Toruń nie był pierwszy. To w Świdnicy wcześniej wyrabiano pierniki
"Pierniki były ważne nie tylko w Toruniu" - mówi Radiu Wrocław dr Dobiesław Karst, dyrektor muzeum: "Cały czas chcemy akcentować historię piernikarstwa świdnickiego. W tamtym roku organizowaliśmy warsztaty z wytwarzania pierników, w tym roku również będziemy dwie edycje takich warsztatów prowadzić. No i teraz przygotowujemy specjalnie dużą wystawę poświęconą historii piernika".
Oprócz historii, ciekawostek, przypraw, czy przykładowego warsztatu piernikarskiego - będzie można zobaczyć również tradycyjne piernikarskie formy. "Będziemy mieli około 60 form piernikarskich, zarówno małych - jednostronnych, dwustronnych, wielostronnych. W wymiarach nawet do 120cm. Piękne formy - najstarsza pochodzi z 1667r. i powiem, że większość jest z okresu nowożytnego - takiego dojrzałego piernikarstwa wyrabianego za pomocą właśnie form piernikarskich" - mówi kurator wystawy dr Radosław Skowron i dodaje: "To jest kram, pokazujemy oczywiście całą galerię przypraw, będzie można ją nawet powąchać. Pokażemy taki warsztat piernikarski z tymi wszystkimi narzędziami, galerię całą form piernikarskich, oraz oczywiście insygnia cechowe łącznie ze sztandarem. No i zakończymy sklepem cukierniczym z przełomu stuleci".
Początkowo piernikarzy nie było zbyt wielu. Próbowano ich łączyć z piekarzami. Świdnicki cech piernikarzy powstał dopiero w XVIII wieku. Posiadał nawet własną lożę w Kościele Pokoju. Dopiero wtedy piernikarze mogli kształcić uczniów, czeladników czy mistrzów. Niewielu było jednak na to stać. Aby zostać mistrzem - oprócz pozytywnej opinii cechu i wysokiej opłaty - czeladnik musiał na jednym rozpalonym piecu upiec kilka rodzajów piernika.
Wystawa rusza w przyszły piątek - 19 lipca. Rozpocznie ją wernisaż, który o g.18.00 w Muzeum Dawnego Kupiectwa w Świdnicy.
Posłuchaj relacji Bartosza Szarafina:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.