Gorąca dyskusja na sesji. Chodzi o pieniądze dla wroclaw.pl
Radny Nowej Lewicy Robert Maślak twierdzi, że te media relacjonując na przykład wydarzenia z sesji rady, powinny uwzględniać wszystkie strony: "W większym stopniu uwzględniać różnice, które są całkowicie naturalne. Rada Miejska ma różne kluby, różne opinie i chodzi właściwie wyłącznie o to, żeby pokazać po prostu tę wielość opinii i czasem to są po prostu opinie krytyczne".
Radna Koalicji Obywatelskiej Ewa Wolak uważa, że to dobra forma informowania mieszkańców, którzy nie korzystają z internetu i odpiera zarzuty o tym, że jest tam prezentowane zbyt wiele treści rozrywkowych: "Mieszkańcy Wrocławia również korzystają z rozrywki. To są czasami też i może wykraczające poza typowe miejskie imprezy, ale właśnie po to on jest".
Karolina Mrozowska z Prawa i Sprawiedliwości zarzuca miejskim mediom uprawianie propagandy: "Jak zobaczymy sobie na tę stronę i scrollujemy poniżej, widzimy taką zakładkę prezydent Wrocławia Jacek Sutryk i tam jest propaganda sukcesów. Także ja, jako radna zagłosowałam przeciw".
Stronniczość portalowi zrzucał także radny z klubu Koalicji Obywatelskiej Robert Suligowski: "Na przykład, jeżeli jest mowa sytuacji finansowej TBS, to jest rozmowa z prezesem TBS natomiast nie ma głosu mieszkańców. W tej formie ten portal nie powinien dodatkowych środkach otrzymać".
Uchwała o dokapitalizowaniu ARAWu przeszła, bo była częścią większego pakietu zmian w budżecie.
Więcej na temat funkcjonowania miejskich mediów tuż po godzinie 20:00 na antenie Radia Wrocław.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.