Nowa wystawa w legnickiej Galerii Sztuki
Poprzednia ekspozycja "Struktury Kobiecości", inaugurująca "Stację Kultura", wzbudziła duże zainteresowanie i emocje wśród odbiorców. Tym razem autorce udało się wywołać "efekt lustra".
"Każda reakcja jest poprawna. Tu nie ma błędnych interpretacji. To jest normalna sztuka, dla normalnych ludzi", zapewnia autorka.
"To nie są prace, które opowiadają o pięknych krajobrazach. Tutaj mamy bogactwo linii. Jeżeli widzimy na nich kwadraty, to zwyczajnie są tam kwadraty. Jest obraz, który wiele ludzi we wszelaki sposób interpretuje. Jedni widzą w nich Atlantydę, jeszcze inni katedry Gaudiego. Co kto zobaczy, to jest tak naprawdę jego."
Najnowsza kolekcja ostatecznie udowadnia, że staranność formy staje się znakiem rozpoznawczym autorki, twierdzi Katarzyna Odrowska, animatorka dawnej "Stacji Kultura":
"Takie skrojone pod wymiar. Bardzo poukładane. To widać też w tych pracach, że Kasia jest też dojrzalsza. Przez wiele lat była menedżerką kultury, więc jest bardzo poukładaną osobą i ja to widzę w tych jej pracach. Na te obrazy patrzy się z przyjemnością, o tyle że można długo się na nie patrzeć i co chwilę widzieć coś nowego."
Najnowsze kolekcja prezentowana w legnickiej Galerii Sztuki to nietypowe kolaże - w większości tworzone w dwóch wymiarach. Mimo to każda z prac emanuje przestrzenią.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.