Zabił partnerkę z zemsty za zdradę i dlatego, że chciała go porzucić

Beata Makowska, GN | Utworzono: 2024-09-04 15:46 | Zmodyfikowano: 2024-09-04 15:50
Zabił partnerkę z zemsty za zdradę i dlatego, że chciała go porzucić - fot. RW
fot. RW

Sędzia Marcin Myczakowski próbował z nim ustalić dokładny przebieg tragicznego zdarzenia:

Świadek, znajomy sprawcy, do którego mężczyzna przyszedł zaraz po powiadomieniu policji, dodał, że Przemysław H. nie mataczył, tylko od początku mówił, że zabił.

"Nie dawałem mu wiary" – dodał świadek. "Żebym ja się nie pomylił. Mówił, że ją dusił, uderzył nożem w szyje, i nie pamiętam, dwa czy trzy razy w serce. I nakrył ja kocem. Nieboszczka pisała przez Facebooka, Dobrze mówię? No i on to zobaczył, się wściekł chłop, że ona tam z kimś korespondowała.”

Jak podkreślał w akcie oskarżenia prokurator Piotr Sury, z prokuratury w Środzie Śląskiej, motywy zbrodni zasługują na szczególne potępienie:

"Obalił ja na łózko, po czym dusił ją i kilkakrotnie ranił nożem kuchennym, godząc w szyje, klatkę piersiową oraz kończyny górne, skutkujące śmiercią pokrzywdzonej w wyniku wykrwawienia i niewydolności krążeniowo-oddechowej. Przy czym czynu dopuścił się z motywacji zasługującej na szczególne potępienie, to jest z zemsty za zakończenie związku przez pokrzywdzoną."

Przemysław H. ze swoją konkubiną żyli razem 24 lata. Mieli ośmioro dzieci, z czego sześcioro małoletnich. Opiekę nad nimi przejął teraz najstarszy syn.

Na rozprawie byli pełnoletni synowie pary. Odmówili złożenia zeznań.

Zabójcy grozi dożywocie.


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Qwer2024-09-04 21:38:30 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
"Za zabójstwie mężczyzna wyszedł z domu i ze stacji benzynowej w sąsiedniej wiosce, zadzwonił na policję i przyznał się do winy." Nie do sąsiedniej bo ta to Zachowice ale ze Stradowa poszedł do Gniechowic a to dobre 4 kilometry. Na pieszo dobre 30 minut. 30 minut po zabójstwie chodził sobie jakby nigdy nic...