Pierwsza porażka Miedzi na zapleczu Ekstraklasy
Już w 2. minucie gospodarze stworzyli sobie doskonałą okazję. Z prawej strony dośrodkował Patryk Warczak, a jeden z graczy gospodarzy chybił z bliskiej odległości. Dziesięć minut później Jesus Diaz uderzył z dystansu obok bramki.
Z kolei w 23. minucie Karol Łysiak huknął zza "szesnastki", Jakub Wrąbel odbił piłkę, która uderzyła jeszcze w poprzeczkę i wyleciała za linię końcową nad bramką. Niespełna kwadrans później strzelał Szymon Kądziołka, ale zbyt słabo, żeby zaskoczyć bramkarza zielono-niebiesko-czerwonych. W 41. minucie groźnie z lewej strony pola karnego uderzył Benedik Mioc, ale Krzysztof Bąkowski odbił futbolówkę na rzut rożny.
Dwie minuty po przerwie Kądziołka zagrał do Warczaka, a ten strzelił z prawej strony pola karnego. Golkiper zespołu znad Kaczawy pewnie obronił. W 56. minucie niecelnie uderzał Kamil Antonik. Pięć minut później najpierw Iwo Kaczmarski uderzył tuż obok słupka, a za chwilę skopiował to Antonik.
W 77. minucie Stal objęła prowadzenie. Rezerwowy Cesar Pena z bliskiej odległości skierował głową piłkę do siatki, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Dziesięć minut później Miedź mogła wyrównać, ale Mioc trafił w słupek. W 84 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Marcel Mansfeld, piłka otarła się jeszcze o jednego z rywali i skończyło się kornerem. W czwartej minucie doliczonego czasu gry znów spróbował Mioc, ale bramkarz miejscowych nie dał się zaskoczyć.
Legniczanie kończyli mecz w 10-tkę, bo w końcówce drugą żółtą, a w efekcie czerwoną kartkę, zobaczył Bartosz Kwiecień.
Stal Rzeszów – Miedź Legnica 1:0 (0:0)
Bramka: Cesar Pena (77’).
Żółte kartki: Szymon Łyczko (74’) - Bartosz Kwiecień (45’, 88’), Iwo Kaczmarski (71’).
Czerwona kartka: Bartosz Kwiecień (88’, za dwie żółte).
Sędziował: Sebastian Jarzębak (Piekary Śląskie).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.