Pociąg zamiast auta? Będzie nowa stacja kolejowa w Legnicy

Andrzej Andrzejewski, MC | Utworzono: 2024-08-20 07:18 | Zmodyfikowano: 2024-08-20 07:19
Pociąg zamiast auta? Będzie nowa stacja kolejowa w Legnicy - fot. Andrzej Andrzejewski
fot. Andrzej Andrzejewski

00:00
00:00

Mniejszy ruch aut na ulicach Legnicy, więcej podróżnych w pociągach kursujących między dzielnicami? Najdalej za cztery lata w zachodniej części miasta ma zostać oddany do użytku nowy przystanek kolejowy.

Oprócz Dworca Głównego w mieście działają już przystanki "Piekary" i "Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna". Czy to zaczątek miejskiej kolei? Część mieszkańców od wielu lat sugeruje, że tam gdzie to możliwe - na przykład w drodze do pracy - warto zamienić samochód czy autobus na pociąg.

"Wraca ruch kolejowy, ruch pasażerski tam, gdzie od lat go nie było. No to jest nieprawdopodobna konkurencja dla samochodów. Daje naprawdę ogromny komfort podróżowania. Kiedyś ruch samochodów był dużo mniejszy niż teraz. Chcieliśmy tutaj centrum przesiadkowe i parking. To też dla mieszkańców byłoby dużą oszczędnością czasu, jeśli chodzi o codzienne czynności." 

Idea budowy licznych przystanków kolejowych w Legnicy narodziła się jeszcze w latach 80. To właśnie w ówczesnych projektach po raz pierwszy pojawiła się nazwa "Legnica-Zosinek". Oprócz tego koncepcja zakładała stworzenie posterunków kolejowych przy Hucie Miedzi i szpitalu wojewódzkim.

Do pracy koleją?

Wielu mieszkańców deklaruje, że przy dobrze ułożonym rozkładzie są w stanie dojeżdżać do pracy pociągiem. Bartłomiej Rodak, rzecznik Kolei Dolnośląskich do takich sugestii podchodzi z rezerwą.

"Chociażby "Legnica Piekary" gdzie jest możliwe przemieszczanie się w granicach administracyjnych miasta i takich podróży pomiędzy "Legnicą Piekary" a Dworcem Głównym w Legnicy nie obserwujemy. Pewnie wynika to z faktu, że jest dobrze rozwinięty - trzeba to przyznać - system transportu autobusowego."

Po budowie kolejnych przystanków kolejowych w peryferyjnych częściach Legnicy podróż pociągiem może się okazać znacznie atrakcyjniejsza. Już dziś w godzinach szczytu szybciej da się dojechać po torach do Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Problem stanowi jednak kiepskie dopasowanie kursów do zmian w zakładach pracy.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.