Przed nami XII Wałbrzyski Międzynarodowy Rajd Pojazdów Zabytkowych
Do startu zgłosiło się blisko 60 załóg. W najbliższy weekend na drogi powiatów wałbrzyskiego i świdnickiego wyjadą pojazdy, które dziś najczęściej spotykamy jedynie oglądając stare filmy.
Nie lada gratka dla miłośników motoryzacji
"Najstarszym samochodem rajdu będzie Ford T z 1911 roku. Z lat 30-tych będziemy mieć Opla 12 LG cabrioleta. Natomiast będzie też można zobaczyć Tatrę 12 z 1931. Będzie też coś dla fanów samochodów sportowych – Corvette C3. Będą dwa Fordy Mustangi" – mówi Grzegorz Zając, komandor zawodów.
Podczas rajdu załogi z Polski, Czech czy Niemiec będą brały udział w różnych konkurencjach z przymrużeniem oka. Nieodłączną cechą wydarzenia jest także ubiór załóg, które powinny jechać w strojach z epoki, z której pochodzi dany pojazd.
Nie chodzi o rajd, a o dobrą zabawę
Uczestnicy ubrani w specjalne stroje zwiedzą region, pokazując odrestaurowane pojazdy. Na trasie przejazdu (z postojami na zwiedzanie dla uczestników) przewidziano m.in. Muzeum Techniki i Osówkę w Głuszycy, Kościół Pokoju w Świdnicy czy rynek w Świebodzicach.
"Jeżeli chodzi o trasę: wyjeżdżamy z Pałacu Jedlinka, kierujemy się do muzeum, później będziemy zwiedzać miasto Osówka, odwiedzimy Świebodzice, przyjedziemy na rynek w Wałbrzychu i kończymy tutaj pokazem samochodu oraz losowaniem nagrody" - dodaje Zając.
Rajd wystartuje w sobotę o 8:00, a zakończy się w wałbrzyskim rynku o godz. 15:00. Nagrodą dla uczestników, przygotowaną przez wałbrzyskie starostwo, będzie składany rower elektryczny.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.