W służbie zdrowia weszła w życie podwyżka wynagrodzeń minimalnych
Salowa Anna Magarewicz mówi, że podwyżki były długo wyczekiwane:
"Czekaliśmy na te podwyżki, bo jednak inflacja, wszystko idzie do góry, a zarobki jednak stanęły. Bez nas nie miałby kto pacjentom jedzenia przynieść, nie miałby kto podać, nie miałby kto posprzątać sal" - tłumaczy Anna Magierowicz.
Lekarze zarabialiby na etacie co najmniej po 10 tysięcy, ale w bolesławieckim szpitalu większość lekarzy jest na kontraktach dzięki czemu zarabiają wielokrotnie więcej.
Lekarz może zarobić nawet 80 tysięcy
"Wartości kilkudziesięciu tysięcy, osiemdziesięciu nawet tysięcy złotych może lekarz zarobić. Jest to podyktowane przede wszystkim pracą w wielu miejscach, w poradni, na oddziale. I jest to suma wynagrodzenia wypracowanego na kontrakcie, a nie na umowę o pracę" - przyznaje dyrektor placówki Kamil Barczyk.
By zarobić tak dużo lekarze pracują dużo więcej godzin niż mogliby na umowę o pracę.
Jednak dla personelu medycznego, nielekarskiego i personelu niemedycznego wchodzące w życie podwyżki wynagrodzeń mogą sięgać nawet 1200 złotych. Wzrosną im także o kilka-kilkanaście procent dodatki za staż pracy, pracę w nocy, w dni wolne od pracy, czy za dyżury.
Ile mogą zarobić pracownicy?
Pracownicy, którzy mają wymagane na stanowisku wyższe wykształcenie, ale nie wykonują zawodu medycznego dostają nie mniej niż 7155,48 zł, czyli o 800 złotych więcej niż do tej pory. Pielęgniarki z tytułem magistra, fizjoterapeuci, farmaceuci, psychologowie kliniczni z tytułem magistra nie mogą dostawać mniej niż 9230,57 zł, czyli o ponad 1000 złotych więcej niż do tej pory.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.