Pierwszy sparing Śląska na plus

Decyzją sztabu medycznego w związku z lekkimi naciągnięciami (load management) w meczu nie wystąpili Błażej Kulikowski i Angel Nunez. Obie drużyny rozpoczęły spotkanie dosyć niemrawo. Sporo nieudanych akcji i niecelnych rzutów sprawiło, że w pierwszej kwarcie Śląsk i AZS zdobyły łącznie 25 punktów. Prowadzenie należało jednak do gospodarzy (14:11). W drugiej kwarcie Trójkolorowi złapali wiatr w żagle i w jej końcówce zaczęli seryjnie zdobywać punkty, dzięki czemu zyskali całkiem sporą przewagę. Wyróżniał się przede wszystkim Adrian Bogucki, który grał skutecznie pod koszem (43:28).

Po zmianie stron wrocławianie kontynuowali napór i regularnie powiększali przewagę. Jedną z bardziej efektownych akcji spotkania był alley oop w wykonaniu duetu Wiśniewski & Bogucki. Zespół trenera Rajkovicia po trzech kwartach miał niemal 30 punktów zapasu nad rywalem (68:39). W ostatniej odsłonie szansę dostało kilku młodych zawodników. Trójkolorowi mieli problemy ze zdobywaniem punktów, ale przewaga wypracowana w trzech pierwszych kwartach wystarczyła, by zwyciężyć.