Mieszkańcy Lubina zapłacą więcej za odbiór odpadów
Przewodniczący Rady Tomasz Górzyński, z klubu prezydenckiego Dumni z Lubina zapewnia, że zmiana wysokości stawki była konieczna: "Miasto w ubiegłym roku musiało dołożyć do systemu około 3 mln złotych. Myśmy te stawki uchwalili 3 lata temu. One były wtedy z lekką nadwyżką, ale ta nadwyżka została szybko skonsumowana, przez te wzrosty cen, które mieliśmy w Polsce no i teraz też staramy się to urealnić tak, żeby nie musieć za chwilę znowu tych cen podnosić. Na tym się nie zarabia, ale też miasto nie powinno dokładać do gospodarki śmieciowej".
Radni PiS, a także klubu Obywatelski Lubin byli przeciwko zaproponowanej podwyżce. "Nie przekonują nas przedstawione przez miasto argumenty, nie przedstawiono nam dokładnych analiz. Nie mamy konkretnej analizy kosztów i przyczyn, nie mamy merytorycznego uzasadnienia dla tak dużej podwyżki. Jako klub głosowaliśmy za oddaleniem tej uchwał, o przeanalizowanie jeszcze wszystkich kosztów i udało nam się osiągnąć jakiś pierwszy mały sukces, bo na głosowaniu mieliśmy remis, zabrakło jednego głosu, żeby zostało to odrzucone" - mówi radna Agnieszka Kubica-Radek z klubu Obywatelski Lubin.
Radni Prawa i Sprawiedliwości proponowali obniżenie proponowanej przez magistrat stawki o 6 złotych.
Przegłosowane zmiany dotyczą także przedsiębiorców, których opłata wzrośnie o 200%.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.