Skarżą się na zbyt mocną "klimę" w pociągach Kolei Dolnośląskich
"Przy ponad 30 stopniach Celsjusza na zewnątrz, w moim wagonie było około 18" – relacjonuje Dariusz Nowaczyk z Lubina. "Mimo próśb o zwiększenie temperatury wewnątrz, kolejarze nie zareagowali" – dodaje.
Takie problemy zgłaszane obsłudze nie zawsze są rozwiązane od razu, bo... znalezienie złotego środka jest czasem bardzo trudne.
"Liczba skarg na temperaturę w pociągach – czy za wysoką, czy za niską – stanowi marginalny odsetek wszystkich reklamacji i skarg. Zdarza się, że w pojeździe część pasażerów zgłasza zbyt niską temperaturę, a część zbyt wysoką" – tłumaczy Radiu Wrocław Andrzej Padniewski z Biura Prasowego Kolei Dolnośląskich.
Jaka według Ciebie jest temperatura w Kolejach Dolnośląskich?
Przedstawiciele Biura Prasowego Kolei Dolnośląskiej zapewniają, że obsługa pociągów stara się zapewnić optymalną temperaturę podczas przejazdów. Co na to pasażerowie?
"Przy dłuższych podróżach jest problem. Trudno latem nosić ze sobą kurtkę, ale warto zaopatrzyć się w jakąś bluzę. Chociaż zdarzają się przypadki, że oczywiście temperatura jest dostosowywana do tego, co zgłaszają pasażerowie, tu nie ma wątpliwości" – skarżą się Radiu Wrocław.
W ostateczności – skarga
Podróżni zawsze mogą złożyć oficjalną skargę, gdy komfort podróży jest ich zdaniem nieodpowiedni. W ubiegłym roku na kilka tysięcy uwag skierowanych do dyrekcji, tylko osiem dotyczyło niewłaściwej temperatury.
Obecnie tylko jeden pociąg Kolei Dolnośląskich nie jest wyposażony w klimatyzację. To zabytkowe ENdolino, które bardzo rzadko wyjeżdża na trasy.
Aby przygotować to nagranie reporter Radia Wrocław przejechał pociągiem z Legnicy do Lubina w towarzystwie naszego Słuchacza, pana Dariusza Nowaczyka. W wagonie termometr pokazał 22 stopnie Celsjusza – przy 30 stopniach na zewnątrz.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.