkładała także specjalne rękawy, które podniosą wały – mówi komendant PSP -Andrzej Ciosk:

„Rękawy są gotowe, rozpoznamy w jakich miejscach je użyć i czy teraz występuje taka potrzeba żeby one teraz zostały rozstawione. To jest wał przeciwpowodziowy, ale nie ułożony z piasku, tylko przez taki rękaw przeciwpowodziowy, który jest napełniany wodą.”

„Będziemy zabezpieczali na ul. Ludowe, Francuskiej i Cmentarnej. - kiedyś tam te rękawy używaliśmy i tak samo zobaczymy, czy uda nam się położyć te rękawy na ul. Witosa w Maciejowej.” - dodaje Prezydent Jeleniej Góry, Jerzy Łużniak.

13.09 - Wrocław godzina 17.00

O godzinie 17.00 rozpoczęło się posiedzenie sztabu kryzysowego w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim. Więcej informacji niebawem.

Szpitale

Dolnośląskie szpitale powołały własne sztaby kryzysowe i bacznie przyglądają się prognozom. Na razie nie ma sygnałów o tym, że gdzieś trzeba było ewakuować pacjentów czy przenosić chorych na wyższe piętra. Dolnośląskie Centrum Onkologii Pulmonologii i Hematologii ma kilka lokalizacji, ale placówki nie zgłaszają problemów. Jak mówi zastępca dyrektora Paweł Zawadzki zabezpieczony jest także teren budowy nowego szpitala onkologicznego:

Szpitale pod specjalnym nadzorem - nie mogą przerwać pracy dlatego w dolnośląskich placówkach powołano niezależne sztaby kryzysowe, które monitorują sytuację.  Rozłożone zostały folie, które nie dopuszczą do tego żeby masy ziemi, które zostały z wykopu wydobyte, spłynęły nam do wykopu. mamy osiem pomp, które są przygotowane do wypompowywania wody deszczowej. Nie widzimy dzisiaj jakiś zagrożeń w tym zakresie.

W uniwersyteckim kampusie klinicznym przy Skłodowskiej -Curie we Wrocławiu w przyziemiu nie ma pacjentów, dokumentacja, która ewentualnie mogłaby być zalana została przeniesiona na wyższe piętra. W kompleksie przy Borowskiej pod szczególnym nadzorem jest podziemny parking, ale na razie nie dzieje się tam nic złego.

Miejskie przedsiębiorstwo Wodno - Kanalizacyjne

Bez większych problemów związanych z opadami deszczu w samym Wrocławiu. Miejskie przedsiębiorstwo Wodno - Kanalizacyjne uspokaja. Wrocławska Oczyszczalnia Ścieków działa optymalnie. Wszystkie jej elementy są w pełni sprawne. Dodatkowe zespoły ludzi przygotowano do tego, żeby poradzić sobie z tą wysoką wodą, która może nadejść - mówi Przemysław Gałecki z MPWiK:

„Cały czas służby w pogotowiu a nawet dodatkowe służby. Stworzyliśmy specjalne zespoły, specjalne ekipy, które pracują przez 24 godziny na dobę. Bardzo za to dziekuję bo niektóre osoby musiały być ściągnięte z urlopów”

Na przyjęcie wody zostały przygotowane zbiorniki przy ul. Długiej. W tym tygodniu woda została z nich całkowicie spuszczona. Opróżniono też kolektory burzowe, aby przyjąć te nadmiarowe opady deszczu.

Specjalne lotne brygady pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodno Kanalizacyjnego będą przez cały weekend, w dzień i w nocy patrolować Wrocław. Uruchomienie dodatkowych patroli było możliwe dzięki ściągnięciu pracowników z urlopu. Bardzo za to poświęcenie dziękuję – powiedział Radiu Wrocław, Przemysław Gałecki z MPWiK:

„Przygotowaliśmy specjalne ekipy które są zarówno ekipami lotnymi które służą pomocą jeśli taka pomoc byłaby potrzebna. Służą tą pomocą na terenie całego miasta. Służą pomocą jeśli straż pożarna poprosiłaby o dodatkowe siły i środki”

Mieszkańcy

Dzisiaj w nocy nad Dolnym Śląskiem zapowiadana jest kulminacja opadów deszczu. Sztaby zarządzania kryzysowego uspokajają, ale i polecają się zaopatrzyć w latarki, baterie, radio czy zapasy żywności. Pytaliśmy Wrocławian, jak podchodzą do tych alertów i czy się jakoś przygotowują:



"Raczej to takie przejściowe, no może być, może nie być, no nie wiadomo, -Chyba przesadzone trochę, deszcz pada, ale nie aż taki mocny żeby doszło do jakiejś tragedii no, -Ja nie mam co się przygotowywać, bo ja na 4 piętrze mieszkam, -Pamięta Pan 97 ?, -Pamiętam, w kubku wody się myłem, półlitrowym. U mnie było półtora metra na ulicy"

Około 100 litrów wody na metr sześcienny w ciągu doby ma spać dzisiaj na Dolnym Śląsku. Służby uspokajają, żeby nie panikować, ale też i nie lekceważyć komunikatów ostrzegawczych. Zapytaliśmy więc Wrocławian czy obawiają się podtopień i czy się jakoś na to przygotowują:


"Boję się biorąc pod uwagę, że w 97 to już była tutaj powódź prawda, ale jednak mam nadzieję, że tym razem będzie nieco inaczej, że skoro już wiemy o tym wcześniej, to będziemy na to przygotowani, -Przygotowuje się Pani jakoś, zakupy, latarki, baterie, -Nie, w ogóle nie. Robię sobie na bieżąco jakieś zakupy żeby mieć jakby co, ale jakiś takich wielkich, nie wiadomo jakich to nie".


O godzinie 16:00 zbiera się kolejne posiedzenie wojewódzkiego sztabu kryzysowego. Po godzinie 18:00 gościem Radia Wrocław będzie Wojewoda Dolnośląski Maciej Awiżeń, który przedstawi najnowsze informacje dotyczące prognoz na najbliższe dni.

MPK Wrocław

Kierwocy wrocławskich autobusów miejskich i motorniczowie tramwajów przez cała dobę maja obserwować Wrorebcław i zwracać uwagę na gromadzącą się wodę czy ogromne kałuże. To sprawdzony i niezawodny monitoring, który w obecnej sytuacji bardzo nam pomaga, powiedział radiu Wrocław daniel Misiek z MPK:

"Wszyscy nasi kierowcy i motorniczowie, zostali poproszeni aby na bieżąco wysyłali nam komunikaty, jeżeli dostrzega, że gdzieś zbiera się woda, tworzy się duża kałuża. Jesteśmy na to przygotowani. W takiej sytuacji nadzór ruchu jeździ w zakomunikowane miejsca, ocenia jak głęboko tam jest woda, czy dalej można prowadzić tam ruch".

Jeżeli kierowcy zaalarmują, że w jakimś miejscu zbiera się woda, na miejsce jadą inspektorzy i sprawdzają jak głęboka jest kałuża i czy można dalej prowadzić tą trasą ruch. Mamy świadomość jakie są newralgiczne miejsca w mieście - mówi Daniel Misiek z MPK Wrocław:

"To są wiadukty, ale również ostatnie opady pokazały, że takim newralgicznym miejscem jest Kozanów. Choć nie ma w tym nic dziwnego. W tych wszystkich miejscach jesteśmy i właściwie co godzinę mamy aktualizację na bieżąco. Na razie sytuacja jest opanowana i stabilna"

Nie było też potrzeby, aby autobusy, czy tramwaje z powodu podtopienia tras zmieniały je.

13.09 - Kłodzko

"Zbliżamy się do stanu ostrzegawczego, który jest przy poziomie 160 centymetrów. No i pewnie dzisiaj ten stan ostrzegawczy zostanie przekroczony. Ja w Kłodzku na godzinę dwunastą będę zwoływał posiedzenie zespołu zarządzania kryzysowego. Na chwilę obecną, jeżeli chodzi o te górne części miasta, to tutaj na razie wszystko jest w porządku, ale już dolne części miasta, chociażby ośrodek sportu i rekreacji gminy miejskiej Kłodzko będzie od godziny 12 dzisiaj zamknięty, włącznie do niedzieli, ponieważ tam już kanalizacja nie daje rady, jeżeli chodzi o odbiór wody samej opadowej- mówił na antenie Radia Wrocław, burmistrz Kłodzka.

POSŁUCHAJ ROZMOWY:

https://www.radiowroclaw.pl/articles/view/144089/Burmistrz-Klodzka-Michal-Piszko-Zblizamy-sie-do-stanu-ostrzegawczego

W związku ze wzrostem stanu wód oraz przekroczeniem stanów ostrzegawczych na rzekach i potokach powiatu kłodzkiego z dniem 13.09.2024 roku. o godz. 8:00 starosta ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe na obszarze powiatu kłodzkiego.

13.09 - Wrocław

W miarę stabilna hydrologiczna sytuacja we Wrocławiu. W centrum Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego całą noc monitorowano opady. Miejscowo mieliśmy podlania na ulicach – czyli spore kałuże – powiedział Radiu Wrocław Bartłomiej Bajak z CZK:

"Sytuacja cały czas monitorowana, jedynie drobne podlania na drogach, to co przy takim deszczu standardowo się dzieje. W tej chwili nie ma większych problemów , przynajmniej nie zostały zgłoszone jakieś większe zalania, dlatego trudno powiedzieć - w mieście jest mniej więcej jednakowo”

Służby cały czas czekają na spływające najnowsze prognozy IMGW.

Straż miejska pilnuje rzek we Wrocławiu

Monitorowanie stanów rzek we Wrocławiu - to teraz jeden z najważniejszych obowiązków wrocławskiej straży miejskiej. Jak poinformował Radio Wrocław Piotr Szereda z formacji, nie ma na razie potrzeby wzywania strażników z urlopów:

"Każdy funkcjonariusz jest powiadomiony o tym jakiego rodzaju jest zagrożenie, że może pojawić się sytuacja, że rzeczywiście będziemy potrzebować tych strażników więcej, ale na razie nie ma takiej potrzeby, obserwujemy sytuację. Jest powołany sztab kryzysowy w mieście"

Strażnicy cały czas są w kontakcie z mieszkańcami, którzy informują ich o miejscach gromadzenia się wody czy większych podlaniach.

Sztab kryzysowy powołał także wrocławski ogród zoologiczny

Celem jest zapewnienie bezpieczeństwa zwierzętom. Jak informuje prezes Sergiusz Kmiecik, drobne podtopienia wybiegów nie powodują zagrożenia. W pogotowiu muszą być jednak agregaty, aby być przygotowanym na spadki napięcia - szczególnie w Afrykarium.

13.09 - Zgorzelec

Powiat zgorzelecki jest w gotowości, gdyby jak w 1997 i 2010 roku miała przyjść wielka fala powodziowa. "Z ostatniej powodzi wyciągnęliśmy wnioski, szczególnie jeśli idzie o zaporę, która wtedy runęła" - mówi starosta zgorzelecki Artur Bieliński:

"Jeden problem został rozwiązany, czyli Witka, bo teraz jest to zapora betonowa nie ziemno-betonowa i w ten sposób po prostu nawet gdyby był poziom wody był tak wysoki, żeby się przelewała przez tą zaporę, dalej to będzie to trzymało. To jest wniosek który wyciągnęliśmy"

Głos mieszkańców Zgorzelca:

"To jest momentalnie. Jak lunie mocno deszcz, momentalnie znowu mi pójdzie pod dom. Cały dół był zalany, może się to powtórzyć. Jest to ogromny żywioł. Tu niestety nad wodą nie zapanuje"

W 2010 roku pod naporem wody na Witce zapora należąca do elektrowni Turów została zmyta i woda podtapiała kolejne miejscowości aż po Zgorzelec. Wtedy też wody Miedzianki zalały samą Bogatynię.

13.09 - Dolny Śląsk [stan przed godz. 6:00]

40 interwencji związanych z pogodą odnotowali od wczorajszego poranka — w czasie ponad doby obowiązywania alertów dla regionu — dolnośląscy strażacy. Jak poinformował nas oficer dyżurny komendy wojewódzkiej straży były wśród nich: usuwane połamane pod ciężarem wody gałęzie i drzewa, udrożniane przepusty pod drogami, układane worki z piaskiem w miejscach zagrożonych podtopieniami czy uszczelniane cieknące dachy. Wszystko to były drobne zadania, z których najwięcej 10 odnotowano w powiecie kłodzkim.

Opady, jakie są notowane — na razie nie są zbyt duże — jest to maksymalnie po kilkadziesiąt litrów wody na metr kwadratowy.

W regionie w 4 miejscach przekroczone są stany ostrzegawcze na rzekach — na Kwisie w Leśnej, na Ślęzie w Białobrzeziu, na Bystrzycy Dusznickiej w Szalejowie i na Orlej w Korzeńsku.

12.09 - Wrocław 

Prognozy są lepsze, ale we Wrocławiu wciąż spadnie dużo wody. Przewidywany opad wyniesie 150, a nie 180 litrów wody na metr kwadratowy. Kulminacja opadów przewidywana jest na noc z piątku na sobotę.

"Kilka razy dziennie zbiera się miejski sztab kryzysowy" - mówi prezydent Jacek Sutryk:

"To nie chodzi o wywołanie paniki, tylko o wywołanie w nas wszystkich takiej, zbudowanie w nas wszystkich dobrej, mądrej gotowości do tego, żeby sobie z tą sytuacją poradzić. Żebyśmy z pełnym zrozumieniem podchodzili do tych spraw."

Wszystkie miejskie spółki czuwają w stanie najwyższej gotowości, także MPK, wyjaśnia prezes Witold Woźny:

"Przygotowani jesteśmy w sytuacji kiedy by okazało się konieczne uruchomienie komunikacji zastępczej, zarówno w trakcji autobusowej, jak i tramwajowej, także działamy i będziemy informowali wszystkich mieszkańców o sytuacji w komunikacji na bieżąco".

ZOBACZ TEŻ: Zbliżają się deszcze, więc spółdzielnia wyłączyła windy. W 11-piętrowym budynku

Dziś spotkanie ze sztabem kryzysowym miał również Wojewoda Dolnośląski Maciej Awiżeń. Jak zapewniał, władze regionu są w stałym kontakcie z podobnymi sztabami w powiatach i miastach prezydenckich. Tym razem proszę nie ignorować ostrzeżeń, przekazał Awiżeń:

Należy to potraktować dosyć poważnie. Zachęcamy do tego, żeby przede wszystkim stosować się do wszystkich zaleceń służb oraz samorządów. Nie robić za dużo, ani za mało. Żeby też nie wpadać w panikę, że od razu wszędzie trzeba stawiać worki lub też w ogóle nie być przygotowanym na ewentualną sytuację kryzysową."

Ja przekazał wojewoda, największe opady są spodziewane na Przedgórzu Sudeckim oraz we wschodniej części regionu. W ciągu trzech dni może miejscami spaść nawet do 150 litrów wody na metr kwadratowy. To dużo, więc trzeba się przygotować na różne sytuacje, przekonuje Maciej Awiżeń:

Z takich opadów mogą być zagrożenia lokalne. Chodzi o lokalne podtopienia, niekoniecznie z rzek, ale ziemia, która po prostu będzie już nasiąknięta i będą spływały takie ilości wody, że może to spowodować lokalne podtopienia, zalania częściowo jakichś piwnic, może częściowo nieruchomości."

Wojewoda dodaje także, że mogą zdarzyć się braki prądu lub utrudnienia komunikacyjne.

Jelenia Góra. Dystrybucja worków z piaskiem

Służby się zbroją i przygotowują, a mieszkańcy nadal czekają. W Jeleniej Górze powołano już Miejski Zespół Zarządzania Kryzysowego, strażacy są w pełnej gotowości na wypadek intensywnych opadów deszczu. Mieszkańcy jednak podchodzą do całej sprawy z lekkim dystansem:

Z mieszkańcami Jeleniej Góry rozmawiał Jakub Thauer.

Władze miasta rozpoczęły dystrybucję worków z piaskiem w rejonach, które narażone są najbardziej ze względu na prognozowaną sytuację meteorologiczną. Worki mogą odbierać mieszkańcy zagrożonych zalaniem nieruchomości. MPGK przygotowało ich 1000 sztuk, mówi rzecznik spółki Zbigniew Rzońca:

Są one załadowane na palety i wywiezione i ułożone już w takich newralgicznych punktach Jeleniej Góry - w Maciejowej i w Cieplicach. Znamy te punkty i one w pierwszej kolejności zostały w te worki zaopatrzone. Jeśli będzie taka potrzeba, to będziemy pakować piach w kolejne worki i rozwozić tak, gdzie będą niezbędne.”

Worki systematycznie dostarczane będą do punktów zlokalizowanych w Jeleniej Górze przy ul. Wrocławskiej, Witosa, Mieszka I, Cmentarnej i Ludowej.

Kłodzko. Podniesiona śluza

W Kłodzku na jazie podniesiono śluzę, usuwany jest też tymczasowy wał usypany na czas robót w korycie Nysy Kłodzkiej. Wszystko po to, by przepuścić wodę.

W gminie Bystrzyca Kłodzka juro zostały odwołane zajęcia we wszystkich gminnych szkołach. Jak poinformowała Renata Surma, burmistrz Bystrzycy, ta decyzja ma zminimalizować ryzyko, jakie niosą ze sobą niekorzystne prognozy pogody dla powiatu kłodzkiego. Przedszkole w Bystrzycy Kłodzkiej będzie działać normalnie.

Poniżej zamieszczamy numery kontaktowe na wypadek lokalnych podtopień:

Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego Kłodzko - 601 402 620 / 790 420 460
Duszniki-Zdrój - 74 869 76 60
Gmina Dzierżoniów - 509 609 863
Gmina Bardo - 783 535 310
Bystrzyca Kłodzka - 609 653 446 / 74 811 76 66
Nowa Ruda - 512 043 372 / 604 592 645
OSP Świdnica - 603 085 100

Powiat kłodzki jest najbardziej zagrożony intensywnymi opadami deszczu, o czym na naszej antenie mówił też wojewoda Maciej Awiżeń.

Wałbrzych. Niepotrzebna panika władz?

Tak wałbrzyszanie komentują alerty i komunikaty, które od kilku dni informują o możliwych podtopieniach, spowodowanych kilkudniowymi opadami deszczu.

Nie przygotowujemy się. Nie czujemy się zagrożeni powodzią", powiedzieli dzisiaj naszej reporterce:

Niektórzy dodają, że obawiać mogą się jedynie ci, którzy wybudowali domy na terenach notorycznie podtapianych:

W Świdnicy władze ostrzegają przed podtopieniami na uliczkach. Kanalizacja może nie przyjąć zapowiadanej ilości wody i należy uważać szczególnie przy skrzyżowaniu ulic Kraszowickiej i Bystrzyckiej oraz przy ul. Kopernika, pod wiaduktem. Jeżeli dojdzie do podtopienia ulic, możliwe są zmiany w kursowaniu miejskiej komunikacji.

Lubań. Jeziora pod stałą kontrolą

Do weekendu pod znakiem ulewnych opadów deszczu przygotowuje się cały Dolny Śląsk. Władze miast z wyprzedzeniem podejmują działania, które mają zabezpieczyć mieszkańców przed skutkami ulewnego deszczu. Odwołano miejskie imprezy plenerowe, a służby postawiono w stan gotowości. Nie inaczej jest w powiecie lubańskim, mówi starosta Zbigniew Zjawin:

Na bieżąco monitorujemy warunki pogodowe, poziom rzek i strumieni na terenie powiatu lubańskiego, weryfikujemy poziom na naszych zbiornikach retencyjnych - Jeziorze Leśniańskim i Złotnickim. Na tę chwilę niepokojących sygnałów nie odbieramy.

Dodatkowo w powiecie zgorzeleckim został zaplanowany zrzut awaryjny na zbiorniku w Niedowie.

Dzierżoniów. Wprowadzony alarm przeciwpowodziowy

Wójt gminy Dzierżoniów postanowił wprowadzić stan alarmu przeciwpowodziowego na całym terenie gminy. W praktyce oznacza to na razie jedynie monitorowanie stanu wód w potokach i na rzece Piławie. Dodatkowo w Urzędzie Gminy będą prowadzone całodobowe dyżury. W stan gotowości zostały też postawione wszystkie służby.

Strzelin. Punkt zaopatrzenia w piasek

W Strzelinie powstał gminny punkt na miejskim targowisku, w którym można się zaopatrzyć w piasek i worki do zabezpieczenia posesji. Punkt będzie czynny w piątek od godz. 7:00. Na teren punktu można wjechać wyłącznie przez bramę od ul. Targowej, a załadunek oraz transport piasku jest we własnym zakresie.

fot. Gmina Strzelin


11.09 - Wrocław. Odwołane imprezy i sztab kryzysowy

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje, że w ciągu 4 dni we Wrocławiu może spaść nawet 380 litrów wody. Dla porównania - w czasie ulewnych sierpniowych deszczy w 18 godzin spadło wtedy 77 litrów.

Wszystkie służby zostały postawione w najwyższej gotowości", mówi Agata Dzikowska z biura prasowego Urzędu Miasta Wrocławia:

Prezydent Wrocławia powołał dzisiaj sztab kryzysowy, zaprosił do współpracy absolutnie wszystkie służby i jednostki odpowiedzialne za bezpieczeństwo na terenie miasta. MPWiK opróżnia zbiorniki retencyjne, w tym jeden z największych w Europie, przy ulicy Długiej, gotowy przyjąć nawet 60 tysięcy metrów sześciennych wody. Przygotowujemy wszystkie służby, zawiadamiamy dodatkowych pracowników i ZDiUM-u i MPWiK".

We Wrocławiu odwołano już wszystkie imprezy miejskie, a organizatorzy innych wydarzeń są w stałym kontakcie z władzami, dodaje Dzikowska:

Od dziś tak naprawdę pracujemy w trybie 24-godzinnym, czyli jeśli cokolwiek będzie się działo, będziemy informować mieszkańców. Sprawdzamy na bieżąco wiadukty i to, co się dzieje pod wiaduktami. MPK zatrudnia dodatkową obsługę, żeby w momencie, gdy pojawią się problemy z przejazdem przez miasto, można było udrożnić inne trasy, tak żeby bezpiecznie dotrzeć na miejsce. Ale wszyscy musimy się liczyć z tym, że jeśli prognozy się potwierdzą, to będą w mieście ogromne utrudnienia".

Jedną z odwołanych imprez jest chociażby dzień wyścigów konnych na Torze Partynice.

"Prognozy wyglądają źle" - przyznaje prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. "Przypomina, że 2 sierpnia w mieście spadło w ciągu 18 godzin 77 litrów na m2. Teraz przez trzy dni spaść może do 300 l/m2 a lokalnie nawet aż 380 l/m2":

"Wszystkie służby w gotowości - i MPWiK, i MKP, straż miejska, zarządcy dróg. Jakkolwiek musimy sobie zdawać sprawę z tego, że to są opady, których nasza infrastruktura nie jest w stanie przyjąć. Dlatego uczulamy na tę sytuacją, prosząc o szczególną wrażliwość, szczególne przygotowanie się."

MPWiK jest w trakcie opróżnia wszystkich zbiorników retencyjnych i kolektorów burzowych w mieście, w tym także zbiorników retencyjnych przy ul. Długiej, które mogą przyjąć 60 tys. m3 wody:

"Te zbiorniki zostały, mówiąc kolokwialnie, wyzerowane po to, by można było przyjąć te dodatkowe ilości wody, tak samo wszystkie wpusty, wszystkie elementy infrastruktury kanałowej zostały sprawdzone, żeby nic nie zawiodło. Ale to jest żywy organizm, różne rzeczy mogą się zadziać. My na pewno będziemy na posterunku" - mówi prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

Na pełnych obrotach działa również TBS, który pod lupę wziął przed wszystkim dwa osiedla - Leśnicę IX oraz osiedle na Stabłowicach. Na Leśnicy od jutra mają pojawić się patrole pracowników spółki, którzy będą na bieżąco kontrolować sytuację.

Jelenia Góra. Służby w gotowości

Za nadchodzącą sytuację pogodową odpowiada niż genueński, który przyniesie ze sobą bardzo dużą ilość opadu, nawet do 100 - 150 litrów na m2. Sytuacja ta może nieść ze sobą powodzie błyskawiczne.

Wraz z nagłymi i intensywnymi opadami mogą występować miejscowe podtopienia. Służby są w gotowości do interwencji. Jednak jak mówi naczelnik jeleniogórskiego Zarządzania Kryzysowego Jerzy Sładczyk, na tak duży opad nie ma siły:

W tych miejscach, w których ten opad wystąpi pojawią się problemy z nagłym przyborem wody w ciągach komunikacyjnych, czyli ulice, chodniki, czy tereny międzybudynkowe, bo niestety nie ma instalacji, rowu, czy rzeki, która w tak krótkim czasie jest w stanie odebrać tak dużą ilość wody.

Prewencja leży głównie po stronie mieszkańców, dodaje komendant miejski PSP Andrzej Ciosk:

Ktoś już wie, że mieszka poniżej poziomu drogi i ta woda niestety przy większym opadzie wpływa do jego domu. I tu rzeczywiście mamy przypadki, że ludzie mają worki z piaskiem - we własnym zakresie przygotowane i działają i to jest właściwe podejście prewencyjne.

Jak zapewnia rzeczniki prasowy Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego - wszystkie służby są w gotowości i czekają na oficjalny komunikat od IMGW.

W Legnicy wszystkie służby zostały postawione w stan gotowości. Straż Pożarna ma blisko współpracować z działającym przez całą dobę Centrum Zarządzania Kryzysowego. Dodatkowo przez następne dni ma też intensywnie pracować Zarząd Dróg i Mostów. Szczęśliwie, w Legnicy na ten weekend nie są planowane żadne imprezy miejskie, z prywatnymi organizatorami służby i centrum jest w stałym kontakcie.

Dla mieszkańców Legnicy opcją bezpieczeństwa w takich przypadkach zawsze był Zalew Słup. Jak przekazała nam rzeczniczka prasowa Wód Polskich, wszystkie tego typu zbiorniki retencyjne mają przygotowaną rezerwę powodziową, która jest specjalnie przygotowana na przyjęcie wody z fali wezbraniowej.

Wałbrzych. Odwołany festyn

Podobnie jak w innych miastach, także w Wałbrzychu działa Biuro Zarządzania Kryzysowego. Wszystkie służby także są postawione w stan gotowości i czekają na rozwój sytuacji. W weekend zaplanowana była tylko jedna impreza - festyn współorganizowany z wałbrzyskim schroniskiem został odwołany.

Czesi też reagują

Czesi przygotowują zbiorniki retencyjne na przyjęcie dużej ilości wody. W niektórych częściach kraju w ciągu czterech dni ma spaść ponad trzysta milimetrów deszczu. To jedna trzecia średniorocznych opadów.

Służby hydrologiczne rozpoczęły częściowe opróżnianie zbiorników retencyjnych między innymi w dorzeczu Odry. Minister rolnictwa Marek Vyborny wyjaśnił, że ma to zminimalizować skutki ewentualnej powodzi. O działaniach została poinformowana Polska.

"Kontaktowałem się już ze swoim polskim kolegą. Przygotowujemy kanały komunikacji tak, by strona polska była informowana o zagrożeniu w dorzeczu Odry. Wierzę, że w ten sposób uda nam się ocalić majątek i życie nie tylko obywateli Czech, ale również naszych przyjaciół z sąsiednich państw" - przekazał Marek Vyborny.

Minister dodał, że czeskie władze negatywnie odpowiedziały na wniosek strony niemieckiej. Ta zwróciła się z prośbą o ograniczenie przepływu wody na Łabie, co miało ułatwić działania przy zawalonym moście w Dreźnie.

"Musimy zwiększać możliwości retencyjne. Wierzę, że nasi koledzy z Saksonii zrozumieją, iż most nie może mieć pierwszeństwa przed ochroną majątku i życia obywateli" - wyjaśnił czeski minister rolnictwa.

W Czechach największe opady są spodziewane w sobotę. Będzie im towarzyszył silny wiatr osiągający prędkość stu kilometrów na godzinę. Dla przeważającej części kraju wydano ostrzeżenia przed intensywnym deszczem i powodzią.

 

 

 

 


Komentarze (48)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~lin2024-09-15 14:32:36 z adresu IP: (83.4.xxx.xxx)
Przestańcie nadawać te straszną hałaśliwą muzykę!!!Nie dość, że tak niepokojące dramatyczne wiadomości, to jeszcze te wściekłe dźwięki ! Czy brak Wam wyobraźni i ludzkiej wrażliwości???!Przecież nie wszyscy słuchacze mają 16 lat !!!
~powódź Kaczyńskiego2024-09-14 13:08:16 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
W czasach rządów PO co roku budowano setki kilometrów wałów przeciwpowodziowych. W 2011 i 2012 r. 300 km rocznie, w 2014 r. – 308 km, w 2015 r. – 240. W drugiej kadencji rządów Platformy najmniej wybudowano ich w 2013 r. – 156 km. A wiecie, ile kilometrów wałów antypowodziowych wybudowano przez cały okres rządów PiS? (…) 119 km. Źródło GUS. Teraz wszyscy możemy podziękować Kaczyńskiemu, Morawieckiemu i innym.
~powódź Kaczyńskiego2024-09-14 12:29:22 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
PiS za swojej kadencji wstrzymał budowę wałów przeciwpowodziowych, teraz rachunek. Szok, nawet to zsasinili..
~Andrzej 64 2024-09-14 17:02:03 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
A co myślisz że będziesz dalej szkekal mieszkaniec do budy
~Mieszkaniec2024-09-14 12:36:30 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
A Jarek z PiS-em będzie dziś demonstrował przed Ministerstwem Sprawiedliwości pod hasłem „StopPatoWładzy”. Tak, o patowładzy pisowcy wiedzą sporo. Są - rzec można - ekspertami w tym zakresie...
~Andrzej 64 2024-09-14 10:56:52 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Tusk oszalał ludzi straszy zewnętrzna interwencja trzeba gościa usunąć że stanowiska i zamknąć w zakładzie dla obłąkanych puki jeszcze nie jest za późno!!!!
~karzeł żoliborski 2024-09-14 17:50:10 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Dzień dobry Andrzejku, pozdrawiam
~Andrzej 64 2024-09-14 17:03:55 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Wowka mieszkaniec, jeszcze brakuje karła żoliborskiego cała czerwona hołota
~wowka54r.2024-09-14 11:49:07 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Andżejku język polski się kłania! Ile flaszek plastikowych już wychlałeś?
~Andrzej 64 2024-09-14 07:56:39 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Ta ruda Wrona wczoraj mówiła że nie ma powodu do paniki a trzeba ludzi ewakuować!!!!!
~wowka54r.2024-09-14 11:51:51 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
A we wtorek zes-rasz się z wysiłku! Jakby guma strzeliła to od czasu do czasu pojawia się fachowiec od majtnych gum.
~Andrzej 2024-09-14 10:08:52 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
W poniedziałek za słowa które tusek powiedział we Wrocławiu złożymy pozew zbiorowy
~Mieszkaniec2024-09-14 08:52:07 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Teraz jesteś ekspertem od zarządzania kryzysowego? Człowiek renesansu normalnie...
~Nik2024-09-13 21:50:09 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Moze ktos w koncu powie ludziom, ze wiatr sie zmienil od wczoraj i teraz te deszcze przesuna sie bardziej do Niemiec oraz utkna w Czechach (co akurat jest bardzo zla wiadomoscia dla Czech)? Ktos do cholery sledzi aktualne meteo?
~KKK2024-09-13 21:01:05 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
W złe punkty wysłaliście ludzi, kotlina kłodzka i Odra na razie luz, za to Kaczawa i Bóbr alarmowe a przecież jeszcze będzie lało. Największe opady na razie Góry Kaczawskie, Wałbrzyskie, Rudawy itd.
~wowka54r.2024-09-14 11:47:40 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Mylisz się Biała Lądecka już bardzo groźna. Współczuję mieszkańcom ale też mam nadzieję, że ślad po niszczycielskich działaniach Wód Polskich zginie. Bezpowrotnie!
~Leśnik2024-09-13 20:19:46 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Grzyby będą :) chowajcie Tuskiego :)
~Irek2024-09-13 20:17:34 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Zaraz tusek chytrusek i KO PO odtrąbią sukces, że uratowali Dolny Śląsk. A tu zonk bo mżawka od dwóch czy trzech dni, jak za dobrych lat dziewięćdziesiątych na jesień fajnie popadało
~Dr Prozac 2024-09-13 17:26:53 z adresu IP: (77.222.xxx.xxx)
Wyłączyloiście komentarze pod artykułem o wizycie tuska, boli was to co ludzie myślą? Nie ważne kto rządzi zachowujecie się tak samo.
~Komentarz został usunięty2024-09-13 15:17:08 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~Komentarz został usunięty2024-09-13 17:51:32 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~Komentarz został usunięty2024-09-13 16:42:27 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~Komentarz został usunięty2024-09-13 16:12:16 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~Realista2024-09-13 11:22:16 z adresu IP: (109.207.xxx.xxx)
Nie lękajcie się, rząd i premier opanują sytuację. Już zebrał się sztab kryzysowy. Zamiast zajmować się sprawami politycznymi i gospodarczymi, skupcie swoją uwagę na zabezpieczeniu przed kataklizmem powodziowym. Jeśli kogoś rozpiera negatywna energia, niech ją wykorzysta przy noszeniu worków z piaskiem.
~Cycek2024-09-13 07:19:31 z adresu IP: (217.97.xxx.xxx)
Nie chiało się dokładnie sparwdzić. Podajecie,że opady po kiladziesiąt litrów, tymczasem według wskaźników IMGW spadło maksymalnie do kilkunastu litrów wody .
~Ewa2024-09-13 00:14:38 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
no ale co, mamy kupić wode i świeczki na zapas?
~Ewa2024-09-12 22:04:43 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Nie przesadzajcie i nie straszcie ludzi. Może podjadę po dwa worki piasku do piaskownicy dla dziecka...
~Bolo2024-09-12 20:11:02 z adresu IP: (89.67.xxx.xxx)
Pada deszcz, więc musi być mokro. Taki klimat, zbliża się jesień i jest deszczowo. Porobiliscie betonozy i robicie w gacie teraz. Trzeba było myśleć.
~Kazimierz2024-09-12 14:28:06 z adresu IP: (109.197.xxx.xxx)
Żadne miasto nie jest w stanie zabezpieczyć się przed falą wody ! W 1997 roku moja jednostka w trybie alarmowym jechała na pomoc właśnie do Wrocławia ! Zaniedbania , z przed wielu lat, dały o sobie znać w sposób katastrofalny ! Moje ulubione miasto , w którym nie mieszkam, ucierpiało bardzo i do dzisiaj to wspominam.
~Dr Prozac 2024-09-12 12:34:02 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Żenująca gospodarka wodna Każdej partii. Zaorane rowy melioracyjne żeby mieć więcej pola, powysychane stawy w wioskach pod Wrocławiem. W każdej wiosce gdzie była smródka , po upadku PGR-ów, stawy zostały zaniedbane i pozarastały. Woda zamiast nawadniać przyrodę ucieka prosto do morza. To jest 30 lat zaniedbań.
~jesien idzie normalne2024-09-12 11:40:47 z adresu IP: (195.182.xxx.xxx)
Ale panika - jakby była powódź to by uciekli ze strachu...
~Olo2024-09-12 11:24:32 z adresu IP: (2a00:f41:70f5:8271:6e4f:x:x:x)
W końcu taki wrzesień jaki był dwadzieścia lat temu. Tylko wtedy nie było betonozy :)
~Andrzej 64 2024-09-12 05:55:34 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Jak zawsze Wrocław najważniejszy!!!!! A kotliny niech sobie radzą!!!!!
~Krypa2024-09-12 17:53:37 z adresu IP: (83.168.xxx.xxx)
Dzięki budowie 4 zbiorników ochrona przeciwpowodziowa obejmie ponad 12 tys. mieszkańców Kotliny Kłodzkiej. Łączna pojemność wybudowanych zbiorników przekroczy 16 mln m3. Dzięki nim zmniejszy się zagrożenie powodziowe nie tylko w dolinach rzek, na których znajdują się zbiorniki, ale też pośrednio na Nysie Kłodzkiej. Na tym jednak nie koniec. Wybudowanie zbiorników to dopiero pierwszy etap działań zabezpieczających Kotlinę Kłodzką przed powodziami, obejmujący tzw. ochronę czynną. Działania te będą uzupełnione o tzw. ochronę bierną, polegającą na remontach istniejącej infrastruktury, aby usprawnić przepływ wód powodziowych na terenach zurbanizowanych. Obejmie ona największe miejscowości Ziemi Kłodzkiej, takie jak Bystrzyca Kłodzka, Długopole-Zdrój, Kłodzko, Międzylesie, Lądek-Zdrój oraz Stronie Śląskie.
~Andrzej 64 2024-09-12 15:31:51 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Wojtuś zbudował dwa suche zbiorniki o potężnej kubaturze
~Kazimierz2024-09-12 14:30:37 z adresu IP: (109.197.xxx.xxx)
Wrocław ? Niekoniecznie ! Ale wspominam bardzo często miasta Kotliny Kłodzkiej.
~pan Wojtek2024-09-12 11:43:59 z adresu IP: (2a02:a319:a0ab:5f80:f014:x:x:x)
Przez 8 lat co zrobił PiS w kwestii zabezpieczenia kotliny Kłodzkiej przed powodzią?
~Fato2024-09-12 10:01:59 z adresu IP: (83.168.xxx.xxx)
Mieszkańcy są przeciwni budowie suchych zbiorników p.powodziowych z gwarancją odszkodowania za zalanie pól uprawnych , przy zagrożeniu powodziowym. Dlaczego nie buduje sie w kazdej gminie zbiorników gromadzących wodę
~Anka2024-09-12 01:27:59 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Najbardziej problematyczne podczas ulewnych, nawalnych deszczy są drogi pod wiaduktami, przy wiaduktach. Przykłady - Borowska przy wiadukcie kolejowym, Pułaskiego przy wiadukcie kolejowym, Wyścigowa przy wiadukcie kolejowym, Klecińsksa przed wiaduktem kolejowym, w kierunku na zachód. Władze miasta z tym nic nie robią, a trzeba pomyśleć o awaryjnym odwodnieniu. Jeśli zdarzy się przewidywany opad - sami zobaczycie co tam się będzie działo. Paraliż miasta - murowany. A w takiej sytuacji sprawna komunikacja to podstawa. Czas i opad pokaże...
~Fato2024-09-12 10:04:46 z adresu IP: (83.168.xxx.xxx)
Pretensje do urbanistów miejskich. Jak to robili przed wojną? Niestety poziom techniczny jest niższy - teraz nie buduje się rowów odwadniających , które gromadzą i odprowadzaja dużo wody . Kratki ściekowe to tylko na mrzawkę
~Adam2024-09-11 22:57:25 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Wroclaw przynajmniej sie oczyści
~Grac2024-09-12 10:06:18 z adresu IP: (83.168.xxx.xxx)
Będą silne wiatry, które połamią mokre topole, kasztanowce, będą zawalidrogi . Nie ma dendrologa we Wrocławiu
~Vik2024-09-11 22:37:25 z adresu IP: (89.67.xxx.xxx)
Czy będzie się dało przepłynąć pontonem z Jagodna do centrum? Czy raczej płynąć Borowską?
~Alor2024-09-11 21:16:08 z adresu IP: (83.168.xxx.xxx)
Zapora przeciwpowodziowa z PCV napełniana wodą o przekroju okrągłym
~Wodnik Szuwarek2024-09-11 20:07:55 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Czesi opróżniają zbiorniki, a u nas? Znowu będą zaskoczeni?
~Tomek2024-09-11 18:21:36 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Nie było deszczu źle Jet deszcz źle - niech zieloni łapią wodę do kubełków
~flora2024-09-11 17:13:57 z adresu IP: (80.50.xxx.xxx)
Gorzej w Jotlinie Kłodzkiej i Jeleniogórskiej
~BratPit2024-09-11 16:17:12 z adresu IP: (78.11.xxx.xxx)
Przeżylismy komunę, nasi dziadkowie II WŚ, powódź we Wrocławu, to i to przeżyjemy...