Mistrzyni kolarstwa i utytułowany rajdowiec. Łączy ich... Nowa Ruda

Bartosz Szarafin, WK | Utworzono: 2024-07-05 14:47 | Zmodyfikowano: 2024-07-05 14:48
Mistrzyni kolarstwa i utytułowany rajdowiec. Łączy ich... Nowa Ruda - fot. Bartosz Szarafin
fot. Bartosz Szarafin

00:00
00:00

Alicja Matuła to młoda zawodniczka Atomu Wrocław, która staje do rywalizacji zarówno na rowerze szosowym jak i górskim. Jak sama mówi - podobają jej się obydwie dyscypliny, dlatego dopóki nie musi, nie wybiera. Do tej pory zdobyła już 9 tytułów mistrzowskich.

Zaczęła od Mistrzostw Polski w przełaju, później wygrała Mistrzostwa Polski na szosie w jeździe indywidualnej na czas, teraz wygrała Mistrzostwa Polski w MTB, w konkurencji olimpijskiej. Chcemy Alicji i nie tylko stworzyć jak najlepsze warunki do rozwoju, żeby kiedyś była Mistrzynią Świata, czy Europy" - opowiada Paweł Bentkowski, prezes klubu ATOM Deweloper Wrocław.

Polki są cenione za swoją pracowitość, współpracę w grupie, wyniki, czy współzawodnictwo fairplay. Tymczasem Alicja Matuła nie zwalnia tempa. Wakacje upłyną jej na dalszej pracy. „Pod koniec sierpnia są Mistrzostwa Świata MTB, w których wystartuję. Dwa tygodnie później są Mistrzostwa Europy na szosie, oraz tydzień później są Mistrzostwa Świata na szosie. Przez następne dwa miesiące, przez lipiec i sierpień, będę się przygotowywać do właśnie tych zawodów", zapowiada zawodniczka.

fot. użyczone - Alicja Matuła

Triumf mimo kontuzji

Sukcesy święci też inny Noworudzianin - Bartłomiej Tabin. Mimo złamanego obojczyka w ostatni dzień rajdu, przejechał jeszcze 40 kilometrów i dotarł na metę, następnie stanął na najwyższym stopniu podium rajdu nazywanego europejskim Dakarem. „Starałem się już kilka razy podchodzić do tego podium, ewentualnie nie do pierwszego miejsca, ale do podium, bo w tamtym roku byłem czwarty, niewiele brakło, żeby gdzieś ewentualnie dobre miejsce uzyskać. To nie jest tak prosto stanąć na pierwszym miejscu, dojechać przez te siedem dni. Cieszę się bardzo, że właśnie czegoś takiego dokonałem w 30. rocznicę tego rajdu Rallye Breslau" - mówi Bartłomiej Tabin.

Rajd trwał tydzień, trasy wytyczono na Poligonie Drawskim w okolicach m.in Żagania czy Świętoszowa. Łączny przejechany dystans wyniósł blisko 1400 km. Teraz Bartka czeka chwila odpoczynku. Ten czas przeznaczy jednak na przygotowania do wyjazdu na Dakar. Swoje zgłoszenie już wysłał. Teraz poszukuje sponsorów.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.