Z Wrocławia do Międzylesia w 90 minut? Ambitne plany kolejowe
Marszałek Województwa Dolnośląskiego, Paweł Gancarz, oraz Wiceminister Infrastruktury, Piotr Malepszak, zapowiedzieli rozpoczęcie prac remontowych we wrześniu tego roku, mających przyspieszyć połączenia w regionie. „Dolny Śląsk to lider rozwoju kolei w Polsce. Jeśli sprawdzimy liczby, 200-procentowy wzrost liczby pasażerów na Dolnym Śląsku w ostatnich 15 latach to krajowy rekord. Patrzymy z perspektywy pasażera, rozmawiamy z przewoźnikami, żeby tworzyć infrastrukturę i poprawić parametry na Dolnym Śląsku", zapewnia Piotr Malepszak.
Szybciej nawet o godzinę
Najpierw zostanie skrócony czas podróży na trasach Wrocław - Międzylesie oraz Kłodzko - Kudowa-Zdrój. Już w grudniu pasażerowie poczują różnicę - na pierwszej z wymienionych tras czas podróży skróci się o 30 minut, a na drugiej nawet o godzinę. „Na Dolnym Śląsku w tym roku jest szansa na przewiezienie ponad 40 mln pasażerów, a w przeciągu kolejnych dwóch lat istnieje szansa na osiągnięcie wyniku na poziomie 50 mln pasażerów. Musimy być gotowi z infrastrukturą, często działaniami małymi, ten efekt możemy uzyskać" - dodaje Piotr Malepszak.
W przyszłym roku natomiast odbędzie się rewitalizacja części linii z Legnicy przez Jaworzynę Śląską, Świdnicę, Dzierżoniów do Kamieńca Ząbkowickiego. Tegoroczne inwestycje kolejowe mają kosztować blisko 250 mln złotych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.