7. dzień IO: Startowali sportowcy z Dolnego Śląska
Pochodzący z Żarowa Fajdek choć nie osiągnął minimum, wynoszącego 77 metrów, to awansował do niedzielnego finału rzutu młotem.
35-letni Polak długo trzymał kibiców w niepewności, bo dwie pierwsze próby miał spalone i dopiero w trzeciej, ostatniej serii posłał młot na 76,56 m, co wystarczyło do piątego miejsca w grupie i dziewiątego w eliminacjach ogólnie, a przepustkę do finału zyskało w piątek 12 zawodników.
Pięciokrotny mistrz globu i brązowy medalista igrzysk w Tokio już dwukrotnie nie przebrnął kwalifikacji na igrzyskach - w Londynie w 2012 roku nie zaliczył żadnej próby, a cztery lata później w Rio de Janeiro rzucił zbyt blisko.
Na 10. pozycji w eliminacjach sklasyfikowano jego rówieśnika Wojciecha Nowickiego - 76,32. Złoty medalista olimpijski z Tokio i tegoroczny mistrz Europy z Rzymu pierwszą próbę miał spaloną, bo posłał młot poza wyznaczone pole, w drugiej uzyskał premiującą go odległość, a w trzeciej - 75,50.
Bez powodzenia na olimpijskiej pływalni walczyła mieszana sztafeta 4x100 m stylem zmiennym. Biało-czerwoni, w składzie których płynęły dwie zawodniczki wrocławskiej Juvenii - Dominika Sztandera i Kornelia Fiedkiewicz, zajęli 14. miejsce w eliminacjach i nie zdołali awansować do sobotniego finału tej konkurencji.
To nie był udany dzień dla polskich koszykarzy 3x3, którzy doznali dwóch porażek. Nasz zespół - z Adrianem Boguckim ze Śląska Wrocław w składzie - najpierw przegrał z Holendrami 17:21, a potem uległ Serbom 12:21.
Wrocławski akcent mieliśmy także na olimpijskim polu golfowym. Adrian Meronk nie zdołał poprawić swojej lokaty. Polak spadł o trzy miejsca i zajmuje 52. pozycję po dwóch z czterech dni w turnieju golfistów. Prowadzą ex aequo Japończyk Hideki Matsuyama, Amerykanin Xander Schauffele i Brytyjczyk Tommy Fleetwood.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.