Żużlowa GP: Bewley wygrał w Cardiff

BT, PAP | Utworzono: 2024-08-17 21:14 | Zmodyfikowano: 2024-08-17 21:42
Żużlowa GP: Bewley wygrał w Cardiff - fot. Wikipedia/Hubczaj/CC BY-SA 4.0
fot. Wikipedia/Hubczaj/CC BY-SA 4.0

W finale Bewley pokonał rodaka Roberta Lamberta, Szweda Fredrika Lindgrena i Dominika Kuberę. Polak po raz trzeci w tym sezonie jechał w finale i po raz trzeci nie udało mu się stanąć na podium.

Zmarzlik od początku niezbyt dobrze radził sobie na torze w Cardiff - w swoim pierwszym wyścigu był ostatni, w kolejnym zajął drugie miejsce, trzeci wprawdzie wygrał, ale dwa ostatnie ukończył na trzeciej pozycji i łącznie zdobył siedem punktów, co okazało się zbyt małym dorobkiem, aby awansować do półfinału.

Zmarzlik w tym sezonie we wszystkich sześciu eliminacjach GP był w finale, chociaż wygrać udało mu się tylko raz - 15 czerwca w szwedzkiej Malilli. W półfinale zabrakło go po raz pierwszy od 2019 roku, nie licząc ubiegłorocznego turnieju w duńskim Vojens, z którego został wykluczony za użycie nieregulaminowego kombinezonu w kwalifikacjach. Mimo słabszego występu i tak zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji mistrzostw. Nad drugim Lambertem ma 21 punktów przewagi.

Po rundzie zasadniczej dosyć długo ustalano kolejność na miejscach 6-9, bowiem czterech zawodników miało po dziewięć punktów i taki sam bilans miejsc w poszczególnych wyścigach. Ostatecznie sędziowie uznali, że do półfinału nie awansuje Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław), a decydujące okazało się miejsce w światowym rankingu. Startujący z listy rezerwowych w miejsce kontuzjowanego Australijczyka Jasona Doyle'a indywidualny mistrz kraju ostatecznie został sklasyfikowany na dziewiątej pozycji.

W tej sytuacji z trójki Polaków jedynie Kubera awansował do czołowej ósemki, z dorobkiem 10 punktów. W półfinale przegrał tylko z Bewleyem i zapewnił sobie miejsce w decydującym wyścigu. W nim nie odegrał już żadnej roli i od startu do mety jechał na ostatniej pozycji.

W Cardiff najlepiej czuł się Bewley, który wygrał czwarty turniej GP w karierze. Był tu najlepszy także dwa lata temu. Brytyjczyk wywiózł z Walii komplet punktów, bowiem był najszybszy również w piątkowym, dodatkowo punktowanym sprincie. Powtórzył tym samym sukces z Warszawy, gdzie po raz pierwszy rywalizowano w takiej formule.

Najgorzej z biało-czerwonych w sobotę zaprezentował się Szymon Woźniak, który w pięciu wyścigach zdobył tylko trzy punkty i zajął ostatnie miejsce.

Kolejny turniej GP odbędzie się 31 sierpnia we Wrocławiu.

Wyniki:

1. Daniel Bewley (W. Brytania)
2. Robert Lambert (W. Brytania)
3. Fredrik Lindgren (Szwecja)
4. Dominik Kubera (Polska)
5. Mikkel Michelsen (Dania)
6. Andrzej Lebiediew (Łotwa)
7. Jack Holder (Australia)
8. Martin Vaculik (Słowacja)
...
10. Bartosz Zmarzlik (Polska)
16. Szymon Woźniak (Polska)

Klasyfikacja generalna MŚ:

1. Bartosz Zmarzlik (Polska) 111 pkt
2. Robert Lambert (W. Brytania) 90
3. Fredrik Lindgren (Szwecja) 88
4. Jack Holder (Australia) 87
5. Mikkel Michelsen (Dania) 87
6. Martin Vaculik (Słowacja) 75
7. Daniel Bewley (W. Brytania) 73
8. Dominik Kubera (Polska) 68
...
10. Szymon Woźniak (Polska) 50
17. Maciej Janowski (Polska) 9
18. Oskar Fajfer (Polska) 6
21. Mateusz Cierniak (Polska) 3

Pozostałe turnieje Grand Prix:

31 sierpnia - Wrocław
7 września - Ryga (Łotwa)
14 września - Vojens (Dania)
28 września - Toruń

Element Serwisów Informacyjnych PAP

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.