Barycz zagrożona katastrofą ekologiczną [PUBLICYSTYKA]

Piotr Osowicz, PP | Utworzono: 2024-09-05 09:30 | Zmodyfikowano: 2024-09-05 11:14
Barycz zagrożona katastrofą ekologiczną [PUBLICYSTYKA] - fot. Piotr Osowicz
fot. Piotr Osowicz

Na miejscu sytuację sprawdził nasz reporter Piotr Osowicz:

00:00
00:00

"Dziś udało się zorganizować kolejny sprzęt do natlenienia rzeki" - mówi Piotr Kozdrój, dyrektor zlewni w Lesznie:

"Kolejną pompę zlokalizujemy w pobliżu jazu Bolków w miejscowości Lelików tam stwierdzono dziubkowanie. Brakuje tlenu i zdecydowaliśmy o działaniach w tamtym rejonie. Podobne działania zostały podjęte ze spółką Stawy Milickie w okolicach jazu Bolko, ryby już tam nie dziubkują."

"To jednak nie załatwia sytuacji na przyszłość" - mówi Tomasz Chudy, zastępca burmistrza Milicza:

"Rozwiązaniem tego problemu to jest retencja, zbiorniki retencyjne, które w momencie skumulowania opadów, zbiorą tę wodę i przetrzymają, a nie doprowadzą do wylewu tej rzeki, najbardziej leniwej rzeki w Polsce."

W rzece cały czas pracują trzy pompy natleniające: przy jazie Bolko, na moście na trasie Potasznia – Gądkowice i przy jazie Wróbliniec. Obecnie analizowana jest najbardziej optymalna lokalizacja dla kolejnej, czwartej pompy, która jest transportowana na miejsce.

Rozpoczęły się też wykoszenia nad Baryczą w rejonie Odolanowa, które mają na celu udrożnić ten 5-kilometrowy fragment rzeki.

Pierwsze negatywne sygnały z Baryczy spłynęły pod koniec sierpnia. Pracownicy RZGW zaobserwowali między innymi mętny kolor wody, nieprzyjemny zapach, gnicie roślinności w korycie rzeki oraz pojedyncze śnięte ryby. Problem pogłębiają wysokie temperatury powietrza.

POSŁUCHAJ PUBLICYSTYKI NA TEN TEMAT:

00:00
00:00



Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.