Miało być 60 złotych zysku jest 18 tysięcy złotych straty
47-letnia kobieta zgłosiła się do Komisariatu Policji w Żarowie, informując o oszustwie podczas transakcji internetowej. Kobieta wystawiła dziecięcą hulajnogę na sprzedaż za 60 złotych na jednym z portali ogłoszeniowych. Już po 10 minutach otrzymała wiadomość, że oferta została zakończona sukcesem.
Wkrótce potem dostała wiadomość na telefon komórkowy z linkiem do transakcji, który wyglądał na autentyczny, związany z platformą sprzedażową. Nie wiedząc o oszustwie, kliknęła link i zalogowała się na swoje konto bankowe, podając wszystkie dane. Otrzymała kolejną wiadomość z linkiem, w której uzupełniła „brakujące” informacje, takie jak numer karty i termin jej ważności.
Następnie odebrała telefon od nieznanej kobiety, która przedstawiła się jako pracownica platformy sprzedażowej. Rzekoma konsultantka poinformowała, że kobieta musi potwierdzić swoje konto, aby otrzymać zapłatę za towar. Poleciła jej zalogować się na swoje konto, zatwierdzić aplikację platformy oraz zatwierdzić przychód w wysokości 9 tysięcy złotych. Kobieta wykonała te kroki dwukrotnie. Dopiero potem zorientowała się, że padła ofiarą oszustów. Po ponownym zalogowaniu się do swojego konta odkryła, że zniknęło z niego 18 tysięcy złotych.
Policja z Świdnicy przypomina, aby nie podawać danych dostępowych do kont bankowych czy kart kredytowych. W przypadku oczekiwania na przelew nie są potrzebne informacje dotyczące PIN-u czy trzycyfrowego kodu na odwrocie karty. Należy być ostrożnym wobec linków do płatności, które mogą wyglądać na wiarygodne, ale w rzeczywistości mogą prowadzić do stron fałszywych. Często zawierają one niewielkie zmiany w adresie URL, takie jak dodatkowe kropki, cyfry lub obce słowa, które mają na celu wprowadzenie w błąd. Strona może wyglądać na oryginalną, ale bezpieczeństwo finansowe można zachować jedynie poprzez czujność.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.