Wisznia Mała i 8 nowych spalarni - kolejny plan na dolnośląskie śmieci
Delegaci mieszkańców pojawili się na dzisiejszej Komisji Ochrony Środowiska w Sejmiku Województwa. "Kolejna instalacja jest zupełnie niepotrzebna" - wyjaśnia Aleksandra Marciniak z Porozumienia dla Wiszni Małej:
"Tych spalarni na terenie całej Polski mamy za dużo. Nie produkujemy tylu śmieci, aby celowe i merytoryczne było uzasadnienie dla tego, żeby budować kolejne te spalarnie. Mamy cementownie, które już istnieją i w których możliwe jest spalanie również odpadów".
Wiceprzewodniczący Komisji Marek Łapiński zapowiedział, że żadna instalacja nie powstanie bez zgody mieszkańców, a projekt Planu będzie jeszcze raz konsultowany:
"Każdy samorządowiec rady gmin, miejski, prezydenci, wójtowie, burmistrzowie wypowiedzą się co do swoich decyzji o lokalizacjach tego typu instalacji, bo to samorząd lokalny ma władztwo nad własnym terenem".
Obecny projekt zakłada, że w naszym województwie miałoby powstać 8 spalarni
Wisznia Mała po raz drugi buntuje się przeciwko budowie spalarni śmieci. Projekt Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami przewiduje budowę 8 instalacji na Dolnym Śląski, jedna właśnie w tamtych okolicach. "Spalarnie ani nie są efektywne, ani ekologiczne"- mówi Leszek Kędzior z Komitetu Stop Wrocławskiej Spalarni:
"30% pierwotnego wsadu odpadów spalanych w spalarni powstaje pod postacią toksycznych żużli i popiołów, które trzeba później składować na składowiskach o takim samym rygorze, jak odpady nuklearne".
Mieszkańcy przedstawili dzisiaj swoje postulaty sejmikowej Komisji Ochrony Środowiska. Radna Katarzyna Lubiniecka-Różyło zapewnia, że nic nie zostanie zrobione wbrew woli społeczności:
"Nie można ludzi zmuszać do tego, żeby budować na ich terenie, nawet jeżeli jest to robione w imię jakiejś wyższej konieczności".
Urząd Marszałkowski przygotowuje w tej chwili 3 już wersję Planu. Jesienią trafi ona do konsultacji społecznych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.