PiS mówi stanowcze NIE lipcowym podwyżkom w Polsce
Poseł skomentował również sytuację we Wrocławiu, gdzie od 6 lipca zmienią się taryfy wodociągowe. Według niego MPWiK Wrocław jest w dobrej sytuacji finansowej, a spółki miejskie powinny być dla mieszkańców, a nie dla swoich zysków.
"Wody Polskie, po zmianie rządów, wyraziły zgodę na wniosek pana Jacka Sutryka, a śmiem twierdzić, że MPWiK nie jest aż w tak złej kondycji, skoro są w stanie wykupić lożę na Śląsku Wrocław".
Zdaniem członków PiS, prezydent miasta jeszcze raz powinien przeanalizować zasadność zaakceptowanych przez niego podwyżek. „Twierdzę, że pan prezydent Sutryk rozpoczął tę kadencję od kolejnego zawodu dla wrocławian. Obawiam się, że tego typu przyzwolenie na tak duże podwyżki sprawi, że MPWiK niedługo przedstawi kolejny wniosek o podwyższenie kwot z tego tytułu" - mówi Łukasz Kasztelowicz.
Obecne stawki zostały ustalone aż sześć lat temu i miały obowiązywać maksymalnie trzy lata. Wody Polskie, czyli krajowy regulator cen, nie wyrażał zgody na korektę aż dotąd. „My o nową taryfę wnioskujemy od 2021 roku, czyli od trzech lat. Po trzech latach wnioskowania o zmiany taryfowe udało się nam w końcu uzyskać nową taryfę", mówi Martyna Bańcerek, rzecznik prasowy MPWiK SA.
Zmiany wejdą od 6 lipca 2024 roku. Koszt dostarczenia metra sześciennego wody i odbioru ścieków po waloryzacji wyniesie około 2 zł więcej niż obecnie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.