Grupa pasjonatów teatru po 22 latach traci miejsce spotkań

Bartosz Szarafin, PP | Utworzono: 2024-09-04 06:25 | Zmodyfikowano: 2024-09-04 06:25
Grupa pasjonatów teatru po 22 latach traci miejsce spotkań - fot. Bartosz Szarafin (jubileuszowy spektakl z 2017 r.)
fot. Bartosz Szarafin (jubileuszowy spektakl z 2017 r.)

O definitywnym końcu dalszej współpracy członkowie Trzeciego Teatru mieli dowiedzieć się przez przypadek - mówi Grzegorz Stawiak, pedagog teatru i pomysłodawca grupy:

- To gorycz, bo chciałem przede wszystkim znać przyczyny. Nie mieliśmy żadnych konfliktów z nikim chyba w tym teatrze. Oczywiście, że były rozmaite dyskusje, natomiast jeśli chodzi o relacje z Sebastianem Majewskim to one były zupełnie poprawne. W czasie spektakli czy premier na które czasami przybywał, uśmiechał się, poklepał po ramieniu, mówił, że OK.

Po ponad dwudziestu latach, ze stanowiska dyrektor Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu ustąpiła Danuta Marosz. Jej miejsce w wyniku wygranego konkursu zajął dotychczasowy zastępca - Sebastian Majewski, który odmawiał komentarza. Na jego odniesienie się do sprawy reporter Radia Wrocław musiał czekać kilka tygodni, aż do oficjalnego przejęcia obowiązków.

- Wydaje mi się, że po 22 latach może Trzeci Teatr znajdzie lepsze miejsce niż teatr. - Na tworzenie teatru? Lepsze miejsce niż teatr? - dopytuje reporter Radia Wrocław. - Nie wiem. To w ogóle jest chyba nie najlepsze rozwiązanie, żeby grupy teatralne działały przy teatrach. Na edukację teatralną poprzez grupy teatralne są inne miejsca. Domy kultury. - Bez emocji trochę tak pan Dyrektor tutaj mówi na ten temat - zauważa dziennikarz. - No a jaką by Pan mi emocję podpowiedział? - kwituje Sebastian Majewski. 

W oficjalnym komunikacie dyrektor wskazuje, że wygrywając konkurs nie proponował w swoim programie kontynuacji współpracy. Wskazuje też, że nie widzi ekonomicznych podstaw do zatrudniania w teatrze kolejnej osoby zajmującej się edukacją teatralną.

Młodzi ludzie z Trzeciego Teatru są zawiedzeni. Jak mówią, najbliższe tego typu zajęcia są prowadzone w Dzierżoniowie czy we Wrocławiu. Nie mogą sobie jednak pozwolić na takie dojazdy. 

POSŁUCHAJ RELACJI BARTOSZA SZARAFINA:

00:00
00:00

 


Komentarze (18)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Kefir 2024-09-04 19:59:36 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Nie ma to jak po prostu, dla własnego”widzimisię”zarżnąć jedną z niewielu rzeczy która wyróżniała to miasto na tle innych, nawet znacznie większych miast i bezczelnie mówić że nie chce się dać za to czegokolwiek w zamian. Mam nadzieję że obecny dyrektor będzie pełnił swoje obowiązki najdłużej jedną kadencję.
~Jaś pierdoła2024-09-04 19:27:23 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Nowy Pan dyrektor to niestety intrygant bez wyobraźni. Sądzę, że jego decyzja odbije się mocno na funkcjonowaniu teatru, lecz niestety negatywnie. Młodzież Trzeciego Teatru niedość, że sama tworzyła atmosferę „Szaniawskiego”, to do tego przyciągała do jego swoich rówieśników.
~Kama2024-09-04 16:31:32 z adresu IP: (188.33.xxx.xxx)
Przykre, że po tylu latach (i w taki sposób) kończy się kawał naprawdę dobrej historii. Wielu młodych, wrażliwych ludzi miało możliwość poznać teatr "od podszewki", pod okiem wybitnego instruktora. Trudno w kilku zdaniach ująć to, jak ogromne znaczenie w rozwoju (i życiu) młodzieży miały te warsztaty...Lawina komentarzy byłych uczestników i 500 podpisów pod petycją zostało zupełnie zignorowane, czego nie rozumiem. Szkoda,że zamiast szukać kompromisów, dialogu i rozwiązań, które będą zadowalające dla obu stron, temat probuje się zamiatać się pod dywan. Naprawdę kiepski start nowej dyrekcji...
~Jacek2024-09-04 12:46:45 z adresu IP: (2a00:f41:703a:e50f:0:x:x:x)
A dlaczego nie? I tak prezentuje poziom niewiele odbiegający od grupy amatorskiej. Byłem, widziałem, słyszałem
~Ka22024-09-04 20:11:33 z adresu IP: (188.33.xxx.xxx)
~Kasia, w obliczu tego, co w ostatnich latach można było zobaczyć na deskach TD odebrałam wpis pana Jacka raczej jako sarkazm i przytyk w stronę pana Majewskiego ;)
~Kasia2024-09-04 15:21:46 z adresu IP: (2a0c:5a80:3307:3b00:c3bb:x:x:x)
A teatr amatorski powinien mieć tylko wartość artystyczną, w dodatko określoną przez jednego anonimowego uczestnika? To samo ja mogę w tym momencie napisać, o spektaklach TDSz że mi się nie podobają i co oznacza, to że trzeba teatr zamknąć? Zwłaszcza teatr amatorski ma o wiele większy potencjał edukacyjny i rozwojowy, niż jedynie artystyczny, dlatego powinien trwać. A jak jedna osoba decyduje się na zamknięcie czegoś z powodu swojego widzimisię oznacza to jedynie wielkie, niespełnione ego i przerost formy nad treścią. Pozdrawiam
~Marcin D2024-09-04 09:48:26 z adresu IP: (213.108.xxx.xxx)
Tłumaczenie Pana Sebastiana to nic innego jak lewactwo w czystej postaci. O tradycji i historii nie wolno zapominać, bo to buduje naszą tożsamość, nasze zwyczaje, nasze poglądy. Pan dyrektor jako "niby" świtały człowiek jest przedstawicielem nowego nurtu ludzi, którym się należy wszystko, których roszczeniowość i otwartość nieograniczona oderwała się i nie chce mieć nic wspólnego z tradycją. Historia jest nauczycielką genialną, a zapominanie o niej w ramach...(właśnie czego?) jest w tym przypadku strzałem w stopę dla przyszłości teatru. Wygląda to na osobisty problem obecnej dyrekcji względem TT i Grzegorza Stawiaka. PS Trochę to śmieszne ,że z teatru wygania się amatorską grupę teatralną do domów kultury ,a w teatrze zatrudnia się panią pedagog.
~Grzegorz Stawiak2024-09-05 04:40:03 z adresu IP: (89.71.xxx.xxx)
W innym miejscu i czasie, dyrektor Majewski nie widział opozycji między domem kultury, a teatrem, a raczej ich pewną koniunkcję. Na dowód cytat z jego konkursowej aplikacji na stanowisko dyrektora pod znamiennym tytułem - NOWE PRZYMIERZE: "Z mojej perspektywy teatr przestał być zamkniętą instytucją artystyczną. Niegdysiejsza etykieta dom kultury, która pejoratywnie określała teatr – przestrzeń dla inżynierii rządu dusz, czyli świątynię sztuki jest obecnie uprawnionym określeniem szerokiego, pożądanego profilu działania teatru. Teatr to miejsce. W tym krótkim określeniu zawiera się misja teatru jako przestrzeni skupiającej ludzi". No..., widocznie nie wszystkich ludzi, niekoniecznie tych, którzy chcą i byli w tym miejscu od lat, może tylko tych, których chce Pan Dyrektor, choć nie jest to jego prywatny teatr, jeno płacony przez podatników. Ale, to było dla Urzędu w ub. roku, a dla Radia dziś jest już trochę inaczej - można tu posłuchać. Skoro o prywacie już, to muszę się odnieść do insynuacji ~lololol. Kim jesteś i skąd wiesz jakie były konteksty, horyzonty i omawiane sensy na próbach Trzeciego Teatru? Był/o/ła/łeś tam, bywało się? Bo o celach, istocie i ideach które kultywuję i przedsiębiorę w mojej działalności można pogrzebawszy w Internecie sobie tu i tam poczytać albo analogowo porozmawiać z tymi, którzy przychodzili na zajęcia TT przez parę lat. Według jakich kryteriów i na jakiej podstawie kwalifikujesz edukację Trzeciego Teatru jako nieprawdziwą, w odróżnieniu od "prawdziwej" uprawianej przez wzmiankowaną Dorotę? Profil działania pedagożek był nieco inny niż Trzeciego Teatru. Jestem im wdzięczny za współpracę, czasami była mniej, czasami bardziej istotna i intensywna. Pisanie jednak, że "pan instruktor zrobił sobie małą szkołę aktorską za pieniądze z budżetu instytucji" jest już nie tylko grubym nietaktem, ale insynuacją, której może nie dać się skryć za nick'iem. ~lolololu, proszę wykaż przeto, co ja mam z tej "małej prywatnej szkoły aktorskiej za pieniądze z budżetu instytucj" skoro zrobiłem ją "sobie" jak piszesz? Bo widzisz, rzeczywistość jest, kurczę, inna - pouciekali mi gdzieś ci moi prywatni aktorzy, jeden w Narodowym, inny w "Ochocie" i trzaska jakieś reklamy w tej Warszawce, pewna Karolina robi karierę w filmie chyba nie tylko polskim, Emilka w Zakopanem dostaje nagrody za reżyserię nawet już, Paweł w Krakowie, kilkoro zakotwiczyło na krócej lub dłużej w teatrach wałbrzyskich, Grzegorz chyba w Szczecinie, jeszcze inni nadal w państwowych szkołach aktorskich, o! Amelia uciekła do innego prywaciarza, ach.. długo by wyliczać wszystkich, ale... widzisz..., jakoś nikt nie dzieli się kaską, choćby w podzięce za tę moją prywatną szkołę. Buuu!
~lololol2024-09-04 16:49:25 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
akurat stanowisko pedagoga teatru istnieje tam już od wielu lat, to już trzecia pani na tym stanowisku. kiedyś była Dorota, która z Wałbrzycha wyfrunęła w wielki świat, do dużych ośrodków. i na tym stanowisku robi się prawdziwą edukację teatralną kontekstową do istniejących spektakli. omawia się sensy itd. a pan instruktor zrobił sobie małą szkołę aktorską za pieniądze z budżetu instytucji
~Mariusz2024-09-04 10:41:17 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Czyli co? Kompleksy, brak merytoryki, kolesiostwo, nepotyzm? Ktoś go wybrał i popełnił bląd? Kto ma edukować społeczeństwo, młodzież jeśli nie teatr, szeroko rozumiana kultura? Teatr to nie korpo, nie musi być nastawione na zysk!
~SmUtNa2024-09-04 09:11:49 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Czyli co, nie chcemy edukować już naszej młodzieży? Niech patrzą tylko w te komórki i nic więcej. Przykre to troche
~Sabina2024-09-04 09:46:24 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
a później gadają że młodzież nic nie warta
~malutka2024-09-04 09:00:48 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
dla mnie to wygląda jakby nowy dyrektor coś miał do tego instruktora
~Sluch2024-09-04 09:44:48 z adresu IP: (89.71.xxx.xxx)
~Wolny2024-09-04 08:54:50 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Ale że jak? Po 20 po autach działalności zamykają ot tak? Przecież to bez sensu.
~???2024-09-04 07:37:13 z adresu IP: (77.255.xxx.xxx)
Czy - idąc tropem oczekiwań młodzieży - Filharmonia Sudecka będzie wydawać pieniądze na opiekuna amatorskiej orkiestry dętej?
~lololol2024-09-04 16:43:25 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
trafne!! a do pana Maxa - oczywiście że to Szaniawski wydawał pieniądze na instruktora trzeciego teatru. i to pewnie niemałe, skoro przekalkulowali że im się nie opłaca.
~max2024-09-04 08:53:50 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
To nie filharmonia a w tym przypadku szreniawski nie wydaje pieniędzy tylko udostępnia sale a uczestnicy dopłacają co miesiąc. Poza tym jest jeszcze dofinansowanie z urzędu marszałkowskiego. Więc jeśli nie chodzi o pieniądze to może o złą wolę? Tak tylko pytam, dla kolegi.