Susza w Kowarach - woda dla mieszkańców jest dowożona beczkowozami

MC | Utworzono: 2024-08-19 08:43 | Zmodyfikowano: 2024-08-19 08:44
Susza w Kowarach - woda dla mieszkańców jest dowożona beczkowozami - fot. Magda Stanek
fot. Magda Stanek

W Kowarach beczkowozy dowożą wodę do ujęć i wlewają ją do studni, by w kranach nadal mogła płynąć. "Najgorsza sytuacja jest na jednym osiedlu" - mówi burmistrz Kowar Elżbieta Zakrzewska, która o skutki suszy obwinia leśników, którzy w ostatnich latach wycinają w górach drzewa na dużą skalę.  "Wichrowa Równia 190 lokali mieszkalnych. Woda jest dostarczana tylko w określonych godzinach. I dlatego mówię, jeżeli będzie wycinka prowadzona drzew w górach, to tej wody nie będzie i będzie problem. Zmiany klimatyczne odbijają się na nas wszystkich."

Instytucje negocjują, a mieszkańcy, czekają...

Wojewoda użycza Kowarom wielką cysternę do transportu wody, kiedy sytuacja jest najgorsza. Gmina zaś z lokalnymi przedsiębiorcami podpisała umowy na dowóz wody do ujęć mniejszymi beczkowozami. Stamtąd już wodociągami trafia do kranów. Poseł Zofia Czernow mówi, że sytuacja wymaga szybkich działań.

"Na wody powierzchniowe nie można liczyć. Trzeba sprawdzić jak dużo jest wody głębinowej. Tuż w pobliżu, na terenach nadleśnictwa są obszary wodonośne, gdzie należy w trybie pilnym zrobić badania i z tej wody skorzystać. To jest w tej chwili jedyny kierunek" Tyle tylko, że działka wodonośna na Podgórzu w Kowarach jest własnością Lasów Państwowych i jest wydzierżawiona prywatnemu przedsiębiorcy z rocznym terminem wypowiedzenia. Próby porozumienia gminy z przedsiębiorcą na razie zawiodły. Mieszkańcy muszą więc  oszczędzać wodę. 

"Są ogromne problemy u nas z wodą. Nie płynęło już w ogóle nic w strumyku. Kupujemy do picia. Tak na każdym kroku trzeba oszczędzać. Woda jest potrzebna do życia. Niezbędna wręcz. Do picia w butelkach 5-lityrowych już się zaopatrzyłam"

Burmistrz Kowar Elżbieta Zakrzewska szuka rozwiązań

"Na pewno przyszłe lato już powinno być normalne. W tej chwili czynię starania o to, żeby mogły Lasy Państwowe nam wydać zgodę na wejście na 500 metrów kwadratowych powierzchni, żeby można było dokonać odwiertów." Burmistrz Kowar domaga się także zaprzestania wycinek drzew na wszystkich górach wokół Kowar, gdyż jak mówi lasy zatrzymują wodę, a ich wycinanie doprowadza do pogłębiania suszy.


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~nawet2024-08-19 11:02:41 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
wody nie ma i nie bendzie - uśmiechnięta koalicja 13 grudnia pozdrawia
~Gucio2024-08-19 13:51:00 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Głupi czy z Pissu ?
~Janek2024-08-19 10:22:09 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
Pani Burmistrz jak się pozwala na nowe inwestycje to trzeba było myśleć nad infrastrukturą a jest typowo po Polsku działki sprzedane kasa wzięta infrastruktury nie ma tak samo jest w Świeradowie Zdr. czy innych miejscowościach.