Najwspanialszy zawód świata
Maria Woś |
Utworzono: 2024-07-01 17:10 | Zmodyfikowano: 2024-07-01 17:10
fot.M.Zoellner
Komentarze (11)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Artur Adamski2024-08-29 07:43:29 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Odpowiedz
Kiedy kolejny felieton?
zgłoś do moderacji
~Artur Adamski2024-08-14 08:45:23 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Właśnie przeczytałem artykuł o eksperymencie dotyczącym medycznych konsultacji telefonicznych. Polegał on na tym, że duża grupa pacjentów miała telefonować do konsultantów lekarskich. Lekarze pracujący "po drugiej stronie druta" nie wiedzieli, że biorą udział w eksperymencie, po prostu byli w pracy (taką usługę medyczną zawodowo realizowali). Oprócz lekarzy konsultacji udzielały też tzw. boty - komputery wyposażone w "sztuczną inteligencję". Potem każdy z telefonujących miał ocenić empatię ludzi, z którymi się konsultował. No i wynik był taki, że zwycięzcami tej rywalizacji okazały się - boty! Czyli - elektroniczne maszyny, przynajmniej w odczuciu większości uczestników eksperymentu, miała przejawiać więcej empatii od "żywych ludzkich lekarzy". Ufff... Sam nie wiem, co o tym myśleć.
~Artur Adamski2024-08-08 07:57:00 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Bardzo ważny felieton. Wielu przypomni o ludziach, którym zawdzięczają swe ocalenie, swoje życie. Też mam takich.
~Artur Adamski2024-08-08 07:55:17 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
"Usługi" to coś mniejszego od "służby"... To drugie, starszej daty pojęcie wiąże się z obowiązkiem, etosem, gotowością dawania z siebie wszystkiego 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu przez ludzi stawiających się do zadania nawet w ostatnich chwilach swej emerytury. A to nowsze pojęcie - "usługi"... Mogą być lepsze lub gorsze. Świadczone w wyznaczonych dniach i godzinach, z przerwami na urlopy, weekendy, dni świąteczne. Świadczone za określoną cenę. Bez zapłacenia której "usługi" się nie wykonuje ...
Jak to dobrze, że Pani Redaktor Maria Woś ciągle nam przypomina, jak w normalniejszych czasach zawsze było i jak być zawsze powinno.
~Artur Adamski2024-08-08 07:49:18 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Może to znak czasu a może znak tendencji a może coś z chwalebnej kategorii "stanięcia w prawdzie"... Co mam na myśli? Otóż to, że pojęcie "służba zdrowia" jest dziś w zaniku. A zastępowane jest ono nazwą: "usługi medyczne"...
~Artur Adamski2024-08-02 08:46:24 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Poprzedni mój wpis, lekką goryczą nacechowany, jest też przejawem tęsknoty do wypowiedzi naszej Kochanej Pani Redaktor, której felietony, w bezliku zawartych w nim walorów mają i taki, że uświadamiają nam one prawdy dziś często zapominane, choć najoczywistsze. Na przykład prawdę o tym, jak w wielu sprawach być powinno.
~Artur Adamski2024-08-02 08:42:51 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Szkoda tylko, że tak duża część dzisiejszych absolwentow medycyny czmycha za granicę zaraz po otrzymaniu dyplomu. Na Węgrzech rozwiazanie na to znaleziono - państwo wyłożyło na Twoje wykształcenie określoną ilość forintów, więc jak nie chcesz w tym państwie pracować to kwotę tę państwu zwracasz. U nas problem zaczął się rozwiązywać za sprawą perspektywy wynagrodzeń konkurencyjnych z zachodnioeuropejskimi czy amerykańskimi. No ale w tym momencie chyba zasadne jest pytanie o to, w jaki sposób piękno owego najpiękniejszego zawodu świata postrzegają niektórzy jego adepci.
~Dolnoślązak2024-07-31 08:04:57 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Krzesimir Dębski opowiadał o swoim dziadku, który był jednym z dwóch jedynie lekarzy na ogromnej połaci Wołynia. Leczył najczęściej za darmo a po dziesięcioleciach tego trudu na każdym kroku spotykał tych, którym zdrowie i życie uratował, których skomplikowane przyjście na świat szczęśliwie przeprowadzał. Całe wioski takich były, istne mrowie. No ale był Polakiem, więc w 1943 przed banderowskimi siekierami ani jego ani jego żony fakt ten nie uratował.
~Stary wrocławianin2024-07-31 07:57:41 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Wszystko najprawdziwsza prawda! I jakże smutne jest to, co z tym najpiękniejszym zawodem niektórzy uczynili. W szczególności ci niektórzy, co od tego najpiękniejszego zawodu odeszli i do polityki poszli. Pewna pani profesor medycyny rodem z Wrocławia takim się w naszym mieście szacunkiem cieszyła a od kiedy do fotela na Wiejskiej ją przyssało to ani nic dobrego z tego nikt nie ma a z czci, jaką jakże wielu dla niej kiedyś miało, zostało chyba już tylko to, co dotyczy przeszłości, dokonań czasu już minionego, czyli - wspomnienia ...
~Artur Adamski2024-07-21 14:07:19 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
No i popatrzmy, co się dzieje z tymi, którzy w imię celów polityczych od tego najpiękniejszego zawodu świata odeszli. Ciężko na to patrzeć, bardzo bolesny widok ...
~Artur Adamski2024-07-02 07:33:12 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Aż mną targnęło jak usłyszałem, że już tak dawno temu mogliśmy naszej kochanej Pani Redaktor nie mieć! Tak - najwspanialszy zawód świata! Wielkie im dzięki, że nad naszą Panią Redaktor czuwali. I Panu Bogu, że też czuwał.