Problemy na budowie stadionu w Wałbrzychu
Początkowo szybkie tempo rewitalizacji stadionu górnika w Wałbrzychu poważnie spadło. Hamulcem okazał się stan gruntu pod trybunami, który jest inny niż pierwotnie zakładano.
"Tak pojawiły się problemy. Pojawiły się problemy z wzmocnieniem skarpy i z usadowieniem fundamentów pod trybuny i usadowieniem fundamentów pod telebim. Okazuje się, że nie jest do końca skarpa i grunty takie jakie byśmy sobie oczekiwali" - przyznaje Kacper Nogajczyk - wiceprezydent Wałbrzycha.
Teren jest mniej stabilny niż zakładano. Konieczne okazały się dodatkowe prace projektowe, które obejmują wzmocnienie fundamentów i przeprojektowanie konstrukcji.
"Inne założenia przewidywał sam projekt, czyli zwykłe pale, a inne są dzisiaj założenia po rozkopaniu, ściągnięciu - tam były betonowe trybuny, które zostały w całości zdemontowane. Pierwsze próbne wykopy pokazały, że grunt nie jest taki jaki był w projekcie. Na razie o harmonogramie nie rozmawiamy. Na razie chcemy jak najszybciej rozwiązać problemy, które przed nami stoją" - dodaje Kacper Nogajczyk.
Nowy projekt powinien być wkrótce gotowy. "Harmonogram schodzi na drugi plan, gdy w grę wchodzi bezpieczeństwo" - zwraca uwagę Nogajczyk. Trybuny mają pomieścić nawet 3 tys. widzów. Na skarpie staną też słupy oświetleniowe i telebim.
Pierwotny termin zakończenia inwestycji to październik 2025r. Władze miasta i wykonawca liczą, że zima będzie łaskawa i uda się nadgonić zaległości. Koszt rewitalizacji stadionu to około 50 mln zł.
STADION TERAZ
STADION KIEDYŚ
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.