Spóźniony, ale pełen pasji: Spływ o Błękitną Wstęgę Kaczawy na wodzie!

Andrzej Andrzejewski, MF | Utworzono: 2024-08-16 14:00 | Zmodyfikowano: 2024-08-16 18:50
Spóźniony, ale pełen pasji: Spływ o Błękitną Wstęgę Kaczawy na wodzie! - SPŁYW LEGNICA.jpg
SPŁYW LEGNICA.jpg

Załogi mają do pokonania równo milę. W tych zawodach nie liczy się czas, ale pomysł na wykonanie pływadła i styl przepłynięcia dystansu. "W ciągu 23. edycji uczestnicy wielokrotnie nas zaskakiwali" - przyznaje Jolanta Skrzypczak, szefowa legnickiego OSiR-u:

"Mieliśmy przeróżne tematy z dziedziny polityki, sportu, przestworzy – mieliśmy też UFO, wejście do Unii Europejskiej. Pomysłowość ludzi jest przeogromna: statki kosmiczne, legnicki tramwaj. Szczególne wrażenie na mnie zrobiła kopuła Śnieżki – właśnie taką samoróbkę również zbudowano"

Zawody miały być rozegrane wczoraj. Ze względu na alert burzowy zostały jednak przeniesione. Organizatorzy zakładają, że po 17-tej na wałach Kaczawy w Legnicy - jak podczas każdej edycji - pojawi się kilka tysięcy widzów.

AKTUALIZACJA:

Zaledwie kilka załóg pojawiło się na starcie 23. Spływu o Błękitną Wstęgę Kaczawy. Powodów słabej frekwencji może być wiele... Zawody miały się odbyć wczoraj, ale kiepska pogoda pokrzyżowała plany. Po raz pierwszy w 23-letniej historii zaplanowano je na wakacje. Kilku uczestników wycofało się, bo... nie dostało urlopów.
Ekipy, które zdecydowały się wystartować zapowiadają walkę do ostatniego metra na wodzie. Ich pływadła nawiązują do wodnego świata:

Organizatorzy deklarują, że w przyszłym roku legnicki spływ będzie organizowany w tradycyjnym terminie, czyli w drugiej połowie czerwca.

 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.