Zastraszanie w zoo? Trwa spór związków zawodowych
Trwa spór we wrocławskim zoo. NSZZ Solidarność opowiada się po stronie byłej dyrektor Marty Zając-Ossowskiej i nawołuje do spotkania prezes z przedstawicielami Rady Gminy i z Komisją Ochrony Środowiska, Klimatu i Zrównoważonego Rozwoju.
W piśmie związkowców czytamy, że w zoo warunki po odejściu prezesa Radosława Ratajszczaka bardzo się pogorszyły, a kulminacją było skandaliczne zwolnienie dyrektora Mirosława Piaseckiego. Pracownicy nadal czują się zastraszani i dodają, że cały czas stosowana jest wobec nich manipulacja i wręcz mobbing.
Przedstawiciele drugiego związku zawodowego, zwanego menedżerskim twierdzą znowu, że w spółce dzieje się dobrze, a jedyne zarzuty zastraszania dotyczą właśnie byłej dyrektor Marty Zając-Ossowskiej.
19 czerwca miało się odbyć posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska, Klimatu i Zrównoważonego Rozwoju Rady Miejskiej Wrocławia, na które zaproszono zarząd wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Zostało jednak odwołane, kiedy okazało się, ze przedstawiciele spółki nie przybędą.
Zarząd odpowiada oświadczeniem do komisji
Czytamy w nim między innymi, że czynności kontrolne w zakresie działalności spółek prawa handlowego nie mogą być przedmiotem prac Komisji Ochrony Środowiska, Klimatu i Zrównoważonego Rozwoju Rady Miejskiej Wrocławia, gdyż zgodnie z uchwałą nr II/3/24 Rady Miejskiej Wrocławia (…) przedmiotowy zakres działania Komisji Ochrony Środowiska, Klimatu i Zrównoważonego Rozwoju Rady Miejskiej Wrocławia nie obejmuje kontroli spółek prawa handlowego.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu Marta Zając-Ossowska, będąc jeszcze dyrektor zoo, złożyła do prokuratury zawiadomienie o nieprawidłowościach, których miał dopuścić się zarząd Wrocławskiego Ogrodu Zoologicznego.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.