Polityczne potyczki o konkursach na szefów miejskich spółek i... deszczu

Pseudo dziennikarze a j.... PiS to nie wulgaryzm

J#%^ć PiS

Przykro patrzeć na poziom dyskusji radnych miejskich. Jedynie radny Robert Suligowski zdołał powiedzieć o jakichkolwiek konkretach. Wszechobecna betonoza, miasto zarządzane wyłącznie przez deweloperów i na ich modłę, a konkursy nie są żadnymi konkursami, tylko robieniem ze mnie jako niestety, jeszcze przez jakiś czas pewnie mieszkańca tego miasta jeszcze większego idioty, niż ktokolwiek kiedykolwiek zrobił. Nawet PiS nie wylał na mnie jako obywatela takich pomyi, jak za przeproszeniem prezydent Sutryk i radni miejscy na mnie jako mieszkańca Wrocławia. Na kandydaturę posła Michała Jarosa Wrocławianie się nie doczekali, bo Platforma na wyborców się totalnie wypięła, a Donald Tusk go ponoć nie lubi. Żałosne po prostu. Platforma jest słaba do tego stopnia, że wszędzie musi wprowadzać dyscyplinę - czy to na poziomie krajowym, czy samorządowym (np. głosowanie nad absolutorium dla Sutryka), a w województwie nie ma nawet marszałka pomimo, że jest największym klubem i ma 8-krotnie więcej radnych niż PSL, które marszałka pomimo to wywalczyło. Zawiedziony jestem postawą radnego Roberta Leszczyńskiego, do głosowania na którego zachęcałem moich znajomych. Wbrew temu, co mówił przed I turą wyborów samorządowych, nie będąc jeszcze radnym miejskim o chociażby porno aferze w UM i o jakości zarządzania miastem, teraz jest de facto orędownikiem Sutryka. Radny Dominik Kłosowski mówiąc, że to nic takiego, że woda wlała się na korytarz, przecież mieszkania były suche powiedział tylko, za kogo uważa Wrocławian. Wypowiedzi tej komentować czy rozszerzać nie trzeba. Grzyb i wilgoć to przecież nic takiego, da się z tym żyć. Robert Suligowski dobrze, że staje w opozycji do zdecydowanej większości radnych Platformy i dobrze, że mówi o wszechobecnej betonozie i retencji, bo te tematy skrzętnie zamiatane pod dywan dla Sutryka po prostu nie istnieją tak samo, jak to, że we Wrocławiu problemu smogu nie ma, bo nie (jedną z pierwszych rzeczy po rozpoczęciu mojej pracy w CEE Hydropolis podlegającemu MPWiK proszono mnie, żeby nic nie mówić o smogu w mieście, bo dla Sutryka smogu w tym mieście po prostu nie ma). To Warszawa i Poznań i wszyscy inni mają problem, tylko nie Wrocław. Co do MPWiK i pana prezesa Ziomka - pamiętam, jak rozpierała go duma ze spotkania z panem Andrzejem Dudą, byłem wtedy pracownikiem tej spółki - bez komentarza. Wspieranie Sutryka przed II turą i wspólne z nim zdjęcia - bez komentarza. Czy jest fachowcem, możliwe, bo może to dzięki niemu firma jeszcze jakkolwiek funkcjonuje, tego tutaj nie podważam, ale kompletnie nie panuje nad MPWiK i tamtejszym kolesiostwem najwyższych lotów, a sam zachowuje się nieetycznie, nie zachowując apolityczności jako prezes. MPWiK Wrocław S.A. to niestety, ale niedościgniony wzór dla PiS-u, bo nawet PiS tak nie poobsadzał stanowisk w Państwie, jak we Wrocławiu MPWiK i nie tylko ta spółka zresztą... Co do zalań i podtopień we Wrocławiu - co jeden większy deszcz, to zawsze problemy z powrotem do domu - studzienki pozatykane maksymalnie, pod wiaduktami nie da się przejechać i zamiast wrócić do domu na czas, za każdym razem trzeba kierować się na inne drogi. To fakty, nie moje wymysły. W tejże debacie padła teza, że spółki miejskie mają na siebie nie zarabiać, bo nie to jest ich celem, hah - tymczasem jako pracownik CEE Hydropolis widziałem, jak upychano ludzi na wystawie tak, że przejść było trudno, w tłumach trzeba było ludzi przepraszać, bilety sprzedawano na siłę, poza limitami. Nigdzie i nigdy wcześniej warunki pracy nie były tak złe, jak w spółce miejskiej właśnie. Zresztą w UM, gdzie autokomis i biznes porno miały się w najlepsze, za ciężką pracę nie zarabia się żadnych uczciwych pieniędzy, jest ogromna nierówność między kobietami a mężczyznami w zarobkach, a szykany i absurdalne oszczędności na pracownikach są codziennością. Planowanie przestrzenne we Wrocławiu, wbrew słowom radnego Roberta Leszczyńskiego nie istnieje. Miasto nie ma nawet architekta miejskiego, bo takowy mógłby przeszkadzać deweloperom w betonozie, grodzeniu czego się da i czego się nie da, zajmowaniem gruntów na potęgę, jak tak dalej pójdzie to nawet od południowego wschodu Wrocław będzie tylko i wyłącznie betonowy, bo cóż to takiego zabudować tereny wodonośne, skoro budować wszędzie można i wszędzie się da. Właściwie nie powinienem zachowania jednego z obecnych radnych komentować, ale cóż... Wygląda na to, że pan Kasztelowicz poza chamstwem i nawalanką na Platformę na chybił trafił jak to PiS świetnie umie, nic nie jest w stanie miastu zaoferować. Dla Lewicy i PO ma być tak, jak było albo jeszcze lepiej (Król szczurów jak niektórzy go niebezpodstawnie nazywają tylko zaciera ręce), dla PiS-u może być tak, jak było z tą różnicą, że wszystkiemu zawsze od początku świata i jeszcze wcześniej winna jest Platforma. Pozdrawiam Ludzi Dobrej Woli, którym zależy na Wrocławiu - kiedyś pięknym i zacnym mieście, dzisiaj niestety cieniu samego siebie i kolosowi na próchniejących nogach.

Dominik Kłosowski taki mamy klimat vs Robert Suligowski ratunku już nie długo nas zaleje = Robert Suligowski mamy świetny samorząd wspaniałych fachowców a ludziom żyje się coraz lepej.

Potyczki dobre sobie :) Lukasz Kasztelowicz - Prawo i Sprawiedliwość - Dojna zmiana Dominik Kłosowski - Nowa Lewica - ratownik na wynajmę za 70 tyś do opowiadania bajek na basenie Robert Leszczyński - Koalicja Obywatelska - facet który jest w stanie opowiedzieć wszystko z jednym wiodącym wątkiem to wina PIS Robert Suligowski - Koalicja Obywatelska - Zielony , który zaraz bedzie Czerwony i dołączy do Lewicy

Woda odsłoniła zaniedbania sprzed lat? Odsłoniła. $utryk w poście na FB bił się w cudze piersi zamiast napisać, że przez dwie kadencje nie usunął tych zaniedbań. Tak jak było już nie raz nie wie kto jest z jego podwładnych odpowiedzialny na szczegóły tych zaniedbań. No bo całość problemu składa się ze szczegółów. Interesują mnie takie szczegóły: Kto odpowiada za wybudowanie zalanego TBS’a w obniżeniu terenu? Kto odpowiada za zarośnięcie rowu melioracyjnego? … Jak zwykle $utryk nie był w stanie wskazać winnego zaniedbania. Panie $utryk post wysłany na FB to nie jest rozwiązanie kolejnego problemu Wrocławia. Problem trzeba rozwiązać w świecie realnym, a nie w wirtualnej przestrzeni FB. Wygląda na to, że Ci co popełnili zaniedbania znowu będą bezkarni. Taka polityka kadrowa, panie $utryk to złą polityka. $utryk nie zastępuje tych co popełnili zaniedbania nowymi urzędnikami przestrzegającymi książkę służb. Czy pana podwładni, panie $utryk, mają przypisane im książki służb?

Jakie "potyczki"? Chyba ponadpartyjne podziały łupów niemoralnych karierowiczów. Gdzie rozlokowali się np. przegrani Bezpartyjni, którzy nadzorowali Koleje Dolnośląskie i wydawanie setek tysięcy na swoje reklamy? https :// wroclawskie. info /1078401, Marszalek -wojewodztwa -wraz -z- koalicjantami -mebluje -spolki. html Kiedy nadejdą rozliczenia i wyroki?

No przecież MPWiK zyskało wybitnego specjalistę wprost z armii rzeczników z ratusza. Oczywiście stan armii uzupełniono.

Dlaczego Leszczyński nie mówi po polsku?

Ktoś uwierzył Sutrykowi? Jak widać, naiwnych we Wrocławiu nie brakuje.